Objawienie - Apokalipsa MP3

czwartek, 30 października 2014

Rozdział 20:10

10. A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków. BW

A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków. BT

A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie jest zwierzę oraz fałszywy prorok i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków. NP


A dyjabeł, który je zwodził, wrzucony jest w jezioro ognia i siarki, gdzie jest ona bestyja i fałszywy prorok; i będą męczeni we dnie i w nocy, na wieki wieków. BG


„I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.” Obj. 12:9 To był jeden z etapów unicestwienia diabła. Dzisiaj dochodzimy do końca tego procesu.

W Księdze Objawienia kilka razy diabeł nazywany jest zwodzicielem. A słowo zwiedzenie pojawia się siedem razy. Pan Jezus prosił; „Baczcie, aby was kto nie zwiódł.” Jest to bardzo ważne ostrzeżenie dla wierzących, ale też widzimy też,  jak bardzo diabeł zaślepia ludziom oczy, że nie widzą zwiedzenia, bagatelizują ten temat. Są ignorantami. Taka postawa to stąpanie po cienkim, po coraz cieńszym lodzie.

„Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.” Jan. 8:44

Dzisiaj czytamy, że ten mistrz kłamstwa, specjalista od zwodzenia, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki. Wcześniej trafili tam jego uczniowie, pierwsza bestia, antychryst i fałszywy prorok, oraz Wielka Wszetecznica. Skoro trafili tam na początku tysiąclecia, wyciągamy wniosek, że jezioro ogniste pali się już tysiąc lat. Nie są strawieni, ponieważ ogień nigdy tam nie gaśnie, a robaki nie umierają. Podobny los spotkał Babilon, Wielką Nierządnicę; „Gdyż prawdziwe i sprawiedliwe są sądy jego; osądził bowiem wielką wszetecznicę, która skaziła ziemię wszeteczeństwem swoim, i pomścił na niej krew sług swoich. I rzekli po wtóre: Alleluja! I dym jej unosi się w górę na wieki wieków.” Obj. 19:2-3

Dalej mamy napisane, że mieszkańcy jeziora ognistego „będą βασανισθησονται (basanisthēsontai) będą dręczeni, będą cierpieć katusze we dnie i w nocy, ημερας και νυκτος (hēmeras kai nyktos) dniem i nocą na αιωνας των αιωνων (aiōnas tōn atonon) wieki wieków.”

„A jeśli cię gorszy ręka twoja, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie wejść kaleką do żywota, niż mieć dwoje rąk, a pójść do piekła γεενναν (geennan) Gehenny, w ogień nieugaszony, Gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie.” Mar. 9:43-44

Dla współczesnego postmodernistycznego człowieka, będącego pod wpływem humanizmu taka sytuacja jest niedopuszczalna. Przecież Bóg jest miłością i nie pozwoli, aby ktoś cierpiał w nieskończoność. Aby palił się nieugaszonym ogniem na wieki wieków. Pod presją współczesnej psychologii i filozofii humanistycznej teologowie idą na kompromis, i głoszą, że te wszystkie wiersze o piekle, jeziorze ognistym, to są tylko symboliczne wypowiedzi, nie mające odniesienia w rzeczywistości. Inni szukają w zestawach manuskryptach dopisków i zapisków łagodzących w jakiś sposób, ten wymiar kary. Jednak tych porównań do ognia wiecznego, jest zdecydowanie za dużo w Piśmie Świętym, żebyśmy sprowadzili je tylko do rangi alegorii i symbolu.

Teologia idąc naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa stworzyła doktrynę, którą nazwano anihilacjonizmem  według tek doktryny dusze grzeszników są unicestwiane, a nie poddawane wiecznym mękom w piekle. Inna doktryna to apokatastaza (od gr. apokatastasis, czyli "ponowne włączenie, odnowienie") – mówi o końcowej i ostatecznej odnowie całego stworzenia poprzez przywrócenie mu pierwotnej doskonałości i bezgrzeszności lub nawet przewyższenie tego pierwotnego stanu. Potocznie apokatastaza nazywana jest ideą pustego piekła. Inna doktryna zakłada nawet, że sam szatan zostanie wypuszczony i zbawiony. 

Można dyskutować co do ognia, czy dusza płonie, czy to jest ból fizyczny, czy duchowy. Szczegółów nie znamy. Jedno jest pewne, że to będzie dotkliwa kara, że będzie to palące, wieczne, świadome oddalenie od społeczności z Bogiem i lepiej byłoby tam nie trafić i nie sprawdzać, jak to będzie w rzeczywistości. Porównując stan „zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego” do piekła, jeziora ognistego, do Hadesu, czy Gehenny, Bóg chce przekazać nam poprzez Słowo coś bardzo ważnego. Oddając tą rzeczywistość w tak namacalny sposób, pokazuje nam atmosferę tego miejsca. Np. Gehenna wielkie, płonące śmietnisko za murami Jerozolimy. Czujecie ten zaduch, widzicie ten widok? Nie chciałbym być tam ani chwili, a co dopiero „na wieki wieków.”

Słowo „gehenna" pojawia się w Nowym Testamencie 12 razy z tego 11 razy w wypowiedziach Jezusa. Jest ono zwykle tłumaczone jako piekło. W czasach Jezusa stanowiła symboliczne miejsce. Według Nowego Testamentu jest miejscem przebywania osób odrzuconych przez Boga oraz cierpiących katusze w niegasnącym ogniu.  Ewangelia Mateusza 5,22,29,30; 10,28; 18,9; 23,15,33; Ewangelia Marka 9,43,45 47; Ewangelia Łukasza 12:5; List Jakuba 3:6.

„A dym ich męki unosi się w górę na wieki wieków i nie mają wytchnienia we dnie i w nocy ci, którzy oddają pokłon zwierzęciu i jego posągowi, ani nikt, kto przyjmuje znamię jego imienia.” Obj. 14:11

„A wam, uciskanym, dać odpocznienie wespół z nami, gdy się objawi Pan Jezus z nieba ze zwiastunami mocy swojej, W ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa. Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego,” 2 Tes. 1:7-9

„Bo jak nowe niebo i nowa ziemia, które Ja stworzę, ostaną się przede mną - mówi Pan - tak ostoi się wasze potomstwo i wasze imię. I będzie tak, że w każdy nów i w każdy sabat przychodzić będzie każdy człowiek, aby mi oddać pokłon - mówi Pan. Gdy wyjdą, będą oglądać trupy ludzi, którzy odstąpili ode mnie; bo robak ich nie zginie, a ogień ich nie zgaśnie i będą obrzydliwością dla wszelkiego ciała.” Izaj. 66:22-24

W liście Judy 1:6-8 czytamy „Aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu; Tak też Sodoma i Gomora i okoliczne miasta, które w podobny do nich sposób oddały się rozpuście i przeciwnemu naturze pożądaniu cudzego ciała, stanowią przykład kary ognia wiecznego za to. Pomimo to ludzie ci, hołdując urojeniom, podobnie kalają ciało swoje, pogardzają zwierzchnościami i bluźnią istotom niebieskim.” Zwolennicy anihilacjonizmu mówią; przecież Sodoma i Gomora wiecznie nie płonie. Ten ogień dawno się już wypalił. Czy Juda się pomylił? Myślę, że nie. My nie mówimy o tym co widzialne, ale o tym co niewidzialne, a może i widzialne, ale ukryte przed nami, gdzieś w głębokościach ziemi.

„Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, κατηραμενοι (katēramenoi) którzy są przeklęci, w ogień wieczny, πυρ το αιωνιον (pyr to aiōnion) ogień wieczny zgotowany diabłu i jego aniołom. Mat. 25:41

Istotną, dająca sporo do myślenia ilustracją jest fragment z Ew Łukasza 16:24-2824. „Wtedy zawołał i rzekł: Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, aby umoczył koniec palca swego w wodzie i ochłodził mi język, bo męki cierpię w tym płomieniu. Abraham zaś rzekł: Synu, pomnij, że dobro swoje otrzymałeś za swego życia, podobnie jak Łazarz zło; teraz on tutaj doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. I poza tym wszystkim między nami a wami rozciąga się wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd do was przejść, nie mogli, ani też stamtąd do nas nie mogli się przeprawić. I rzekł: Proszę cię więc, ojcze, abyś go posłał do domu ojca mego. Mam bowiem pięciu braci, niechaj złoży świadectwo wobec nich, aby i oni nie przyszli na to miejsce męki.”

Wracamy do naszej głównej myśli. „A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki.” To jest definitywny koniec diabła (oskarżyciela) i szatana (przeciwnika). Panie i Panowie, Siostry i Bracia,  mam dzisiaj przyjemność wraz z Janem apostołem ogłosić tę radosną wiadomość. Alleluja! nareszcie nastąpił jakiś zdecydowany przełom. Po kilku miesiącach studium tej Księgi, po przerażających opisach kataklizmów i nieszczęść, ciągłej walki smoka starodawnego, dwóch Bestii z uczniami Jezusa, dzisiaj możemy odetchnąć z ulgą, w perspektywie jest nadzieja, jakże piękna przyszłość. Diabła nie będzie, nie będzie śmierci, nie będzie chorób, płaczu nie będzie, krzyku nie będzie, kłamstwa nie będzie, żadnego zwodzenia nie będzie, żadnej nieprzyjaźni nie będzie, żadnej intrygi, żadnego konfliktu…. bo Jezus zwyciężył, Alleluja

"I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy; Wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża;  Rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi." Kol. 2:13-15



środa, 29 października 2014

Rozdział 20:8,9

8,9. I wyjdzie, by zwieść narody, które są na czterech krańcach ziemi, Goga i Magoga, i zgromadzić je do boju; a liczba ich jak piasek morski. I ruszyli na ziemię jak długa i szeroka, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. I spadł z nieba ogień, i pochłonął ich. BW

I wyjdzie, by omamić narody z czterech narożników ziemi, Goga i Magoga, by ich zgromadzić na bój, a liczba ich jak piasek morski. Wyszli oni na powierzchnię ziemi i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane; a zstąpił ogień od Boga z nieba i pochłonął ich. BT
 

i wyjdzie, aby zwieść narody na czterech narożach ziemi, Goga i Magoga, i zgromadzić je do boju; a ich liczba jak piasek morski. I wstąpili na szerokość ziemi i otoczyli obóz świętych oraz ukochane Miasto - i zstąpił ogień z nieba ogień, i pochłonął ich. NP

A gdy się skończy tysiąc lat, będzie rozwiązany szatan z ciemnicy swojej, I wynijdzie, aby zwodził narody, które są na czterech węgłach ziemi, Goga, i Magoga, aby je zgromadził do bitwy; których liczba jest jako piasek morski. BG

Przeczytajmy jeszcze jeden, bardzo ważny dla naszych rozważań, fragment z Rzym. 1:21-32 „Dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się mądrymi, a stali się głupi. I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; Dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, Ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę. A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi; Są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; Potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; Nierozumni, niestali, bez serca, bez litości; Oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią.”

A liczba ich jak piasek morski

W poprzednim wierszu czytaliśmy, ze jak tylko dopełni się tysiąc lat, gdy τελεσθη (telesthē) coś zostanie dokonane, dokończone, zapięte na ostatni guzik, wypuszczony zostanie szatan z więzienia swego. Po opuszczeniu więzienia szatan (przeciwnik) bezzwłocznie, natychmiast przystąpi do wzniecenia ostatecznej rebelii przeciwko Bogu. Plan ma genialny, przecież obmyślał go przez tysiąc lat, ma też spore doświadczenie w zwodzeniu całych narodów. Teraz ten swój warsztat udoskonalił.

Wbrew pozorom scenariusz diabła, trafi na podatny grunt. To jest bardzo zastanawiające, szatan będzie w stanie, w krótkim czasie zwieść niezliczone rzesze ludzi ze wszystkich narodów. „A liczba ich jak piasek morski.” Wydaje się, że ludzie będą już przygotowani, tak jakby w sercach, od dawna knuli bunt wobec Boga. Czekali tylko na przywódcę. Jakże przewrotna jest natura człowieka? U proroka Jeremiasza czytamy; „Podstępne jest serce, bardziej niż wszystko inne, i zepsute, któż może je poznać?” Jer. 17:91 Nasz dzisiejszy fragment pokazuje nam jak bardzo, podkreślam, jak bardzo jesteśmy podatni na bunt wobec Boga i na zwiedzenie. To jest dobry fragment, jako ostrzeżenie, dla tych wszystkich, którzy dzisiaj bagatelizują i ignorują zagrożenie zwiedzeniem i odstępstwem od Boga. W Tysiącleciu, nawet sprzyjające najlepsze warunki życia nie zmienią człowieka, niestety ludzkość nie uczy się na błędach. Wieczne zatracenie nie jest przejawem Bożej mściwości czy nienawiści do ludzi złych, lecz Jego miłosierną zgodą na istnienie tych, którzy wbrew, i na przekór jego miłości, pragną żyć bez Niego.

Pod koniec tysiąclecia będziemy mieli kolejne, ogólnoświatowe powstanie przeciwko Bogu. Księga Objawienia mówi o dwóch globalnych konfliktach w czasach końca. O pierwszym z nich czytamy w 16 i w 20 rozdziale. O drugim czytamy teraz. Ten pierwszy konflikt, rozegra się przed Tysiącleciem, podczas drugiego przyjścia Pana Jezusa, drugi natomiast pod koniec Tysiąclecia. W pierwszym konflikcie zdaje się, że szatan jest nieco w tle. Wyraźniej widzimy bestię i fałszywego proroka, a nieco wcześniej Babilon. Teraz szatan jest pozbawiony absolutnie jakichkolwiek pomocników, sprzymierzeńców. Działa sam, a mimo tego jest w stanie zgromadzić ludzi, tyle ile piasku jest w morzu, nie tylko nad brzegiem morza, ale i w morzu. To jest niewyobrażalna ilość ludzi jaka pójdzie za głosem tego wilka w owczej skórze.

Jan wspomina tutaj o Gogu i Magogu. Kim oni są? Wg komentatorów do Nowego Testamentu zwanego Nowym Przymierzem „Magog, słowo będące w Biblii ogólną nazwą plemion północnych pochodzących od Jafeta (1 Mojż 10,2); Gog jest księciem tych plemion (Ez 38,23). Pomimo występowania w przypadku obu ksiąg, Ezechiela i Objawienia, tych samych określeń Gog i Magog, Ezechiel 38 i 39 rozdział nie jest proroctwem zapowiadającym te same wydarzenia, co Objawienie. Ezechiel opisuje najazd skonfederowanych narodów północy (38,6.15; 39,2) - Objawienie natomiast zwiedzionych z czterech krańców ziemi (20,8); Ezechiel opisuje wydarzenie, które będzie miało miejsce na początku panowania Chrystusa - Objawienie przy jego końcu; pokonani u proroka Ezechiela padną na górach izraelskich - na pokonanych w Objawieniu spadnie ogień i pochłonie ich. Ezechiel nie mówi o szatanie - w Objawieniu jest on centralną postacią wydarzeń. W Objawieniu Gog i Magog jest zatem symbolem największej, najtragiczniejszej i ostatecznie rozstrzygającej bitwy. Jozef Flawiusz identyfikuje Magoga ze Scytami, a Goga z ich księciem (Dawne dzieje I. 6. 1)”

Wg Flawiusza, Magog zapoczątkował Magogian nazywanych przez Greków Scytami. Scytowie byli wędrującym plemieniem zamieszkującym starożytne terytorium od Azji Środkowej aż po południową część starożytnej Rosji. Zgodnie z historią Magogici już bardzo wcześnie musieli emigrować na północ od Araratu”. Historycy są zgodni, że Magogici byli podzieleni na dwie odrębne rasy – jedna od Jafetytów albo Europejczyków, a druga od Turanian, azjatycka. Historycy i komentatorzy Pisma Świętego upatrują w Gogu i Magogu ludów mieszkających na południu Morza Czarnego, lub w okolicach Morza Kaspijskiego. Barclay podaje, że „ z biegiem czasu Gog i Magog w myśli żydowskiej stali się symbolem wszystkiego, co się sprzeciwia Bogu. Rabini nauczali, że Gog i Magog zgromadzają swoje siły przeciwko Jerozolimie, ale zostaną pokonani przez Mesjasza.” Niektórzy w Gogu i Magogu upatrują konkretnych państw, np. USA i Rosji. Jest raczej rzeczą wątpliwą, żeby w Tysiącleciu istniały te mocarstwa i te same narody co obecnie.

i otoczyli obóz świętych oraz ukochane Miasto

Oczywiście szatan  nadal jest zainteresowany ludem Bożym, zarówno świętymi okresu Ewangelii jak i potomkami Jakuba. Zwłaszcza Jerozolimą, którą Jan określa umiłowanym miastem Boga. Tu się nic nie zmieniło mimo upływu tysiąca lat. W tym wierszu mamy też wyraźną wskazówkę, że w czasie Tysiąclecia na ziemi będą mieszkać "święci", być może są to święci Starego Testamentu, oraz ci z okresu ucisku.  To nie będzie też nowa Jerozolima, tu jest mowa o literalnej Jerozolimie, jaką znamy dzisiaj. Biblia określa naród izraelski, pokolenie Judy oraz Jerozolimę jako obiekt Jego miłości.

„Lecz wybrał plemię Judy I górę Syjon, którą miłuje. Zbudował świątynię swoją jak wysokie niebo, Jak ziemię, którą ugruntował na wieki.” Ps. 78:68-69

„Bramy Syjonu, miłuje Pan Bardziej niż wszystkie siedziby Jakuba, Chwalebne rzeczy mówi się o tobie, Miasto Boże. Sela.” Ps. 87:2-3

„W owym czasie - mówi Pan - będę Bogiem wszystkich plemion izraelskich, a one będą moim ludem. Tak mówi Pan: Znalazł łaskę w pustyni naród, który uniknął miecza, Izrael, gdy wędrował do miejsca swojego odpoczynku. Z daleka ukazał mu się Pan: Miłością wieczną umiłowałem cię, dlatego tak długo okazywałem ci łaskę. Znowu cię odbuduję i będziesz odbudowana, panno izraelska, znowu przyozdobisz się w swoje bębenki i wyjdziesz w korowodzie weselących się.” Jer. 31:1-4

Dalej czytamy, że „zstąpił ogień z nieba ogień, i pochłonął ich” Ogień jest wyrazem, znakiem Bożej obecności, Bożego charakteru, symbolem próby i oczyszczenia, a także Bożej kary. Sodoma i Gomora zostały spalone ogniem z nieba. Bóg Mojżeszowi objawia się w płonącym a niespalającym się krzewie na pustyni. Kiedy Mojżesz rozmawia z Bogiem na górze Synaj, czytamy, że cała góra płonie ogniem. Kiedy ludzie zbuntowali się przeciwko Bogu na pustyni, ogień pochłania część obozu w Tabera. Nieco późnej Boży ogień pochłania 250 zwolenników Koracha. Ogień z nieba zabija oddział wojska który chciał pojmać Eliasza, Znamy historię jak ogień z nieba w cudowny sposób zapala ofiarę na ołtarzu Dawida a później Eliasza. (1 Kron. 21:26; 1 Król. 18:38) Eliasz jest pochwycony z ziemi w wozie ognistym.  Później w księgach prorockich czytamy, że ogień jest zapowiedzią kary za nieposłuszeństwo, odstępstwo i bałwochwalstwo. Ogień towarzyszy wizjom  proroczym Ezechiela, a nawet sam Bóg jest porównywany do ognia; „Gdyż Pan, twój Bóg, jest ogniem trawiącym. On jest Bogiem zazdrosnym.” 5 Moj. 4:24; „Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym.” Hebr. 12:29

„Dlatego oczekujcie dnia - mówi Pan - w którym wystąpię jako oskarżyciel. Bo mam zamiar zgromadzić narody, zebrać królestwa, aby wylać na nie swoją popędliwość, cały żar swojego gniewu. Zaprawdę, cała ziemia będzie pożarta ogniem mojej żarliwości. Sof. 3:8

Ogień jest również dość często wymieniany w Księdze Objawienia, w rożnych aspektach. Dla przypomnienia wybrałem kilka wersetów, w których jest mowa o ogniu. „I zatrąbił pierwszy (anioł). I powstał grad i ogień przemieszane z krwią, i zostały rzucone na ziemię; i spłonęła jedna trzecia ziemi, spłonęła też jedna trzecia drzew, i spłonęła wszystka zielona trawa” Obj. 8:7; „A anioł wziął kadzielnicę i napełnił ją ogniem z ołtarza, i rzucił ją na ziemię. I nastąpiły grzmoty donośne i błyskawice, i trzęsienie ziemi.” Obj. 8:5; „I zatrąbił drugi anioł; i coś jakby wielka góra ziejąca ogniem zostało wrzucone do morza; a jedna trzecia morza zamieniła się w krew,” Obj. 8:8; „A takimi widziałem w widzeniu te konie i tych, którzy na nich siedzieli: mieli pancerze czerwone jak ogień, granatowe jak hiacynt, żółte jak siarka; a łby końskie były jak łby lwów, a z pysków ich wychodziły ogień i dym, i siarka.” Obj. 9:17; „A jeżeli ktoś chce im (dwóm świadkom) wyrządzić szkodę, ogień bucha z ich ust i pożera ich wrogów; tak musi zginąć każdy, kto by chciał im wyrządzić szkodę.” Obj. 11:5; „I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi.” Obj. 13:13; „I jeszcze inny anioł wyszedł z ołtarza, a ten miał władzę nad ogniem; i zawołał donośnie na tego, który miał ostry sierp, mówiąc: Zapuść swój ostry sierp i obetnij kiście winogron z winorośli ziemi, gdyż dojrzały jej grona.” Obj. 14:18; „I ruszyli na ziemię jak długa i szeroka, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. I spadł z nieba ogień, i pochłonął ich.” Obj. 20:9; „Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.” Obj. 21:8

wtorek, 28 października 2014

Rozdział 20:7

7. A gdy się dopełni tysiąc lat, wypuszczony zostanie szatan z więzienia swego. BW

A gdy się skończy tysiąc lat, z więzienia swego szatan zostanie zwolniony. BT

A gdy się dopełni tysiąc lat, szatan zostanie zwolniony ze swojego więzienia. NP

Mój pogląd  na kwestię Tysiąclecia oceniam jako premilenijny. A zatem okres Tysiąclecia jest jeszcze przed nami. Wierzę, że po powrocie Chrystusa ustanowione zostanie tysiącletnie „przejściowe” królestwo, a po nim ostateczna próba, sąd ostateczny i ustanowienie nowej ziemi i nowego nieba.

Biblia mówi, że serce człowieka jest skłonne do czynienia zła i podstępne. „Podstępne jest serce, bardziej niż wszystko inne, i zepsute, któż może je poznać?” Jer. 17:91

Kiedy Adam z Ewą zgrzeszyli w ogrodzie Eden, mamy napisane; „A gdy Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe, żałował Pan, że uczynił człowieka na ziemi i bolał nad tym w sercu swoim.” 1 Moj. 6:6

To są bardzo ważne słowa. Wierzę, że Bóg stworzył człowieka z wolną wolą, dał mu możliwość wyboru. Księga Objawienia jest Księga wyborów. Adam i Ewa mieli wybór. Pokolenie Noego miało wybór. Pokolenie Pana Jezusa miało wybór. Nasze pokolenie ma wybór. Ty i ja jesteśmy ludźmi wolnymi, nie jesteśmy robotami ani marionetkami w ręku Boga. Mamy wybór. Albo... albo... Bóg chce abyśmy dokonywali właściwych wyborów. Uczy nas tego od zarania dziejów. Karą, może bardziej konsekwencją za, zły wybór Adama była śmierć. Biblia w Księdze Objawienia mówi o dwóch śmierciach.

Przedział czasu od wygnania Adama i Ewy z Edenu do drugiego przyjścia Pana Jezusa, to długi bo blisko 6000 letni okres. Zbliżamy się do 7000 tysiąca lat. W myśl zasady, że nasze tysiąc lat to u Boga jeden dzień, i że w siódmym dniu Bóg lubi odpoczywać, (co i nam zaleca), Tysiącletnie Królestwo będzie czymś w rodzaju odpoczynku. Diabeł będzie uwięziony, będą obowiązywać Prawa Boże, respektowane przez narody dzięki „lasce żelaznej". To będzie odpoczynek Ziemi przed Ostatecznym Sądem i Ostateczną próbą wierności Bogu.

W Obj. 19: 15 widzieliśmy jak Jezus w bitwie podbija narody, aby następnie rządzić nimi "laską żelazną" wraz z rodem królewskim i kapłanami Boga.  Dalej w Obj.  20:3 czytaliśmy o tym, że narody nie będą w czasie Tysiąclecia zwodzone prze diabła. A następnie, że te same narody zbuntują się przeciwko Bogu, kiedy diabeł wyjdzie aby zwieść narody Obj. 20:8, a liczba ich jak piasek morski….

We wspomnianych wyżej fragmentach czytaliśmy również, że tuż przed drugim przyjściem Pana, weselem Baranka i przed rozpoczęciem Tysiąclecia rozegra się Wielka Bitwa Boża, podczas której Pan Jezus, jako Wódz na białym koniu pokona szarżę zjednoczonych wojsk Smoka, Bestii i Fałszywego proroka. Z tego opisu wynikało, że zginą wojownicy. A inni mieszkańcy ziemi? Nie myślę, żeby wszyscy zginęli, bo jakaś ilość ludzi prostu wejdzie w okres Tysiąclecia i będą mieli możliwość poddania się Bogu i  naprawy swojego serca. Będą się rodzić dzieci, życie będzie się zwyczajnie toczyć swoim codziennym rytmem. Nie będzie chorób, nie będzie demoralizacji, nienawiści, można powiedzieć tysiącletni raj na ziemi. A pod koniec, jeszcze jedna próba. Na podobieństwo próby w Edenie. Szatan (Przeciwnik) zostanie zwolniony ze swojego więzienia. Dane mu będzie... W jakim celu zostanie wypuszczony Przeciwnik ? Następny wiersz, to wyjaśni, i co się okaże? Brak słów….

poniedziałek, 27 października 2014

Rozdział 20:5,6

5,6. Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat. BW

A nie ożyli inni ze zmarłych, aż tysiąc lat się skończyło. To jest pierwsze zmartwychwstanie. Błogosławiony i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu: nad tymi nie ma władzy śmierć druga, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z Nim królować tysiąc lat. BT


Pozostali spośród umarłych nie ożyli aż do dopełnienia się tysiąca lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. Szczęśliwy i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad tymi druga śmierć nie ma władzy, będą natomiast kapłanami Boga i Chrystusa — i będą z Nim królować tysiąc lat. NP

A insi z umarłych nie ożyli, ażby się skończyło tysiąc lat. Toć jest pierwsze zmartwychwstanie. Błogosławiony i święty, który ma część w pierwszem zmartwychwstaniu; albowiem nad tymi wtóra śmierć mocy nie ma; ale będą kapłanami Bożymi i Chrystusowymi, i będą z nim królować tysiąc lat. BG


Dopiero co staraliśmy się zmierzyć z trudnym tematem Millenium, a tutaj, w dzisiejszym fragmencie mamy kolejną łamigłówkę teologiczną. Pierwsze zmartwychwstanie i druga śmierć. Pojawia się sporo pytań.  Nie chcę jednak dzisiaj koncentrować się na omawianiu różnic w poglądach. O drugiej śmierci postaram się coś więcej napisać przy okazji omawiania kolejnych wersetów. Dzisiaj zwróciłem swoją uwagę na dwie ważne kwestie. Po pierwsze, Księga Objawienia ponownie daje nam wybór, tym razem pomiędzy pierwszym zmartwychwstaniem a drugą śmiercią. Zdecydowanie lepiej będzie znaleźć się w tej pierwszej grupie ludzi, niż doznać mocy drugiej śmierci, cokolwiek to znaczy. Po drugie, zauważcie, że w pierwszym zmartwychwstaniu wezmą udział ludzie, którzy wytrwają, pomimo srogich prześladowań.

Błogosławiony i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu.

Mamy tutaj kolejne, piąte w tej Księdze,  błogosławieństwo.  Komu przypadnie ten przywilej? Popatrzmy jeszcze raz na wiersze poprzednie, widzimy tam ściętych dla świadectwa Jezusa oraz dla Słowa Bożego. Kolejną grupą, o której przeczytaliśmy, to są ci, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego, oraz nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. To są bohaterowie, nieugięci, bezkompromisowi, twardzi jak diament, wierni, odważni w każdym calu uczniowie i słudzy Jezusa. To ich udziałem jest pierwsze zmartwychwstanie, im przypadnie w udziale dzielić wraz z Chrystusem królewską chwałę i kapłańską godność. Wielu w tym miejscu usłyszy słowa Pana Jezusa. "Nigdy was nie znałem." Mat. 7:22-23

Księga Objawienia podkreśla, że służba Jezusowi jest ściśle związana z ponoszeniem kosztów, czasami z okrutnym  prześladowaniem, a nawet śmiercią. „Tak jest, wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, prześladowanie znosić będą. 2 Tym. 3:12

Taka postawa sprawia, że są oni μακαριος και αγιος (makarios kai hagios) szczęśliwi, błogosławieni i święci. Biorą udział w pierwszym, zaszczytnym αναστασις (anastasis) powstaniu, wzbudzeniu, zmartwychwstaniu. Następnie czytamy, że żadnej mocy, nie ma nad nimi śmierć druga, mają życie wieczne. Uwieńczeniem ich trudu będzie możliwość królowania wraz z Chrystusem w Jego królestwie i ogromny zaszczyt pełnienia funkcji kapłanów Boga.

 „Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,” 1 Tes. 4:16

„Jam jest zmartwychwstanie, αναστασις (anastasis) powstanie, wzbudzenie i żywot: kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie”. Jana 11;25.

 „I uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego, niech będzie chwała i moc na wieki wieków. Amen.” Obj. 1:6

„(…) Ci, którzy nie wierzą Słowu, potykają się oń, na co zresztą są przeznaczeni. Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości;” 1 Piotr. 2:8-9

Księga Objawienia jest księga wyborów. Albo... albo... Pierwsze zmartwychwstanie, albo druga śmierć...  Pan Jezus wyraźnie powiedział do ludzi: ”Dlatego powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to Ja jestem, pomrzecie w swoich grzechach”. Jana 8,24.

„I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego" (Obj. Jana 20, 14-15).

„Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga" (Obj. Jana 21,8).

Druga śmierć będzie świadomym, wiecznym, palącym oddzieleniem człowieka od Boga. Można powiedzieć, że będzie to najtragiczniejsza śmierć i tragiczny los człowieka. Dzisiaj wielu ludzi odchodzi z tego świata, będąc niepojednanymi z Bogiem, zbuntowanymi wobec Niego i zabierającymi w wieczność bagaż nieprzebaczonych grzechów.

 „W owym czasie powstanie Michał, wielki książę, który jest orędownikiem synów twojego ludu, a nastanie czas takiego ucisku, jakiego nigdy nie było, odkąd istnieją narody, aż do owego czasu. W owym to czasie wybawiony będzie twój lud, każdy, kto jest wpisany do księgi żywota. A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie.” Dan. 12:1-2

„Bo przecież jest rzeczą słuszną u Boga odpłacić uciskiem tym, którzy was uciskają, a wam, uciśnionym, dać ulgę wraz z nami, gdy z nieba objawi się Pan Jezus z aniołami swojej potęgi w płomienistym ogniu, wymierzając karę tym, którzy Boga nie uznają i nie są posłuszni Ewangelii Pana naszego Jezusa. Jako karę poniosą oni wieczną zagładę od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego.” 2Tes 1.6-9

„Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni. A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia, Potem nastanie koniec, gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc.” 1 Kor. 15:22-24

Tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni... moim życzeniem jest abyśmy wszyscy byli ożywieni w Chrystusie, i uczestniczyli w pierwszym zmartwychwstaniu...


niedziela, 26 października 2014

Rozdział 20:4

4. I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. BW

I ujrzałem trony - a na nich zasiedli /sędziowie/, i dano im władzę sądzenia - i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie wzięli sobie znamienia na czoło swe ani na rękę. Ożyli oni i tysiąc lat królowali z Chrystusem. BT

I zobaczyłem trony: zasiedli na nich i powierzono im sąd. I zobaczyłem dusze ściętych z powodu świadectwa Jezusa oraz z powodu Słowa Boga, tych którzy nie pokłonili się zwierzęciu ani jego podobiźnie i nie przyjęli znamienia na ich czoło i rękę. Ożyli oni i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. NP


Czytamy w Księdze Objawienia, że w Niebie jest jeden Tron, biały, centralny a wokół niego dwadzieścia cztery trony prezbiterów. Dzisiejszy wiersz mówi o kolejnych θρονους (thronous) tronach, na których zasiedli sędziowie, którym κριμα εδοθη αυτοις (krima edothē autois) dane zostało prawo sądu (wyroku). Dosłownie można ten tekst przetłumaczyć, że wyrok, sąd został dany im. Czytamy, że oni ożyli i panowali εβασιλευσαν (ebasileusan) zakrólowali, zapanowali z Chrystusem przez tysiąc lat.

Komu przypadł ten przywilej ? Widzimy tam ściętych dla świadectwa Jezusa oraz dla Słowa Bożego. Kolejna grupa to ci, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego oraz nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. To są bohaterowie, nieugięci, bezkompromisowi, twardzi jak diament, wierni, odważni w każdym calu uczniowie i słudzy Jezusa. Im przypadnie w udziale dzielić wraz z Chrystusem królewską chwałę i godność.

„Zwycięzcy i temu, kto pełni aż do końca uczynki moje, dam władzę nad poganami,  I będzie rządził nimi laską żelazną, i będą jak skruszone naczynia gliniane. Taką władzę i Ja otrzymałem od Ojca mojego; dam mu też gwiazdę poranną.” Obj. 2:26-28

„Zwycięzcy pozwolę zasiąść ze mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem wraz z Ojcem moim na jego tronie.” Obj. 3:21

Czytamy, że Jan widział ψυχας (psycha) dusze tych wszystkich męczenników Pańskich. W Obj. 6:9-10 czytamy o tym, że  podczas zdjęcia piątej pieczęci Jan również widział dusze zabitych dla Słowa Bożego. „A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli. I wołały donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?”

O odwadze wierzących i ich duszy czytamy również w Mat. 10:25 - 28 „Przeto nie bójcie się ich: albowiem nie ma nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajnego, o czym by się dowiedzieć nie miano. Co mówię wam w ciemności, opowiadajcie w świetle dnia; a co słyszycie na ucho, głoście na dachach. I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle.” Dosłownie w γεεννη (geennē) Gehennie.

Wspólne zasiądziecie na tronach obiecuje Pan Jezus swoim uczniom, apostołom; „A Ja przekazuję wam Królestwo, jak i mnie Ojciec mój przekazał, Abyście jedli i pili przy stole moim w Królestwie moim, i zasiadali na tronach, sądząc dwanaście plemion Izraela”. Łuk. 22:29-30; „Wtedy odpowiadając Piotr rzekł mu: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za tobą; cóż za to mieć będziemy? A Jezus rzekł im: Zaprawdę powiadam wam, że wy, którzy poszliście za mną, przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie chwały swojej, zasiądziecie i wy na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń izraelskich.” Mat. 19:27-28 Z tego wynika, że podsądnymi będą potomkowie Jakuba.

O roli sędziów w przyszłym Królestwie Chrystusa pisał apostoł Paweł w liście do Koryntian. „Czy nie wiecie, że święci świat sądzić będą? A jeśli wy świat sądzić będziecie, to czyż jesteście niegodni osądzać sprawy pomniejsze? Czy nie wiecie, że aniołów sądzić będziemy? Cóż dopiero zwykłe sprawy życiowe?” 1 Kor. 6:2-3

Podobną wizję tronów wokół Tronu Sędziwego otrzymał prorok Daniel; „A gdy patrzałem, postawiono trony i usiadł Sędziwy. Jego szata była biała jak śnieg, a włosy na głowie czyste jak wełna. Jego tron jak płomienie ogniste, a jego koła jak ogień płonący. (...) I widziałem w widzeniach nocnych: Oto na obłokach niebieskich przyszedł ktoś, podobny do Syna Człowieczego; doszedł do Sędziwego i stawiono go przed nim. I dano mu władzę i chwałę, i królestwo, aby mu służyły wszystkie ludy, narody i języki, Jego władza - władzą wieczną, niezmienną, jego królestwo - niezniszczalne. (...) Lecz potem Święci Najwyższego otrzymają królestwo i posiądą królestwo na wieki, na wieki wieczne. (...) Aż przyszedł Sędziwy i odbył się sąd i prawo zostało przyznane Świętym Najwyższego, i nadszedł czas, że Święci otrzymali królestwo. (...) Królestwo, władza i moc nad wszystkimi królestwami pod całym niebem będą przekazane ludowi Świętych Najwyższego. Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a wszystkie moce jemu będą służyć i jemu będą poddane.” Dan. 7:9,13-14,18,22,27

„I usłyszałem głos z nieba mówiący: Napisz: Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają. Zaprawdę, mówi Duch, odpoczną po pracach swoich; uczynki ich bowiem idą za nimi.” Obj. 14:13

sobota, 25 października 2014

Szatan związany czy związywany ?

Niektórzy komentatorzy Księgi Objawienia uważają, że związanie szatana będzie sukcesywnym procesem wiązania, coś w rodzaju impeachmentu, stopniowego odsuwania od władzy.  Z tekstu Objawienia wyraźnie wynika, że związanie szatana, że to będzie nagła, szybka i zdecydowana interwencja anielska.

W momencie gdy zastanawiamy się nad procesem unicestwienia szatana, warto zwrócić uwagę jeszcze na trzy wiersze.

„Powróciło tedy owych siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: Panie, i demony są nam podległe w imieniu twoim. Rzekł więc do nich: Widziałem, jak szatan, niby błyskawica, spadł z nieba.”; Łuk. 10:17-18 „Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz władca tego świata będzie wyrzucony. A gdy Ja będę wywyższony ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę.” Jan. 12:31-32; „(Jezus) Rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi.” Kol. 2:15

Te trzy fragmenty dostarczają argumentów osobom, które wierzą, ze szatan został już związany i wtrącony do Otchłani z chwilą gdy Jezus zmarł na krzyżu i wstąpił do Otchłani by zamanifestować swoje zwycięstwo nad diabłem i światem ciemności.

"A to, że wstąpił, cóż innego oznacza, aniżeli to, ze wpierw zstąpił do podziemi?  Ten, który zstąpił, to ten sam, co i wstąpił wysoko ponad wszystkie niebiosa, aby napełnić wszystko." Efez. 4:9-10; "W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu," 1 Piotr. 3:19

Ci sami komentatorzy uważają, że czas Tysiąclecia rozpoczął się właśnie wtedy i potrwa do drugiego przyjścia Chrystusa.

I tak np. W. Hendriksen pisze (wiele jego komentarzy jest cennych, ale tutaj nie mogę się z nim zgodzić); „Możemy zatem powiedzieć, że związywanie szatana, zgodnie z tymi wszystkimi fragmentami, rozpoczyna się wraz z tym pierwszym przyjściem. Owo związywanie (ograniczanie) jest zdecydowanie kojarzone z pracą misyjną oraz rozprzestrzenieniem się pośród narodów Kościoła niosącego świadectwo.  Związanie szatana oraz to, że jest wrzucony do czeluści, by pozostać tam przez tysiąc lat, wskazuje na fakt, że w całym tym obecnym wieku ewangelii, diabelski wpływ na ziemi jest ograniczony. Nie jest on w stanie zapobiec rozprzestrzenianiu się kościoła wśród narodów, realizowanego poprzez aktywne programy misyjne. Poprzez cały ten okres jest on powstrzymywany od pobudzania narodów – świata w ogóle – do zniszczenia kościoła jako potężnej instytucji misyjnej.Poprzez głoszenie Bożego Słowa, przez Ducha Świętego, wybrani ze wszystkich części świata są przyprowadzani z ciemności do światłości. W tym sensie Kościół zwycięża narody, a narody nie zwyciężają Kościoła."

Hedriksen dalej pisze „W niektórych krajach błogosławieństwa prawdy ewangelii wpływają na ludzkie życie we wszystkich jego obszarach: politycznym, ekonomicznym, socjalnym i intelektualnym.  Tylko osoba, której brakuje wyczucia historii i dlatego nie jest w stanie spojrzeć na teraźniejszość w świetle warunków, jakie panowały w całym świecie przed wniebowstąpieniem Chrystusa, może nie docenić chwały wieku milenijnego, w którym teraz żyjemy. Dalej czytamy. Kościół w rzeczywistości wywiera ogromny wpływ ku dobremu na prawie cały kompleks ludzkiego życia. W tym sensie – nie w każdym sensie – diabeł jest związany. Powtarzamy, diabeł nie jest związany w każdym sensie. Jego wpływy nie są całkowicie odcięte. Wprost przeciwnie w zakresie, w którym szatan ma prawo wykorzystać swój wpływ ku złemu, szaleje najwścieklej. Pies uwiązany na długim i ciężkim łańcuchu może dokonać wielkich szkód w obszarze swojego więzienia. "Swoją myśl Hendriksen konkluduje; "Widzieliśmy zatem, że "tysiąc lat"  z Objawienia 20 posiada wspaniałe znaczenie dla ludu Bożego na ziemi."

Podobne myśli podaje Hughes; "Dowody prowadzą do wniosku, iż okres tysiąca lat, przez które szatan pozostaje związany i zamknięty, rozpoczął się w chwili wcielenia, to znaczy, zwycięstwa nad szatanem i jego królestwem na krzyżu Golgoty." Następnie Hughes dodaje; "Okres tysiąca lat można zdefiniować jako czas między dwoma przyjściami Chrystusa,  albo ściślej między wniebowstąpieniem Syna do chwały po zakończeniu misji na ziemi a rozwiązaniem szatana "na krótki czas""

Umieszczam ten materiał celowo, aby pokazać pewną, moim zdaniem, karkołomną interpretację, że szatan jest wiązany, ograniczany jakby etapami. Tymczasem w Objawieniu bardzo wyraźnie, czytamy, że będzie on związany, uwięziony w jednej chwili i ograniczony we wszystkim.

Ponad to uważam, że obecny okres to czas walki smoka z kościołem, co widzieliśmy w 12 rozdziale Objawienia, zobaczyliśmy również, że czasami Kościół, na małą chwilę bywa pokonany i wtrącony do więzienia, lub pokonany przez Bestię. Widzimy także, że czasy ostateczne, to jest okres izolacji Kościoła i okrutnych prześladowań. To okres gdy na ziemi jest stolica i synagoga szatana. O tym czytamy w Księdze Objawienia.

Piszę na ten temat w oddzielnym wątku, ponieważ tego typu interpretacje dają podwaliny wielu zwiedzeniom np dominionizmu, dominacji i chrześcijańskiego rekonstrukcjonizmu, emerging church oraz tzw. nowej reformacji apostolskiej.  Te teologie zakładają ustanowienie, przywrócenie przez chrześcijan Bożego Królestwa tu na ziemi do którego powróci Pan Jezus. Tak pojęty dominionizm wyklucza pochwycenie kościoła, a także wiele innych aspektów eschatologii. W takim zrozumieniu jest to nauczanie niezgodne z Pismem Świętym

Przy okazji warto wspomnieć inną interpretację. Są chrześcijanie którzy twierdzą, że szatan zostanie uwięziony na bezludnej ziemi. Ziemia będzie przez tysiąc lat bezludna, więc szatan nie będzie miał żadnego wpływu na nic i na nikogo. Jednak uważne studium dwudziestego rozdziału Księgi Objawienia wyklucza i tą interpretację. Szatan zostanie pochwycony, związany, wrzucony do otchłani (Abyssu), zamknięty, a więzienie zapieczętowane. Kropka.

Tymczasem Piotr pisze; "Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć. Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci waszych w świecie," 1 Piotr. 5:8-9, a Paweł apeluje; "Nie dawajcie diabłu przystępu." Efez. 4:27

piątek, 24 października 2014

Rozdział 20:3

3. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas. BW

I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony. BT

I wrzucił go do Abyssu, zamknął i położył nad nim pieczęć, aby nie mógł już zwieść narodów, aż się dopełni tysiąc lat. Potem musi być zwolniony na krótki czas. NP.


W Księdze Objawienia widzimy, że aniołowie mają duże kompetencje w Królestwie Bożym,  mają do wykonania wiele odpowiedzialnych zadań. Czytamy np.w kilku wierszach, że jeden z nich miał od Boga wielkie pełnomocnictwo, a inni, Biblia to podkreśla, że byli potężnymi aniołami.

„Potem widziałem innego anioła zstępującego z nieba, który miał wielkie pełnomocnictwo, i rozjaśniła się ziemia od jego blasku.” Obj. 18:1; „I podniósł jeden potężny anioł kamień, duży jak kamień młyński, i wrzucił go do morza, mówiąc: Tak jednym rzutem zostanie strącone wielkie miasto Babilon, i już go nie będzie.” Obj. 18:21; „Widziałem też anioła potężnego, który wołał głosem donośnym: Któż jest godny otworzyć księgę i zerwać jej pieczęcie?” Obj. 5:2; „I widziałem innego potężnego anioła zstępującego z nieba, odzianego w obłok, z tęczą wokoło głowy, którego oblicze jaśniało jak słońce, nogi zaś jego były jak słupy ognia;” Obj. 10:1; „I zatrąbił piąty anioł; i widziałem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; i dano jej klucz od studni otchłani.” Obj. 9:1

Jeden z tych aniołów, Bożych posłańców, ten który miał klucz do otchłani i łańcuch, otrzymuje bardzo ważne zadanie, aby pochwycić Smoka, związać go na tysiąc lat i wrzucić do Otchłani. Pamiętamy jak jeden z aniołów, być może ten sam, jednym zdecydowanym rzutem strącił wielkie miasto Babilon w głębinę morza. Czytaliśmy o tym w osiemnastym rozdziale.

W poprzednim fragmencie, czytaliśmy jak anioł, niczym mistrz świata w zapasach, pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. Mamy tutaj opisaną charakterystykę diabła. Wygląda jak smok, jak okrutny potwór. Jest przebiegły, podstępny jak wąż. Specjalista od imitacji i manipulacji. Jest diabłem, oskarżycielem i szatanem, przeciwnikiem. W dzisiejszym fragmencie czytamy, że diabeł jest nakierowany na jeden cel: zwiedzenie całego świata.

„I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.” Obj. 12:9

Działa jak zaprogramowany inteligentny, bezwzględny robot aby, πλανηση (planēsē) zwodzić, wprowadzać w błąd, całe narody. Od buntu w Niebie, poprzez ogród  w Eden,  bałwochwalstwo Izraela, mroczne wieki średnie, wojny światowe, aż po dzisiejszy dzień, przeciwnik konsekwentnie realizuje swój jeden prosty program, zwodzi całe narody, wprowadza w błąd. Oszukuje, zaślepia umysły, manipuluje, knuje intrygi, mówi półprawdy, jest przecież ojcem kłamstwa.

„Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.” Jan. 8:44

„A jeśli nawet ewangelia nasza jest zasłonięta, zasłonięta jest dla tych, którzy giną, W których bóg świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga.” 2 Kor. 4:3-4

„I wy umarliście przez upadki i grzechy wasze, W których niegdyś chodziliście według modły tego świata, naśladując władcę, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach opornych.” Efez. 2:1-2

Proces unicestwienia diabła został rozpoczęty. W dwudziestym rozdziale mamy zapisaną procedurę ubezwłasnowolnienia Smoka w siedmiu etapach; pochwycić go, związać, wrzucić do otchłani (Abyssu) zamknąć, położyć nad nim pieczęcie, następnie wypuścić na krótki czas, i na koniec wrzucić do jeziora ognistego.

Kiedy czytamy Pismo Święte napotykamy na kilka innych fragmentów mówiących o upadku i degradacji Szatana.

Z nieba do krainy umarłych, Szeolu (BT), piekła (BG) na samo dno przepaści, otchłani (BT). „O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów! A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy. Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym. A oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści.” Izaj. 14:12-15

Z nieba na ziemię. „I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego, Lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie. I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.” Obj. 12:7-9

Teraz czytamy, że jest pojmany na ziemi i wrzucony do Otchłani, a z Otchłani, na krótko wróci na ziemię, by na wieki trafić do jeziora ognistego. Będziemy o tym czytać w Obj. 20:10.

W języku polskim wyraz otchłań oznacza przepaść, bezdenną głębie, miejsce pobytu dusz zmarłych, duchów nieczystych Słowo pochodzi od chłonąć, zatem otchłań, to coś co pochłania. To prawda, otchłań to miejsce, które przez wieki pochłania dusze ludzkie. Podobne tłumaczenie mamy w słowniku grecko – polskim. Otchłań jest więzieniem. Kluczowym wersetem dla takiego zrozumienia jest zapisany w Ewangelii Łukasza. Gdy Pan Jezus uwalniał człowieka z Legionów demonów, one usilnie prosiły aby nie wracały do otchłani. Wiemy, że uszły w stado świń. „I prosiły go, aby im nie nakazywał odejść w otchłań.” Łuk. 8:31 Otchłań, musi to być miejsce straszne również dla samych demonów. „Bóg bowiem nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz strąciwszy do otchłani, umieścił ich w mrocznych lochach, aby byli zachowani na sąd;” 2 Piotr. 2:4

Dalej czytamy, że Smok będzie w Otchłani, aż się dopełni τελεσθη (telesthē) zostanie dokonane, dokończone tysiąc lat. Potem, δει (dei) jest taka potrzeba, jest konieczność, musi być zwolniony na krótki czas.  W Objawieniu mamy jeszcze szereg innych informacji na temat bezdennej Otchłani. Tu jest miejsce pobytu diabła (20:3), tu znajduje się apartament Antychrysta (11:7 i 17:8) oraz kwatera główna księcia podziemi Abaddona. (9:11)

Krótki opis Otchłani podaje W. Hendriksen; „Jan widzi anioła, zstępującego z nieba. Ma klucz, którym zamierza zamknąć czeluść (por. 9:1,11). Ta czeluść to głęboka dziura posiadająca studnię (9:1) oraz wieko. To wieko może być otwarte (9:2), zamknięte, a nawet zapieczętowane. (20:3).”  Obszerny komentarz na temat Otchłani zamieściłem w komentarzu do Objawienie 9:1,2

Na koniec dzisiejszych rozważań, bardzo chcę pozostawić dwie ważne obietnice, że jako dzieci Boże i uczniowie Chrystusa jesteśmy pod Jego ochroną od złego, gdyż Jezus zwyciężył.  "Wiemy, że żaden z tych, którzy się z Boga narodzili, nie grzeszy, ale że Ten, który z Boga został zrodzony, strzeże go i zły nie może go tknąć.” 1 Jan. 5:18; „Wy z Boga jesteście, dzieci, i wy ich zwyciężyliście, gdyż Ten, który jest w was, większy jest, aniżeli ten, który jest na świecie.” 1 Jan. 4:4




czwartek, 23 października 2014

Rozdział 20:1,2

1,2. I widziałem anioła zstępującego nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. BW

Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba, który miał klucz od Czeluści i wielki łańcuch w ręce. I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. BT


I zobaczyłem anioła zstępującego z nieba, mającego klucz Abyssu i wielki łańcuch w swojej ręce. I schwytał on smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. NP


 i związał go na tysiąc lat

Przyznam, że musiałem nieco zwolnić tempo studium. Mam wrażenie, że dochodzę do jakieś bariery, którą jest temat Tysiącletniego Królestwa, a może nie tylko. Zapewne wersetem przełomowym, w znaczeniu  duchowym  jest werset dziesiąty, który ogłasza całkowite pokonanie Smoka. Siły ciemności, moce i zwierzchności, zdaje się, że wyjątkowo nie lubią tego fragmentu.

Millenium. To jest trudny, dość kontrowersyjny temat. Istnieją różne interpretacje dotyczące czasu i znaczenia tego tysiąca lat. Niektóre z nich to karkołomne spekulacje teologiczne. Ten rozdział jest jedynym który w ogóle podaje liczbę tysiąca lat w takim znaczeniu i opisuje kilka związanych z tą liczbą wydarzeń. Według słowników millenaryzm lub milenaryzm (od łac. mille tysiąc), także chiliazm (od gr. chilioi tysiąc) jest poglądem teologicznym głoszącym bliskie nadejście tysiącletniego panowania Królestwa Chrystusa (Mesjasza)  na ziemi. W eschatologii wyznań chrześcijańskich można wyróżnić następujące główne koncepcje dotyczące Millenium: premillenaryzm - powrót Chrystusa zapoczątkuje Millenium, które zakończy się Sądem, postmillenaryzm - Tysiąclecie (które według niektórych trwa od pierwszego do drugiego przyjścia Jezusa) zakończy się powrotem Chrystusa i Sądem Ostatecznym, amillenaryzm - Millenium pojmowane symbolicznie. Niektórzy uważają, że szatan  już jest związany (ograniczony), i szczęśliwie żyjemy w okresie milenijnym, w okresie rozwoju i dominacji Kościoła. To są trzy główne interpretacje, ale w ich obszarze istnieje jeszcze wiele różnych innych. Wydaje się, że ten temat bardzo mocno poróżnił ewangelicznych chrześcijan, a jego złe zrozumienie doprowadziło do powstania kilkunastu fałszywych nauk np. rekonstrukcjonizmu.

Wczesny kościół kwestię Millenium i „rychłego” powrotu Pana traktował bardzo dosłownie i poważnie. Tysiąclecie należało do przyszłości. Jednak trzeba wyraźnie podkreślić, że idea Królestwa Mesjańskiego była w tamtym czasie bardzo mocno powiązana z judaistyczną myślą apokaliptyczną.

O tym związku pisze w swoim komentarzu W. Barclay;  „Żydowska myśl mesjaniczna nigdy nie była stabilnym systemem. Od czasu do czasu, i w zależności od myśliciela ulegała ona zmianie. Ogólnie wierzono, że Mesjasz przyjdzie i ustanowi na ziemi nowy wiek, w którym największą rolę będzie odgrywał naród żydowski.  W czasach wcześniejszych uważano, że ustanowione przez Niego królestwo będzie trwało wiecznie. Bóg ustanowi królestwo, które nigdy nie upadnie; to ono zburzy wszystkie inne królestwa, samo zaś pozostanie na wieki (Dn 2,44). Panowanie Boga nie będzie miało końca (Dn 7,14.27). Od setnego roku przed Chr. pogląd ten zaczął się zmieniać. Ten świat wydawał się być tak zły, że przyjście doń Królestwa Bożego stało się rzeczą niemożliwą; powstało więc przekonanie, że panowanie Mesjasza będzie miało ograniczony zakres terytorialny, po tym zaś nastąpi koniec czasów. Apokalipsa Barucha przewiduje pokonanie złych sił; księstwo Mesjasza będzie trwało wiecznie, aż ten zepsuty świat dobiegnie swego końca (2 Baruch 40,3). (...) Długa jest rabiniczna dyskusja na temat trwania wieku mesjanicznego przed nadejściem ostatecznego zakończenia ludzkiej historii. Określa się go na 40, 100, 600, 1000, a także na 2000 lub 7000 lat. Zechciejmy dokładniej przyjrzeć się dwom odpowiedziom. Druga księga Ezdrasza bardzo wyraźnie wypowiada się na ten temat. Bóg mówi tam następująco: „Mój Syn Mesjasz zostanie objawiony wraz z tymi, którzy są z nim, i będą radować się przez czterysta lat. I stanie się, że po tym okresie czasu mój Syn Mesjasz umrze, umrą też wszyscy, w których jest tchnienie ludzkie. Na siedem dni świat zamieni się w pradawne milczenie, jak było na samym początku, nie pozostanie przy życiu żaden człowiek”. Po tym nadejdzie nowy wiek (2 Ezd 7,28-39). Jest to szczególny tekst przepowiadający nie tylko określony czas panowania Mesjasza, lecz również jego śmierć.”

Wczesny kościół, tak jak już wspomniałem, z utęsknieniem wyczekiwał literalnego Tysiąclecia. I tak Ireneusz w  dziele Przeciwko heretykom,  zdecydowanie podtrzymuje wiarę w Milenium na ziemi. Jednym z jego argumentów jest to, że skoro święci i męczennicy cierpieli na ziemi, to jedynie sprawiedliwą rzeczą jest wynagrodzenie ich wierności na ziemi. Także Tertulian i Papiasz wierzyli w nadejście Milenium.  Papiasz, zbieracz materiałów odnoszących się do Ewangelii, twierdził, że Jezus zapowiadał nadejście Milenium. Gdzieś około III wieku chrześcijanie zaczęli upatrywać w Millenium czasu cielesnych rozkoszy, a nawet seksualnych przyjemności. Przeciw temu wstępował Orygenes, a Augustyn (354-430) zadał millenaryzmowi śmiertelny cios.

Konstanty Wiazowski w książce „Podstawowe zasady wiary chrześcijańskiej pisze; Augustyn odrzucił tradycyjny pogląd na Tysiąclecie jako zmysłowy, pociągający jedynie tych, którzy tęsknią za cielesnymi bankietami, nigdy nie nasyceni materialnymi posiłkami i napojami. Tylko cieleśni chrześcijanie oczekują na takie czasy. Za pierwsze zmartwychwstanie Augustyn uważał przejście ze śmierci do życia, które według teologii katolickiej dokonuje się w chrzcie. Sobór w Efezie w 341 roku potępił wiarę w dosłowne tysiącletnie panowanie Chrystusa na ziemi uznając ją za przesąd. Od czasu Soboru Efeskiego przez tysiąc lat sprawa Tysiąclecia była wyciszana." Barclay dodaje; "I w końcu Augustyn, jak można byłoby powiedzieć, zadał millenaryzmowi śmiertelny cios. Początkowo sam on był zwolennikiem millenaryzmu, choć zawsze oczekiwał jedynie na duchowe błogosławieństwa. H. B. Swete tak podsumowuje postawę Augustyna: „W uwięzieniu szatana widzi on nic innego jak tylko obezwładnienie silnego człowieka przez silniejszego od niego, jak sam Pan przepowiedział (Mk 3,27; Łk 11,22); w tysiącu lat widzi on okres między pierwszym adwentem i ostatnim konfliktem (drugim adwentem); panowanie świętych to okres trwania królestwa niebios; ich prawo do sprawowania sądu to wiązanie i rozwiązywanie grzeszników; pierwsze zmartwychwstanie to duchowe uczestniczenie w zmartwychwstaniu Chrystusa, co jest udziałem ochrzczonych” (Augustyn: Miasto Boże 20,7). Pojęcie Milenium zostało więc przez Augustyna całkowicie uduchowione.

Pojęcie millenaryzmu nigdy nie wygasało w Kościele, chociaż nie było ono też powszechnie akceptowane; jest to jedyny tekst w Nowym Testamencie tak wyraźnie nawiązujący do tego tematu, posiadającego wybitnie żydowskie podłoże; literalna interpretacja tego tekstu zawsze zawierała w sobie niebezpieczeństwo dla Kościoła. Nauka ta od dawna znajduje się poza głównym strumieniem chrześcijańskiej myśli i należy do pewnego rodzaju wypaczenia chrześcijańskiej wiary."

W naszym tekście czytamy, że anioł pochwycił smoka, węża starodawnego, διαβολος (diabolo) oszczercę, diabła, i σατανας (satanas) szatana[przeciwnika] i εδησεν (edēsen) związał go αλυσιν (halysin) łańcuchem, założył kajdany i wrzucił go do αβυσσου (abyssou) otchłani, abyssu, na χιλια (chilia) tysiąc lat.

Tysiąc lat. Czy traktować tą liczbę dosłownie ? Trudne pytanie. W Objawieniu mamy podany czas trwania jakiegoś wydarzenia, co niekoniecznie znaczy dosłowny czas. Np. półgodzinna cisza w niebie (8:1) czy dziesięciodniowy pobyt w więzieniu za sprawą diabła (2:10). Niektórzy uważają, że jest to po prostu symboliczny, długi, ale skończony okres czasu. Warto pamiętać jeszcze o jednej zasadzie o której pisze Piotr. „Niech to jedno, umiłowani, nie uchodzi uwagi waszej, że u Pana jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień.” 2 Piotr. 3:8 oraz Mojżesz w Psalmie 90; „Albowiem tysiąc lat w oczach twoich Jest jak dzień wczorajszy, który przeminął, I jak straż nocna.” Ps. 90:4

Wydaje się, że idea użycia tysiąca dni do określenia długiego okresu czasu jest również zawarta w myśli w Ps. 84:11. „Albowiem lepszy jest dzień w przedsionkach twoich, Niż gdzie indziej tysiąc; Wolę stać raczej na progu domu Boga mego, Niż mieszkać w namiotach bezbożnych.”

Określenie: tysiąc lat, pojawia się w wierszach 2-7 sześciokrotnie, ale występuje ono tylko w tym fragmencie Pisma Świętego. Czas tysiąca lat będzie okresem związania szatana (w. 2-4), którego strącenie opisano w Obj 12,5, oraz okresem panowania Chrystusa wraz z Kościołem (w. 4). W okresie tym — jak wynika z wierszy 7-9 — członkowie Kościoła będą panującymi, poddanymi zaś będą narody. Zamieszkana będzie Jerozolima i w niej zgromadzą się ci, którzy nie dadzą się zwieść szatanowi.

Co czytamy w Objawieniu? Co wiemy na sto procent ? Jesteśmy po zerwaniu pieczęci, siedem trąb już przebrzmiało, pojawiły się dwie Bestie, poza nami jest czas świetności uroczej i czarującej luksusowej prostytutki. Nie ma już Babilonu, układ polityki z religią, z ekonomią i rozrywką (kulturą) został raz na zawsze zatopiony. Mamy poza nami obraz radości w Niebie z powodu upadku Babilonu. Mamy też poza nami Wesele Baranka i widzieliśmy Pana młodego, który odchodzi od stołu weselnego, aby dosiąść białego konia i pokonać Antychrysta i Fałszywego Proroka. Dwie Bestie też zostały żywcem wrzucone do jeziora ognistego. Teraz przyszedł czas aby uwięzić w Abyssie, na tysiąc lat Smoka, diabła(oszczercę) i szatana (przeciwnika).




środa, 22 października 2014

Słów kilka o różnych poglądach...

W naszym rozważaniu biblijnej doktryny o rzeczach ostatnich, a szczególnie doktryny o drugim przyjściu naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa przechodzimy obecnie do ogólnych rozważań nad przesłaniem i nauczaniem Księgi Objawienia, lub, jak wolicie, Apokalipsy. Już rozważyliśmy niektóre fragmenty Pisma, które w bezpośredni sposób kształtują doktrynę o czasie powtórnego przyjścia, a teraz przechodzimy do tej wielkiej księgi, która przede wszystkim tym się zajmuje. Żadne studium tej doktryny nie jest kompletne bez uwzględnienia tej księgi i bez poznania, w jakiejś mierze, jej nauczania.

Niemniej Księga Objawienia stanowi dla mnie wielki problem; w gruncie rzeczy, jest problemem dla wszystkich chrześcijan. Z drugiej strony nie ma nic bardziej tragicznego niż praktyka niektórych chrześcijan, którzy ze względu na trudności i różnice, po prostu odpuszczają sobie jej studium w ogóle. To zresztą prawda odnośnie w ogóle studium owych prorockich zagadnień, ale szczególnie w odniesieniu do Księgi Objawienia. Zbyt wielu nigdy jej nie przeczytało, argumentując, że nie mogą sobie zaprzątać nią głowy - mamy tyle różnych poglądów, w tym pewnych wyjaśnień, które brzmią zupełnie fantastycznie. Niestety, wydaje mi się, że wszyscy musimy w mniejszym lub większym stopniu przyznać się do winy omijania tej księgi. Zbyt często zawartość tej księgi, która jest częścią kanonu w nie mniejszym stopniu niż inne księgi Biblii, jest przedmiotem drwin - ludzie żartują sobie z różnych bestii, fałszywych proroków i tym podobnych. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, iż owi przyjaciele, którzy tak postępują, nie tyle śmieją się z samej księgi, co z fantastycznych jej wyjaśnień i przede wszystkim ze zbytniego zainteresowania nimi. I w ten sposób, widzicie, pewni dobrzy chrześcijanie całkiem nieświadomie i bez takiego zamiaru wystawiają Pismo na pośmiewisko i ironię przez brak równowagi w swoim podejściu do biblijnych prawd.

Dlatego, powtarzam, musimy się naprawdę szczerze upewnić, że podchodzimy do tej Księgi z właściwym nastawieniem. Nie podchodzimy jako dyskutanci. Nie podchodzimy tylko po to, by dowieść własnej słuszności. Nie podchodzimy, żeby po prostu udowodnić, że zawsze mamy rację, a reszta się myli. Nie; ufam, podchodzimy po to, abyśmy mogli wspólnie rozważać prawdę, z otwartymi na zmianę umysłami i duszą, i sercem, aby przyjąć przesianie, jakie Bóg ma dla nas. Wiele znanych autorytetów podchodziło do tej księgi w sposób budzący smutek. Wiem, co mówię. Wszyscy pamiętamy wielkiego Marcina Lutra mówiącego głupio i bezużytecznie, gdy opisywał ją jako bezużyteczną. Najwyraźniej jej nie rozumiał i obawiam się, że na jego opinię miały wpływ pewne dziwne wydarzenia z jego czasów. Jeśli więc ludzie tacy jak Marcin Luter popełnili tutaj błąd, jakże my musimy uważać! A więc przechodzimy do studium tej księgi w taki sam sposób jak patrzyliśmy na inne księgi zajmujące się tym wielkim tematem powrotu naszego Pana.

Ponieważ zajmujemy się biblijnymi doktrynami, nie proponuję tutaj szczegółowego studium Księgi Objawienia. Niemniej, zobowiązuje nas owo studium do posiadania pewnego ogólnego spojrzenia na jej nauczanie i przesłanie. Wydaje mi się, że najlepsze, co mogę zrobić, to przedstawić wam trzy główne sposoby interpretacji tej księgi. Następnie spróbuję je ocenić i poddać krytyce (w dobrym tego słowa znaczeniu, czyli sprawdzić). Ostatecznie spróbuję przedstawić wam nauczanie, które według mnie przedstawia ta księga. Uważam, że bardzo ważne jest przyglądać się całości tej Księgi, zamiast zaczynać nagle w rozdziale 13 tematem różnych bestii i innych takich. Nie; musimy rozpocząć od spojrzenia na całość księgi zanim przejdziemy do szczegółów.

Te trzy główne szkoły, to po pierwsze, preterystyczny pogląd czy też interpretacja Księgi Objawienia. To nauczanie, które twierdzi, iż wszystko, o czym księga ta mówi już się stało, że w zasadzie, wszystko wypełniło się przed końcem czwartego wieku. Zgodnie z tym poglądem księga ta to proroctwo o tym, co Kościół miał wycierpieć najpierw ze strony Żydów, a następnie od pogańskiego Cesarstwa Rzymskiego; ona opisuje wszystko, co działo się z Kościołem do czasów Konstantyna, czyli cesarza, który przeszedł na chrześcijaństwo i za którego stało się ono oficjalną religią w Imperium Rzymskim. Dlatego, w pewnym sensie, nie ma dla nas w tej księdze żadnego teraźniejszego czy przyszłego przesłania. Ona nas po prostu zachęca przez relację o tym, co kiedyś się działo i jak to doprowadziło do wspaniałego okresu, gdy Imperium Rzymskie stało się chrześcijańskie.

Pogląd preterystyczny został przedstawiony około 1614 roku przez jezuitę o nazwisku Alcazar. Jest to wyjątkowo ciekawy szczegół, ponieważ w tym momencie nie potrzeba zbyt wiele trudu, by zrozumieć do czego mu ta teoria służyła. Pamiętacie z wcześniejszych wykładów, że wszyscy ojcowie protestantyzmu, bez wyjątku, nauczali, iż papiestwo bez wątpienia jest antychrystem oraz drugim zwierzęciem opisanym w Objawieniu 13 i małym rogiem z Daniela 7. Otóż była to właśnie próba Rzymu odwrócenia uwagi od krytycyzmu i od wszystkiego, co tak kłuło w oczy. Było to bardzo roztropne rozwiązanie powiedzenie, że cała ta księga nie ma nic wspólnego z papiestwem, ani z Kościołem rzymskokatolickim, ani żadnym innym odstępczym kościołem, bo dotyczy tylko i wyłącznie pierwszych trzech wieków naszej ery.

Drugi pogląd nazywany jest poglądem futurystycznym. To dokładne przeciwieństwo nauczania preterystów, które wskazywało na przeszłość. Tutaj znów warto zauważyć, że nauczanie to zapoczątkował inny jezuita, zakonnik nazwiskiem Ribera, który przedstawił je około roku 1603. Znów, bez zbytniego wysiłku odkryjemy, co pchnęło Riberę do przedstawienia tej teorii - to również odwraca ostrze Księgi od papiestwa i Kościoła rzymskiego i kieruje go, jak to jeszcze pokażę, w przyszłość. Zgodnie z tym poglądem wydarzenia opisane tutaj będą miały miejsce po tym. jak Kościół zostanie wzięty z ziemi i z tego powodu oczywiście. Objawienie nie ma nic wspólnego z papiestwem.

Widzimy wiec, że jezuici, którzy byli najważniejszymi wykonawcami kontrreformacji, uważali to za swój cel, by usunąć jakąkolwiek sugestię, że Księga Objawienia jest proroctwem dotyczącym Kościoła rzymskokatolickiego i papiestwa. Jeden pogląd umieszcza wydarzenia zupełnie w przeszłości, a drugi całkowicie w przyszłości. Ale, ktoś powie, „nie do końca jesteś uczciwy, bo przecież z pewnością byli chrześcijanie w pierwszych wiekach którzy również wyznawali pogląd futurystyczny, prawda? Tak zwani ojcowie poapostolscy również byli futurystami.

Ścisła odpowiedź na to pytanie brzmi, że owi wcześni ojcowie Kościoła nie byli futurystami w sensie, w jakim używamy tego terminu dzisiaj. Niektórzy z nich z pewnością wierzyli, że proroctwo Księgi Objawienia wskazuje na przyszłość, ale żaden nie wyobrażał sobie, że minie 2000 lat zanim owe wydarzenia nastąpią. Przeciwnie, wszyscy owi wcześni Ojcowie nauczali, że część z tych wydarzeń już nastąpiła i choć inne wciąż należały do przyszłości, to owa przyszłość była bardzo bliska, a koniec miał nadejść bardzo szybko. Z pewnością więc nie mieli idei, aby przenieść tę księgę do (odległej) przyszłości.

Musimy także wspomnieć, że choć Ribera przedstawił swoje koncepcje w 1603 r., w zasadzie w ogóle nie słyszano o nich aż do czasu, kiedy zostały odgrzebane na owych słynnych konferencjach prorockich, o których tak często wspominałem. Jeśli zapoznacie się z poglądami prorockimi Purytan w siedemnastym wieku, lub ewangelikalnych przywódców z siedemnastego wieku, lub przywódców ewangelikalnych z wieku osiemnastego - czy to Whitefielda, czy Wesleya, czy kogokolwiek innego - odkryjecie, że żaden z nich nie był futurystą. Wydaje się, że nie mieli pojęcia o istnieniu takiego poglądu. Nie; pogląd futurystyczny nie został podjęty przed 1830 r., kiedy zaczął być głoszony przez pewnych członków konferencji prorockich, przede wszystkim J.N. Darbyego. Tak samo jak inne poglądy, które już rozważaliśmy, został spopularyzowany za pośrednictwem owych konferencji i jeszcze mocniej poprzez przypisy w Biblii Scofielda.

wtorek, 21 października 2014

Rozdział 19:20,21

20, 21. I pojmane zostało zwierzę, a wraz z nim fałszywy prorok, który przed nim czynił cuda, jakimi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię zwierzęcia i oddawali pokłon posągowi jego. Zostali oni obaj wrzuceni żywcem do jeziora ognistego, gorejącego siarką. A pozostali byli pobici mieczem wychodzącym z ust jeźdźca na koniu, i wszystkie ptaki nasyciły się ich ciałami. BW

I pochwycono Bestię, a z nią Fałszywego Proroka, co czynił wobec niej znaki, którymi zwiódł tych, co wzięli znamię Bestii i oddawali pokłon jej obrazowi. Oboje żywcem wrzuceni zostali do ognistego jeziora, gorejącego siarką. A inni zostali zabici mieczem Siedzącego na koniu, [mieczem], który wyszedł z ust Jego. Wszystkie zaś ptaki najadły się ciał ich do syta. BT

I schwytane zostało zwierzę, a wraz z nim fałszywy prorok, który czynił wobec niego znaki, przez które zwiódł tych, którzy przyjęli znamię zwierzęcia i pokłonili się jego podobiźnie — obaj zostali wrzuceni żywcem do jeziora ognia płonącego siarką. Pozostali natomiast zostali zabici mieczem wychodzącym z ust Tego, który siedzi na koniu — i wszystkie ptaki nasyciły się ich ciałami. NP


Ostateczne zniszczenie zła

Ta bitwa kończy się schwytaniem pierwszego i drugiego zwierza (fałszywego proroka). Bestia i Fałszywy prorok to nie są dwie osoby fizyczne, to jest pewna określona zbiorowość, idea, koncepcja polityczno – religijna. Z tego wynika, że do jeziora ognistego, czymkolwiek ono jest, trafia system, koalicja, unia królów z fałszywą religią. Podobnie jak Babilon został jednocześnie i spalony (a dym jego unosi się na wieki wieków) i zatopiony niczym koło młyńskie. Podobnie rzecz ma się z dwiema Bestiami. W Babilonie nie byli to pojedynczy ludzie, ale jedna, wspólna światowa idea, bezbożny światopogląd łączący politykę, religie, ekonomię a nawet przemysł rozrywkowy. Dwie Bestie są podobnym zbiorowym tworem.

O Bestii i Fałszywym proroku napisałem już sporo we wcześniejszych komentarzach. Pierwsza Bestia to cywilny, świecki rząd (unia władców, coś w rodzaju G8) pod przywództwem Antychrysta. Druga Bestia, to fałszywy prorok, ogłupiająca fałszywa propaganda, zjednoczona w uwielbieniu z pierwszą Bestią. Jest nią zjednoczona organizacja religijna. Jej celem jest επλανησεν (eplanēsen) zwodzenie, wprowadzanie w błąd tych, którzy przyjęli znamię (pierwszego) zwierzęcia i oddawali προσκυνουντας (proskynountas) czcili, kłaniali się, bili czołobitne pokłony posągowi jego.

Dzisiaj dowiadujemy się, że oboje, żywcem, ζωντες εβληθησαν (zōntes eblēthēsan) jako jeszcze żyjący zostali wrzuceni do λιμνην του πυρος (limnēn tou pyros) jeziora ognistego, gorejącego siarką.

O jeziorze ognistym przeczytamy również w Obj. 20:10,14-15 „A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków. (...) I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego.”; oraz w Obj. 21:8 „Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.”

Wokół ognistego piekła i jeziora ognistego od zarania chrześcijaństwa toczą się ostre spory. Jedni uważają, że jest to dosłownie ogniste miejsce, gdzie przez wieki, w męczarniach palą się dusze ludzi. Ale czy dusza może się palić w literalnym ogniu? Dalej czytamy, że do jeziora zostanie wrzucona śmierć. Czym jest śmierć, czy może się w fizyczny sposób palić? Czymkolwiek jest, czytamy, że będzie wrzucona do jeziora ognistego. Podobnie będzie z piekłem. Inni uważają, że jezioro ogniste to tylko symbol wiecznego unicestwienia i nic więcej. Kto ma rację?

Osobiście uważam, że piekło i jezioro ogniste to „palące” miejsca. Miejsca zamieszkania dusz ludzi niegodziwych, zbuntowanych i przeciwnych Bogu. Jest to świadome, wieczne oddzielenie od Boga, w palącym duchowym bólu, że się jest gdzieś poza Bogiem, z niezaspokojonym pragnieniem Bożej Obecności. To wieczne duchowe życie poza wspaniałością nowego nieba i nowej ziemi. 

Studiując Księgę Objawienia musimy zawsze odpowiadać sobie na pytanie, co wiemy na sto procent, a co jest tylko naszą spekulacją i domysłem. Podobnie musimy podejść do kwestii piekła, otchłani i jeziora ognistego. Dzisiaj dowiadujemy się, że takie miejsce jest, że trawi tam, wrzucone żywcem ofiary, niekoniecznie są to ludzie. Zauważmy, że sprzymierzone przeciwko Bogu wojsko pod wodzą Bestii i Fałszywego proroka nie trafiło do jeziora ognistego, tylko zostali oni zabici mieczem wychodzącym z ust Wodza, który siedział na koniu, a ciała ich posłużyły za pokarm dla ptaków.

W judaizmie pozostawienie zwłok bez pochówku było wyrazem najwyższej hańby. Pozostawienie zwłok jako żer dla drapieżnych ptaków i psów, było największym upodleniem człowieka i w wielu przypadkach oznaczało surową karę Bożą. Czytamy o tym w kilku miejscach Starego Testamentu. Podobnie spalenie kogoś żywcem było potężnym bałwochwalstwem, bluźnierstwem, jednym z największych świętokradztw w Izraelu. Takie praktyki odbywały się w duchu Babilonu, były elementem szatańskiej liturgii. Atmosfera jaką stworzył sam Wąż Starodawny i Niszczyciel, teraz obraca się przeciwko niemu i przeciwko jego poplecznikom.

„Achaz miał dwadzieścia lat, gdy objął władzę królewską, a panował szesnaście lat w Jeruzalemie, Lecz nie czynił tego, co prawe w oczach Pana, Boga jego, jak Dawid jego praojciec. Kroczył raczej drogą królów izraelskich, a nawet własnego syna oddał na spalenie, jak to było ohydnym zwyczajem narodów, które Pan wytępił przed synami izraelskimi.” 2 Król. 16:2-3

„(Król Jozjasz) Kazał też zbezcześcić palenisko, znajdujące się w Dolinie Synów Hinnoma, aby już nikt nie oddawał swego syna czy swojej córki na spalenie dla Molocha.” 2 Król. 23:10

„Wznieśli miejsce ofiarne Tofet w Dolinie Ben-Hinnoma, aby spalać w ogniu swoich synów i swoje córki, czego Ja nie nakazałem i co mi nawet na myśl nie przyszło. Dlatego oto idą dni - mówi Pan - nie będzie się już mówiło: Tofet i Dolina Ben-Hinnoma, lecz: Dolina Morderstwa, gdyż grzebać się będzie w Tofet, bo nie będzie innego miejsca.” Jer. 7:31-32

Kto bawi się ogniem, od ognia ginie. Czytamy w Obj. 13:11-16 o tym, że druga Bestia jako fałszywy prorok sama, na oczach ludzi, spuszczała ogień z nieba na ziemię. Teraz ona zostanie wrzucona do jeziora pełnego ognia. „I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok. A wykonuje ono wszelką władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach. Ono to sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana była wygojona. I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu. Obj. 13:11-16

Dalej czytamy, że inni zostali zabici mieczem Siedzącego na koniu, [mieczem], który wyszedł z ust Jego. Wcześniej określiliśmy sobie, że tym mieczem jest Słowo. Biblia mówi nam, że Słowo ma moc twórczą i sprawczą, że jest jak młot kruszące skały. To nie jest tak, że Pan weźmie Biblię z regału i zacytuje jakiś fragment. Choć i taki ma swoja moc sprawczą. Pan wypowiedział Słowo i stała się światłość, Słowo miało moc tworzenia.

"Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem," Jan. 6:63; A odpowiadając setnik rzekł: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój." Mat. 8:8; "Tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem." Izaj. 55:11;

"Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola. A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego. A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów,  I wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić." 2 Tes. 2:7-10