Objawienie - Apokalipsa MP3

piątek, 29 sierpnia 2014

"Apocalypsis" Mikołaja Reja z 1565 roku



Apocalypsis: to iest, Dzíwna spráwá skrytych táíemníe Páńskích, ktore Janowí swíetemu, gdy byl wygnan prze wyznáníe wíáry swíetey ná wysep kthory zwano Patmos, przez wídzenía y przez anyoly rozlícznie zwíástowáne byly.

W okresie reformacji wielu liderów ruchów protestanckich (m.in. Marcin Luter, Jan Kalwin i John Knox) interpretowało tę postać alegoryczną jako personifikację Kościoła katolickiego. Powstało w tym czasie wiele wyobrażeń o wyraźnych podtekstach antypapieskich. Uważam, że mieli wystarczające powody aby iść tą drogą.

Od czasów Lutra radykalne środowiska protestanckie szukają Antychrysta w Stolicy Apostolskiej lub w konkretnych papieżach. Wśród tych osób jest Mikołaj Rej, który w roku 1565 opublikował obszerny, 400 stron liczący, zdecydowanie antykatolicki komentarz do Apokalipsy. 

Czego możemy dowiedzieć się z księgi „Apocalypsis” dzisiaj? Dzieło to ukazuje proces kształtowania się myśli reformacyjnej w Polsce, pokazuje też, wokół jakich problemów koncentrowały się ówczesne spory Ewangelików z Kościołem rzymskim i Arianami. Jednak nade wszystko, to niezwykle oryginalny komentarz do Apokalipsy św. Jana, w którym księga ta jest przedstawiona bez odwoływania się do obrazów wojen, kataklizmów naturalnych, nieuniknionych cierpień i masowej śmierci. Dzieło to jest więc antidotum na ówczesne apokaliptyczne lęki.


"Apocalypsis” Mikołaja Reja wydane zostało po raz pierwszy w 1565 roku, a potem na wiele lat o nim zapomniano. W 1876 roku przypomniano je w Paryżu i opublikowano techniką homograficzną (technika podobna do dzisiejszego ksero). Po raz drugi wydano je dopiero w 2005 roku w Wydawnictwie Naukowym Semper.


Fragment przekładu:


Apokalipsa Jana 5:5-11 "A z onego máyestatu pochodziły łyskáwice, y gromy, y głosy, á siedm lamp było ogniem pałáiących przed máyestatem, które są siedm Duchow Bożych. Było theż przećiwko onemu máyestatowi morze skláne podobne ku kriształowi, á w posrodku máyestatu, y około máyestatu czworo zwirząth, pełnych oczu y s przodu y názad. A pirwsze zwirzę podobne było ku Lwowi, á drugie zwirzę podobne było ku Wołowi, trzecie zwirzę miáło twarz podobną człowieczey, á czwarte zwirzę podobne ku Orłowi latáiącemu. A to czworo zwirząt każde z nich miáło po sześći skrzydeł w koło, á we wnątrz były pełne oczu. We dnie y w nocy ustáwicznie mowiąc: Swięty Swięty Swięty Pan Bog wszechmogący, ktory był y ktory iest, y ktory ieszcze przyść ma: A gdy ony zwierzętá dawáły cześć y chwałę, y błogosłáweiństwo siedzącemu ná máyestacie, upádáli czterzy á dwádzieścia stárców przed onym siedzącym ná máyesthacie, y chwalili żywiącego ná wieki; á miotáli korony swoie przed máyestatem, mówiąc: Tyś sam iedno godzien nasz miły Panie wziąć cześć chwałę, y zwycięstwo, ábowiemeś ty stworzył wszystko, á wedle wolej twoiey wszytko iest , y stworzono iest."


 Artykuł na ten temat: Apokalipsa według Mikołaja Reja



Teksty czcionką staropolską znajdują się pod adresem:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz