1,2. I ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta odziana w słońce i księżyc pod stopami jej, a na głowie jej korona z dwunastu gwiazd; A była brzemienna, i w bólach porodowych i w męce rodzenia krzyczała. BW
Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. A jest brzemienna. I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia. BT
I został na niebie pokazany wielki znak: Kobieta odziana w słońce, księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z dwunastu gwiazd; jest w ciąży i w bólach porodowych oraz w męce rodzenia krzyczy. NP.
Co do tego rozdziału istnieje wiele hipotez. Wielu czytelników zadaje sobie pytanie; kim jest owa Niewiasta. Pada wiele odpowiedzi. Jedni mówią, że jest to Izrael, lub "resztka" z Izraela, inni uważają, że jest to Maria matka Jezusa, są tacy którzy w tej Niewieście upatrują Nowe Przymierze, jeszcze inni, że tą kobietą jest kościół Pana Jezusa, Jego Oblubienica. Ja zdecydowanie jestem zwolennikiem tej ostatniej tezy. Tak jak już pisałem, Księga Objawienia jest przede wszystkim pisana dla kościoła i o kościele.
Tytułem wstępu musimy sobie zdefiniować kościół. To nie jest organizacja posiadająca osobowość prawną, to nie jest instytucja. Tym bardziej to nie jest budynek. Słowo kościół pochodzi od greckiego słowa ἐκκλησία (ekklesia) "zgromadzenie". Korkondancja Stronga - 1577. Kościół to ludzie wywołani ze świata, zgromadzeni razem we wspólnocie, by reprezentować Chrystusa na ziemi, jako Jego ciało. Jeden z kaznodziei powiedział, że ekklesia jest fizycznym adresem zamieszkania Boga na ziemi. Podoba mi się taka definicja.
Rozdział dwunasty jest wstępem do rozdziału trzynastego i dalszych, w których mamy opisaną walkę kościoła. Ten rozdział jest fundamentem położonym pod przyszłe rozdziały, gdzie zobaczymy dwie kobiety Oblubienicę i Wszetecznicę. Dwie kobiety, dwa kościoły. To jest ciągły konflikt. U podstaw tego dziejowego konfliktu leży smok, który nieustannie i niestrudzenie chce pożerać nowe dzieci, kolejne pokolenia kościoła. Do zrozumienia symbolu Niewiasty jako kościoła, w głównej mierze przyczynił się werset siedemnasty, który uważam za kluczowy w tym rozdziale. „I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Jezusie.” Obj. 12:17
Musimy pamiętać, że Objawienie było spisywane przez Jana około 70 r., a więc słowa „to co ma się stać potem” obejmują wydarzenia po roku 70, aż do dzisiaj. Zdecydowanie większość treści tego proroctwa mówi o tzw. czasach ostatecznych, ale też mamy tutaj mowę o losach kościoła Pana Jezusa na przestrzeni dziejów. Musimy też pamiętać o ważnej zasadzie, że nie patrzymy na daty, na godziny, ale zwracamy uwagę na idee, ideologie, doktryny polityczne, systemy polityczne i religijne, zjawiska społeczne, na wydarzenia na ziemi, na kataklizmy, bo one wszystkie są ważnymi znakami poprzez które Bóg chce powiedzieć coś ważnego mieszkańcom ziemi w każdym pokoleniu.
Jan widzi pierwszy wielki σημειον (sēmeion) ZNAK. Widzi na niebie Niewiastę odzianą w słońce. Niewiasta w Starym Testamencie symbolizuje lud wybrany jako ukochaną i piękną Oblubienicę, „Bożą żonę”. Cała księga Pieśni nad Pieśniami właśnie o tym mówi, czytamy o tej analogi również w innych miejscach w Biblii:
”Kimże jest ta, która jaśnieje jak zorza poranna, piękna jak księżyc, promienna jak słońce, groźna jak hufce waleczne?” Pieśń n P 6:10
„Bo twoim małżonkiem jest twój Stwórca, - jego imię Pan Zastępów - a twoim Odkupicielem Święty Izraelski, zwany Bogiem całej ziemi. Gdyż Pan uzna cię znów za małżonkę, niegdyś porzuconą i strapioną w duchu. Bo czy można wzgardzić małżonką poślubioną w młodości? - mówi twój Bóg.” Izaj. 54:5-6
„Bo jak młodzieniec poślubia pannę, tak poślubi cię twój Odnowiciel, a jak oblubieniec raduje się z oblubienicy, tak twój Bóg będzie się radował z ciebie.” Izaj. 62:5
„I zaręczę cię z sobą na wieki; Zaręczę cię z sobą na zasadzie sprawiedliwości i prawa, miłości i zmiłowania. I zaręczę cię z sobą na zasadzie wierności, i poznasz Pana.” Oz. 2:21-22
„Pięknej, rozkosznej pannie przypodobałem był córkę Syońską;” Jer. 6:2 BG
„Wy sami możecie mi zaświadczyć, że powiedziałem: Ja nie jestem Chrystusem, lecz zostałem posłany przed nim. Kto ma oblubienicę, ten jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, raduje się niezmiernie, słysząc głos oblubieńca. Tej właśnie radości doznaję w całej pełni.” Jan. 3:28-29
„Zabiegam bowiem o was z gorliwością Bożą; albowiem zaręczyłem was z jednym mężem, aby stawić przed Chrystusem dziewicę czystą,” 2 Kor. 11:2
„Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła. A zatem niechaj i każdy z was miłuje żonę swoją, jak siebie samego, a żona niechaj poważa męża swego.” Efez. 5:32-33
„Weselmy się i radujmy się, i oddajmy mu chwałę, gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się; I dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych.” Obj. 19:7-8
Dalej czytamy, że Niewiasta była odziana w słońce. Słońce daje światło, ciepło i utrzymuje życie biologiczne. Słońce jest symbolem Bożej Obecności i Bożego życia w Kościele. Kościół jest odziany, zewsząd przeniknięty Bożym wpływem, Bożą wolą. Jest światłem. Kościół jest w Chrystusie, jest odziany w Chrystusa, jest nim na wskroś przesiąknięty.
„Albowiem słońcem i tarczą jest Pan, Bóg, Łaski i chwały udziela Pan, Nie odmawia tego, co dobre, tym, Którzy żyją w niewinności.” Ps. 84:12
„Ale dla was, którzy boicie się mojego imienia, wzejdzie słońce sprawiedliwości z uzdrowieniem na swoich skrzydłach.” Mal. 3:20
„I został przemieniony przed nimi, i zajaśniało oblicze jego jak słońce, a szaty jego stały się białe jak światło.” Mat. 17:2
Apostoł Paweł tak relacjonuje Objawienie uwielbionego Chrystusa w postaci olśniewającego światła jaśniejszego nawet bardziej od słońca . „Ujrzałem, o królu, w południe w czasie drogi światłość z nieba, jaśniejszą nad blask słoneczny, która olśniła mnie i tych, którzy jechali ze mną;” Dz.Ap. 26:13
„W prawej dłoni swojej trzymał siedem gwiazd, a z ust jego wychodził obosieczny ostry miecz, a oblicze jego jaśniało jak słońce w pełnym swoim blasku.” Obj. 1:16
Niewiasta stoi na księżycu. Księżyc sam z siebie nie świeci. Udaje, że świeci. Księżyc nie podtrzymuje życia. Księżyc ma jednak niewidoczny wpływ na ziemię, działa potajemnie. Można powiedzieć, że jest dość wpływową imitacją słońca. W naszym tekście mamy napisane, że Niewiasta ta nie stoi na księżycu, że nie jest on dla niej fundamentem, oparciem. Ona ma księżyc pod stopami. Mieć kogoś pod stopami, to znaczy być ponad nim, być zwycięzcą. Często zwycięzca w walce wręcz, stawał jedną nogą na pokonanym aby w ten sposób zademonstrować swoje zwycięstwo.
Księżyc może przedstawiać różne ludzkie, bezbożne ideologie, systemy, wpływy polityczne i religijne, które imitują, zastępują Bożą światłość, Jego obecność i życie. Prawdziwy kościół jest wolny od światowych wpływów, odziany w słońce jest ponad nimi. W zasadzie, księżyc na którym stoi Niewiasta jest martwą, zimną, pełną żużlu i pyłu kosmicznego materią i nie widać tutaj jego światła. Ono niknie w blasku słońca.
Ta piękna Niewiasta ma jeszcze koronę, a dokładniej wieniec zwycięstwa. To nie jest korona królewska. Niewiasta nie jest królową, jest zwyciężczynią. Użyte tutaj greckie słowo στεφανος (stefanos) oznacza wieniec, laur zwycięstwa. Wieniec z dwunastu gwiazd. Było dwunastu apostołów, Pan Jezus wybrał ich by byli "ozdobą" fundamentem kościoła. Mamy tutaj pokazany wpływ nauczania i przykładu życia dwunastu apostołów na zwycięskie życie kościoła.
Werset drugi mówi o cierpieniu kościoła i o jego funkcji prokreacyjnej. Mamy tutaj inny obraz, inną atmosferę niż w pierwszym wierszu. Ten piękny, odziany w Chrystusa kościół, stojący ponad wpływami świata, zwycięski dzięki nauce apostołów, nie jest wolny od bólu, od ponoszenia kosztów. Jego zwycięstwo, każde nowe pokolenie jest osadzone w trudnych realiach, cierpień, prześladowań, widzieliśmy to bardzo wyraźnie w zborze w Smyrnie.
Tą rzeczywistość kościoła bardzo trafnie ujął Pan Jezus w jednej z proroczych wypowiedzi. „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wy płakać i narzekać będziecie, a świat się będzie weselił; wy smutni będziecie, ale smutek wasz w radość się zamieni. Kobieta, gdy rodzi, smuci się, bo nadeszła jej godzina; lecz gdy porodzi dzieciątko, już nie pamięta o udręce gwoli radości, że się człowiek na świat urodził. I wy teraz się smucicie, lecz znowu ujrzę was, i będzie się radowało serce wasze, a nikt nie odbierze wam radości waszej. Jan. 16:20-22
Wśród wielu różnych komentarzy na uwagę zasługuje komentarz Williama Barclay, chciałbym się nim z Wami podzielić:
”Starotestamentowy lud wybrany, idealny Izrael, często nazywany jest Oblubienicą Bożą. „Twoim małżonkiem jest twój Stwórca” (Iz 54,5). Jeremiasz ze smutkiem stwierdza, że przez swoje nieposłuszeństwo wobec Boga Izrael stał się nierządnicą (Jr 3,6-10). Przez Ozeasza Bóg powiada do Izraela: „I zaręczę cię z sobą na wieki” (Oz 2,21). W samym Objawieniu czytamy o weselu Baranka ze swoją Oblubienicą (19,7; 21,9). „Zaręczyłem was z jednym mężem – pisze Paweł do zboru w Koryncie – aby stawić przed Chrystusem dziewicę czystą” (2 Kor 11,2). To nadaje kierunek naszym poszukiwaniom. W ludzkim rodowodzie – to z narodu wybranego wywodzi się Jezus Chrystus. Niewiasta oznacza więc tu idealną społeczność wybranych Bożych. Ze społeczności tej pochodzi Chrystus i to właśnie tej społeczności wrogi jej świat zada straszne cierpienia. Społeczność tę możemy również nazwać Kościołem, pamiętając o tym, że Kościół jest społecznością ludu Bożego w każdym okresie czasu.
Z obrazu tego dowiadujemy się o trzech wielkich sprawach dotyczących ludu Bożego. Po Pierwsze, ze społeczności tego ludu pochodzi Chrystus; stąd również przybliża się On do tych, którzy Go dotąd jeszcze nie poznali. Po drugie, siły zła, duchowe i ludzkie, usiłują zniszczyć ten Boży lud. Po trzecie, mimo wielkiej opozycji i bolesnych cierpień lud Boży znajduje się pod Jego ochroną i dlatego nigdy nie grozi mu ostateczna zagłada.”
W Objawieniu będzie jeszcze mowa o innej Niewieście. Przeciwieństwem Oblubienicy jest Wszetecznica. Dzisiaj chcę ten temat tylko zasygnalizować. „I przyszedł jeden z siedmiu aniołów, mających siedem czasz, i tak się do mnie odezwał: Chodź, pokażę ci sąd nad wielką wszetecznicą, która rozsiadła się nad wielu wodami,” Obj. 17:1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz