Objawienie - Apokalipsa MP3

sobota, 17 maja 2014

Rozdział 10:5-7

5,6,7. Anioł zaś, którego widziałem stojącego na morzu i na lądzie, podniósł prawą rękę swoją ku niebu I poprzysiągł na tego, który żyje na wieki wieków, który stworzył niebo i to, co w nim, i ziemię, i to, co na niej, i morze, i to, co w nim, że to już długo nie potrwa, Lecz w dniach, kiedy siódmy anioł się odezwie i zacznie trąbić, dokona się tajemnica Boża, jak to zwiastował sługom swoim, prorokom. BW

Anioł zaś, którego ujrzałem stojącego na morzu i na ziemi, podniósł ku niebu prawą rękę i przysiągł na żyjącego na wieki wieków, który stworzył niebo i to, co w nim jest, i ziemię, i to, co w niej jest, i morze, i to, co w nim jest, że już nie będzie zwłoki, ale w dniach głosu siódmego anioła, gdy będzie miał trąbić, misterium Boga się dokona, tak jak podał On dobrą nowinę sługom swym prorokom. BT
 

Anioł zaś, którego widziałem stojącego na morzu i na ziemi, podniósł swoją prawą rękę ku niebu i poprzysiągł na Tego, który żyje na wieki wieków, który stworzył niebo oraz to, co w nim, ziemię oraz to, co na niej, i morze, oraz to, co w nim, że nie będzie już więcej zwlekania, ale w dniach głosu siódmego anioła, gdy będzie miał trąbić, dopełniona zostanie tajemnica Boża, jak to ogłosił swoim sługom, prorokom. NP

I przysiągł przez Żyjącego na wieki wieków, który stworzył niebo i to, co w niem jest, i ziemię, i to, co na niej jest, i morze, i to, co w niem jest, że czasu już nie będzie. BG



„…że to już długo nie potrwa.”

Wraz z Janem mamy chwilową możliwość oderwania się od widoku diabelskiego zniszczenia na ziemi, a Bóg po raz kolejny, pokazuje nam swoją suwerenność, że On i Jego Królestwo jest ponad tym wszystkim, że ziemia nadal jest „podnóżkiem stóp Jego” (Izaj. 66:1)

„Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wypełnienie jego niechybnie nastąpi; a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie.” Hab 2:3 BT

„Powiedziałem do męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki: Jak długo jeszcze do końca tych przedziwnych rzeczy? I usłyszałem męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki. Podniósł on prawą i lewą rękę do nieba i przysiągł na Wiecznie Żyjącego: Do czasu, czasów i połowy czasu. To wszystko dokona się, kiedy dobiegnie końca moc niszczyciela świętego narodu. Ja wprawdzie usłyszałem, lecz nie zrozumiałem; powiedziałem więc: Panie, jaki będzie ostateczny koniec tego? On zaś odpowiedział: Idź, Danielu, bo słowa zostały ukryte i obłożone pieczęciami aż do końca czasu.” Dn 12:6-9 BT

Anioł przystępuje do przysięgi na ζωντι (zōnti) Żyjącego, to jest bardzo uroczysty moment, właściwie powinniśmy stanąć na baczność. Nasłuchujemy jaka jest treść tej przysięgi ? Bardzo ważna. Ważna dla Jana i chyba dla mieszkańców ziemi, być może dla naszego pokolenia. Nie będzie już żadnej zwłoki, jeszcze tylko mała chwilka, a czas przewidziany na realizację programu końca się skończy. Użyty jest tutaj wyraz χρονος (chronos) czas i dlatego tłumaczenie Biblii Gdańskiej jest w tym miejscu najwłaściwsze.

H. Turkanik w swoim komentarzu do Księgi Objawienia pisze; „Pismo Święte mówi, że Bóg przysięgał w najważniejszych i doniosłych wydarzeniach historii zbawienia. Był to niezwykle uroczysty moment w dziejach Bożego planu zbawienia, gdy Wszechmocny Bóg przed wprowadzeniem Izraela do Kanaanu przysięgał na samego siebie. Czytamy o tym w ostatniej pieśni Mojżesza. „Patrzcie teraz, że to Ja, Ja jestem A oprócz mnie nie ma boga. Ja pozbawiam życia i darzę życiem, Ja ranię i leczę, I z ręki mojej nikt nie zdoła się wyrwać. Gdyż podniosę ku niebu rękę moją I powiem: Ja żyję na wieki.” 5 Moj. 32:39-40

„Gdy bowiem Bóg dał Abrahamowi obietnicę, a nie miał nikogo większego, na kogo by przysiąc, przysiągł na siebie samego, Mówiąc: Zaiste, będę błogosławił ci obficie i rozmnożę cię bez miary;” Hebr. 6:13-14

W taki sam, podniosły sposób uroczystą przysięgę składa Boży Syn, Pan Jezus Chrystus, w obrazie męża obleczonego w szatę lnianą, przysięgał na Tego, który żyje wiecznie, (Dan. 12:7) a realizacja tej przysięgi następuje u kresu wieków, w Księdze Objawienia. W treści tej przysięgi została zawarta obietnica jej spełnienia: „…że to już długo nie potrwa.”  Wyrażenie zawarte w wierszu szóstym (gr. chronos) znaczy, że darowany czas, czy wyznaczony czas dobiega do kresu, że teraz właśnie nastąpi (finał)  koniec, a zatem nie będzie dalszego zwlekania.”

Gdy pojawi się na ziemi duch nieprawości i będą się wypełniać te wszystkie wydarzenia zaplanowane na szóstą trąbę, ludzie będą odczuwać diabelską presję, ucisk, nacisk, będą pod wpływem dymu z otchłani. Gdy wybuchnie epidemia niemoralności, bałwochwalstwa, czczenia demonów, morderstw, czarów i kradzieży, wtedy będzie wiadome że decydująca chwila, trzeciego biada, siódmej trąby i wylania siedmiu czasz gniewu Bożego jest tuż, tuż.

Dalej mamy zapowiedź, że gdy zatrąbi siódmy anioł, w czasie trwania trzeciego biada dokona się μυστηριον (mystērion) tajemnica Boża, coś ukrytego, trudnego do wyjaśnienia. Tą tajemnicą jest zapewne dzieło Zbawienia jakim jest Ewangelia. Tą tajemnicą jest osoba Mesjasza, Chrystusa, Pomazańca Bożego. Tak sugeruje użyty tutaj wyraz grecki ευηγγελισεν (euēngelisen) ogłosił sługom swoim prorokom dobrą nowinę. Tą tajemnicą jest też Boży program zakończenia porządku tego świata, okazania gniewu Bożego, podczas wylewania siedmiu czasz gniewu Bożego, przy dźwiękach siódmej trąby. 

„A temu, który ma moc utwierdzić was według ewangelii mojej i zwiastowania o Jezusie Chrystusie, według objawienia tajemnicy, przez długie wieki milczeniem pokrytej, Ale teraz objawionej i przez pisma prorockie według postanowienia wiecznego Boga obwieszczonej wszystkim narodom, żeby je przywieść do posłuszeństwa wiary. Bogu, który jedynie jest mądry, niech będzie chwała na wieki wieków przez Jezusa Chrystusa. Amen.” Rzym. 16:25-27

„Oznajmiwszy nam według upodobania swego, którym go uprzednio obdarzył, Tajemnicę woli swojej, aby z nastaniem pełni czasów wykonać ją i w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to, co jest na ziemi w nim,” Efez. 1:9-10

„Tego Kościoła sługą zostałem zgodnie z postanowieniem Boga, powziętym co do mnie ze względu na was, abym w pełni rozgłosił Słowo Boże, Tajemnicę, zakrytą od wieków i od pokoleń, a teraz objawioną świętym jego. Im to chciał Bóg dać poznać, jak wielkie jest między poganami bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w was, nadzieja chwały.” Kol. 1:25-27; „Chcę bowiem, abyście wiedzieli, jak wielki bój toczę za was i za tych, którzy są w Laodycei, i za tych wszystkich, którzy osobiście mnie nie poznali, Aby pocieszone były ich serca, a oni połączeni w miłości zdążali do wszelkiego bogactwa pełnego zrozumienia, do poznania tajemnicy Bożej, to jest Chrystusa,” Kol. 2:1-2; „A módlcie się zarazem i za nas, aby Bóg otworzył nam drzwi dla Słowa w celu głoszenia tajemnicy Chrystusowej, z powodu której też jestem więźniem,” Kol. 4:3

W poprzednim komentarzu zacytowałem słowa, które były wypowiedziane do Daniela. „Ale ty, Danielu, zamknij te słowa i zapieczętuj księgę aż do czasu ostatecznego! Wielu będzie to badać i wzrośnie poznanie.” Dan. 12:4 Być może ta księga, Księga Objawienia jest tą zapieczętowaną danielową księgą. Jaki przywilej móc ją czytać, zgłębiać i odkrywać zakryte od wieków tajemnice właśnie teraz. Co za łaska Boża !

„Czy nie lęka się lud, gdy w mieście zabrzmi trąba? Czy zdarza się w mieście nieszczęście, którego by Pan nie wywołał? Zaiste, nie czyni Wszechmogący Pan nic, jeżeli nie objawił swojego planu swoim sługom, prorokom.” Amos. 3:6-7

Tajemnie Boże dotyczące Zbawienia i czasów końca były ukryte i zostały objawione w Chrystusie. A tajemnice te były spisywane przez wiernych Bogu proroków w całym Starym Testamencie. Chciałbym zwrócić uwagę na użyte tutaj słowo δουλοις (doulois) niewolnik, sługa. Słowo to oznacza bardziej niewolnika niż sługę. Doulos to taki sługa który dobrowolnie przychodził do swojego pana i prosił aby mu pozwolono być sługą na zawsze, sługą oddanym w pełni woli swojego Pana. Pan przekłuwał mu ucho i sługa był odtąd własnością Pana. Sługa niewolnik nie miał swojego zdania, swoich planów, swojego ja chcę, kiedy chcę, był do jego wyłącznej dyspozycji. Prawdziwi prorocy tacy byli, fałszywi nie. Jan na początku Objawienia pisząc o sobie i o adresatach Objawienia Jezusa używa tego samego określenia (doulios). Rozdział 1:1 - 2

William Barclay pisze, że „Teraz anioł ogłasza doniosłą wieść i potwierdza ją przysięgą. Stary przekład podaje, że wieść ta powiadała, iż „czasu już nie będzie”. A więc nie będzie takiego czasu jaki my znamy, a zacznie się wieczność. A może po prostu chodzi tu o to, że już nie pozostało wiele czasu, że już nie będzie zwłoki i wkrótce na scenie ziemskiej pojawi się antychryst. Jak powiada autor Listu do Hebrajczyków: „Jeszcze tylko mała chwila, a przyjdzie ten, który ma przyjść, i nie będzie zwlekał” (Hbr 10,37). Nadejdzie godzina, gdy człowiek grzechu zostanie objawiony (2 Tes 2,3). Jakiekolwiek może być znaczenie tego wyrażenia, jego poselstwo na pewno mówi o rychłym pojawieniu się na ziemi antychrysta; na scenie świata rozegra się ostatni akt historii.

Gdy to się stanie, tajemnica Boża zostanie objawiona. Zostanie więc objawiony Boży cel  w historii ludzkości. Wiele dzieje się rzeczy trudno wytłumaczalnych, przewrotność wydaje się święcić swoje triumfy. I oto, według Jana, nastąpi ostatnia runda tych zapasów. Bóg i antychryst, dobro i zło staną naprzeciwko siebie; ostateczne i pełne zwycięstwo zostanie odniesione, na wszystkie pytania zostaną udzielone odpowiedzi, wszystkie krzywdy zostaną wynagrodzone. Z tego niezwykłego obrazu wynika niewzruszona prawda, że cała historia zbliża się do pewnego zwycięstwa Boga, a zło, chociaż się pleni teraz obficie, nie będzie w stanie w końcu zatriumfować.”

Na koniec chciałbym ponownie zaakcentować aspekt ewangelizacyjny zawarty w słowach „…że to już długo nie potrwa.” Bóg jest cierpliwy. Jednak  Boża cierpliwość i łaska się niedługo skończy, w jej miejsce pojawi się sprawiedliwy Gniew Boży. A więc ta zwłoka, odroczenie nie będzie trwało w nieskończoność. Przyjdzie taki moment, gdy „ to już dłużej nie potrwa”, a więc nie będzie dodatkowego czasu, aby się nawrócić. Ostatnie wydarzenia potoczą się w przyśpieszonym tempie.

„Albo może lekceważysz bogactwo jego dobroci i cierpliwości, i pobłażliwości, nie zważając na to, że dobroć Boża do upamiętania cię prowadzi? Ty jednak przez zatwardziałość swoją i nieskruszone serce gromadzisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga, Który odda każdemu według uczynków jego:” Rzym. 2:4-6

A do wierzących kieruję zachęcenie z Hebr. 10:36-37 BT; „Potrzebujecie bowiem wytrwałości, abyście spełniając wolę Bożą, dostąpili obietnicy. Jeszcze bowiem za krótką, za bardzo krótką chwilę przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie spóźni się.” Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz