Objawienie 15:2, „I widziałem jakby
morze szkliste zmieszane z ogniem, i
tych, którzy odnieśli zwycięstwo nad zwierzęciem i jego posągiem, i nad liczbą
imienia jego; ci stali nad morzem szklistym, trzymając harfy Boże.”
Na początek chcę wyjaśnić, że
zwycięstwo szatana polega całkowicie na oszustwie. On nie potrafi znieść
jawności. Pokonany na Golgocie, istnieje tylko z woli Bożej, a jego królestwo
jest zbudowane na kłamstwie. Ważne jest, byście wiedzieli, szczególnie kiedy
głosicie Ewangelię, że to oszustwo działa w dwóch kierunkach. Po pierwsze, on
wmawia, że słowo Boże jest kłamstwem. Używa przywódców religijnych i wmawia, że
nie ma piekła, znaku bestii, Nieba itp. Tylko niewielu to połknie. Dlatego
atakuje drugim kłamstwem. Przyzna, że
istnieje piekło i znak bestii, ale po swojemu wytłumaczy, co to jest piekło i
znak. Musicie wiedzieć, kto głosi tą Ewangelię. Diabeł używa ludzi i Bóg używa
ludzi, ale jeżeli to jest diabeł, musicie to wiedzieć. W żadnym innym
miejscu nie używa tej taktyki bardziej, niż odnośnie znamienia bestii. Sprzedał
religijnemu światu myśl, że ten znak, to przyszłość, że gdzieś ludzie będą
zmuszeni do podjęcia decyzji, czy przyjmą to znamię, czy nie. Stąd miliony
chrześcijan żyją życiem letnim, mówiąc sobie, że jeżeli nie będą pochwyceni, to
odmówią przyjęcia tego znamienia.
Kiedy mówię o znamieniu bestii,
mówię o czymś więcej, niż znaku umieszczonym na czole lub prawej ręce. Pochodzę
z kraju wypasu bydła, z Teksasu. Ludzie znakowali swoje zwierzęta, że są ich.
Może wyglądały tak, jak zwierzęta za płotem, ale miały znak, kółko i ‘R’ lub coś
innego, co mówiło, że to jest moja krowa. To jest znakowanie. Szatan będzie znakował tylko tych, którzy
już są jego. To jest bardzo ważne. Nie będzie znakował prawdziwych dzieci
Bożych, które chodzą z Bogiem. Będzie znakował tylko tych, których uczynił już
swoimi. Objawienie 15:2 mówi o tłumach, które odniosły zwycięstwo nad
znamieniem i liczbą jego imienia. To jest bardzo ważny wiersz, gdyż wskazuje na
dwie ważne prawdy. Pierwsze: tam już są tłumy tych, którzy zwyciężyli i Jan ich
widział. Stąd wiemy, że my tez możemy. Jan widział te tłumy w Objawieniu 15:2,
„I widziałem jakby morze szkliste zmieszane z ogniem, i tych, którzy odnieśli
zwycięstwo nad zwierzęciem i jego posągiem, i nad liczbą imienia jego; ci stali
nad morzem szklistym, trzymając harfy Boże.”
Jan widzi ludzi, którzy już doszli. Oni już zwyciężyli. Zwyciężyli
liczbę tego imienia.
Po drugie, ten wiersz nam mówi, czym to znamię jest. Imiona w Biblii określają
charakter. Ci ludzie, zwyciężając liczbę imienia bestii, zwyciężyli charakter
bestii. Istnieją tylko dwie siły; dobro i zło; Bóg i diabeł. Obie chcą mieć
człowieka na własność. Bożym celem dla człowieka jest upodobnienie go do obrazu
Chrystusa. Przez nowe narodzenie Bóg czyni człowieka częścią Swojej rodziny.
Bóg chce tego nowego człowieka napełnić Swoim Duchem. Duch jest Bożą naturą i
Bożym życiem. Kiedy człowiek uczy się chodzić w Duchu, to znaczy w Bożej
naturze i Boża natura staje się jego naturą. To jest podobieństwo do Chrystusa.
To jest cała wola Boża dla człowieka, kiedy doprowadzi go do jedności z
Chrystusem i społeczności z Ojcem. Z drugiej strony diabeł chce tych samych, nieodrodzonych ludzi upodobnić do siebie.
Człowiek jest obiektem zainteresowania obydwóch światów. Będzie używany albo
przez Boga, by przedstawiać Boga w tym świecie, albo będzie używany przez
szatana, by przedstawiać teraz szatana. Adam wybrał szatana. Bóg stworzył
go na Swoje podobieństwo. Miał wzrastać w poznaniu na obraz Boży i napełniać
ziemię znajomością Boga. Gdyby Adam pozostał wierny swojemu powołaniu, nie
byłoby miejsca na ziemi, gdzie Bóg nie byłby znany. On wybrał szatana i nie ma
miejsca na ziemi, gdzie szatan nie byłby znany. Wszędzie jest czczony, jak bóg.
To prawda. Jezus jest znany tylko tam, gdzie Jego nowe stworzenie dotarło.
Człowiek jest obiektem dwóch światów. Bóg chce go upodobnić do obrazu
Chrystusa, napełnić ziemię Jego poznaniem, bo inaczej szatan upodobni go do
siebie. By tego dokonać, szatan musi dać człowiekowi swoją naturę.
Znamię bestii, to natura szatana. „Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy
liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset
sześćdziesiąt sześć.” (Objawienie 13:8). To jest skrajna natura człowieka. Człowiek bez Boga jest bestią. Jaka
jest natura bestii? Zwierzę dla przetrwania pożre swój gatunek. To jest znamię,
które szatan włoży na każdego człowieka narodzonego z niewiasty. Prawo dżungli,
to prawo przetrwania najmocniejszego. Miałem lochę, którą hodowałem, jako
projekt Farmerów Przyszłości. Urodziła ona wiele prosiąt w nocy, a kiedy tam
poszedłem rano, pożarła wszystkie, prócz jednego. Jej własne życie miało dla
niej większe znaczenie, niż jej potomstwo. To jest prawo dżungli. To jest znak
bestii. Wszelkie występki upadłych ludzi i aniołów mają swoje korzenie w dumnym
ateizmie pod nazwą „Ja”. Człowiek jest martwy dla Boga, gdyż jest żywy dla
„siebie”. Bez śmierci „siebie” nie ma ucieczki spod mocy szatana. Duch Boży, to pokora. Duch szatana, to
wywyższanie siebie. Tu jest walka o życie wieczne - pycha i pokora, to dwa królestwa,
walczące o posiadanie człowieka. Wrogów człowieka powstałych w wyniku upadku
jest wielu, ale najgorszy wróg zwany antychrystem, to wywyższanie siebie.
Paweł pisząc do Tesaloniczan, mówi o
antychryście, że zasiądzie w świątyni Bożej. „Czy nie wiecie, że ciała wasze są
świątynią Bożą”. Antychryst zasiada w świątyni Bożej, wywyższając się ponad
wszystko, co się zwie Bogiem. Co takiego siedzi w świątyni, co się wywyższa
ponad Boga? JA. Było wiele
spekulacji na temat antychrysta i jego znamienia, a to jest jego natura. By
wiedzieć, czym antychryst nie jest, wystarczy przeczytać krótki opis, jakim
Chrystus przedstawił Siebie, „Jestem cichy i pokorny”. Jeżeli to jest Chrystus,
to wywyższanie siebie jest największą i najpełniejszą opozycją i to musi być duch
antychrysta, który sprzeciwia się Duchowi Chrystusa. Jezus powiedział, „uczcie
się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca.”
Jezus powiedział, „uczcie się ode
mnie, że jestem cichy i pokornego serca.” (Mat. 11:29). Jeżeli taka pokora, to
jest Chrystus, to wywyższanie siebie jest największą i najpełniejszą opozycją i
to musi być duch Antychrysta, który sprzeciwia się duchowi Chrystusa. Chociaż nie objawił się jeszcze człowiek,
który będzie ucieleśnieniem ducha antychrysta, nikt nie musi szukać dalej, niż
w swoim sercu, by znaleźć tego samego antychrysta, o którym Jan powiada, że już
jest na świecie. Stąd „JA” stało się bogiem dla milionów ludzi, którzy co
niedzielę chodzą do kościoła i siadają w ławkach. Są pełni pychy i poczucia
własnej godności i ofiarują Wszechmocnemu puste słowa. Pycha jest jedyną cechą
upadłego świata, której nie ma wśród innych stworzeń. Może ona istnieć wtedy, kiedy panuje ignorancja, zmysłowość,
pożądanie i nieczystość! Jeżeli człowiek pyszni się czymś swoim, pyszni się
swoją niedolą i grzechem. Pycha jest naturą z piekła i jako taka, jest naturą i
znamieniem bestii. Jest to smutne, ale prawdziwe; wielu siedzących w ławkach
kościelnych w niedziele już ma znamię bestii. Dla nich nic nie jest ważniejsze,
niż oni. Byłem pastorem przez 35 lat. Ludzie przychodzili, siadali i byli
błogosławieni przez Boga. Po nabożeństwie podchodzili do mnie i mówili, że
takiego kazania pragnęły ich serca. Uwielbianie jest piękne, ale chcemy
wiedzieć, jaki program masz dla samotnych, a jaki dla młodych małżeństw? Co
masz dla dzieci. Porzucili to, co mówili, że jest od Boga, dla jakiegoś programu,
który zaspokoi cielesne potrzeby wokół nich. Wiele nauk religijnych popiera
takiego ducha.
Nasze dzieci wrzucamy do ognia
gorszego, niż Moloch. Pamiętacie, że oni ofiarowali swoje dzieci, rzucając je
do ognia wulkanu. My wrzucamy nasze dzieci do ognia pożądliwości i zmysłowości.
Potem dziwimy się, dlaczego Bóg nie błogosławi. Oba światy was ciągną. Bóg chce upodobnić was do obrazu Jego Syna i
przez was objawiać chwałę Chrystusa w przyszłych wiekach. Szatan chce upodobnić
was do swojego samolubnego i grzesznego obrazu, by napełnić ziemię jego
poznaniem. Jesteśmy obiektem tej walki, a nasza przyszłość zależy od naszej
decyzji. Biblia mówi w księdze Psalmów, „Wysławiam cię za to, że cudownie
mnie stworzyłeś.” (Psalm 139:14).
Możecie popatrzeć na organizm ludzki
i wiele kilometrów naczyń krwionośnych, miliardy komórek, mózg, oczy i możecie
powiedzieć, jakie cudowne jest to ciało. Jednak to ciało nie jest tym, co Bóg
miał na myśli. Pierwsze narodzenie było straszne, drugie cudowne. Tak to działa
w świecie duchowym. Narodziny straszne, gdyż wszystko, co narodziło się z
niewiasty, ma zdolność upodobnienia się do obrazu szatana. Trudno nam jest
patrzeć na Hitlera, Stalina, czy Dżyngis Chana oraz na zło, którego się
dopuścili i wyobrazić ich sobie, jako niewinne dzieci. Stalinowi przypisuje się
zamordowanie od 80 do 100 milionów ludzi. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś był
dzieciątkiem w ramionach swojej matki. Nawet uczył się na księdza. Strasznie
stworzony. Ten człowiek, urodzony ze wszystkimi możliwościami niewinnego
niemowlęcia, miał w sobie straszne zdolności upodobnienia się do obrazu
szatana. Popatrzcie na to małe
dzieciątko, tego samego Stalina, tego samego Hitlera, którzy przez narodzenie
na nowo mieliby możliwość upodobnienia się do obrazu Tego, kto jest miłością,
mądrością, mocą, dobrocią i cierpliwością. Pomyślcie o tym, gdyby zostali
przebudzeni na Jego podobieństwo.
Jan powiedział, „...jeszcze się nie
objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego
podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest.” (1 Jan 3:2). Paweł powiedział,
„Kiedy patrzymy na Chrystusa w Duchu, jesteśmy przemieniani w ten sam obraz z
chwały w chwałę”. Dawid powiedział w Psalmie, „..Kiedy się obudzę, nasycę się
widokiem twoim.” (Psalm 17:15). Musimy zawsze dokonywać wyboru, by cudownie
upodabniać się do obrazu Chrystusa. Jednocześnie musimy mieć przed oczami
straszną możliwość upodobnienia się do obrazu diabła. To musimy też stawiać przed oczyma ludzi. Głoście to i zwiastujcie w
imieniu Bożym. Zostaliśmy powołani przez Boga, by powodować zmianę w ostatnim
pokoleniu. Takie jest znamię bestii. Szatan będzie znaczył tylko tych,
którzy kiedyś przyjęli jego naturę egoizmu. Kościół jest pełen ludzi, którzy
śpiewają o przyjściu Pana, ale nigdzie nie idą. Ich cała natura, to egoizm.
Jeżeli nie robisz tego, co oni chcą, to odchodzą, albo rozbijają zbór. Ta sama natura, która na ulicy mówi, że to,
co ty masz, może być jego, jeżeli może ci to zabrać, siedzi w ławkach każdej
niedzieli. Ta natura świadczy, że ci ludzie już zostali oznakowani, a ponieważ
już są oznakowani, szatan pewnego dnia da im znamię na ich czoło lub prawą
rękę. Z drugiej strony są ci, którzy swoje życie oddali Bogu. Znakiem życia pod
kontrolą Ducha Świętego jest to, że nie żyją dla siebie, ale dla innych. Tą
prawdę musicie głosić wszystkim, których Bóg wam da.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz