Objawienie - Apokalipsa MP3

wtorek, 29 kwietnia 2014

Rozdział 9:5

5. I nakazano im, aby nie zabijały ich, lecz dręczyły przez pięć miesięcy; a ból przez nie wywołany był jak ból od ukłucia skorpiona, gdy ukłuje człowieka. BW

I dano jej nakaz, by ich nie zabijała, lecz aby pięć miesięcy cierpieli katusze. A katusze przez nią zadane są jak zadane przez skorpiona, kiedy ugodzi człowieka. BT

I dano im [nakaz], aby nie zabijały ich, ale dręczyły przez pięć miesięcy ból [zadany] przez nie przypomina ból [wywołany] przez skorpiona, gdy użądli człowieka. N
P


Jest potrzeba aby na moment wrócić do wersetu drugiego. Czytamy tam „I wzbił się ze studni dym jakby dym z wielkiego pieca, a słońce i powietrze zaćmiły się od dymu ze studni.” Obj. 9:2

Po pierwsze w otchłani skoro jest dym to i musi być ogień, po drugie jest napisane, że zostało zaćmione powietrze, że zostało ono pogrążone w ciemności. Zastanawiam się czy można zaćmić powietrze ? Zaćmić powietrze, ciekawa gra słowna. To jest ważna myśl. Z otchłani wydobywa się dym, który powoduje przyćmienie światła i niedotlenienie umysłu. Mocom ciemności zależy na tym, aby maksymalnie ogłupić ludzi. W czasach końca powstaną różne humanistyczno – psychologiczne teorie na temat Boga. Nowe prądy teologiczne. Coraz częściej młodzi ludzie, wierzący chrześcijanie, kończą szkoły, w tym szkoły teologiczne i stają się agnostykami, skrajnymi liberałami. Czytają różne książki, słuchają sprzecznych ze sobą kazań i w pewnym momencie nie wiedzą już jak się nazywają. Ktoś celowo nas ogłupia. Duchowe powietrze się zagęszcza, nie ma czym oddychać. Społeczeństwo zostaje przeprogramowywane. Może jeszcze studnia otchłani nie została otwarta, ale odnoszę wrażenie, że pojawiły się w niej jakieś nieszczelności.

Biblia mówi, że jedynie w Bogu nie ma nawet chwilowego zaćmienia. To jest ważna myśl. „Nie błądźcie, umiłowani bracia moi. Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia.” Jak. 1:16-17

Nieco wcześniej zastanawialiśmy się nad takim zwrotem, „dano mu”. Pisałem, że nic nie dzieje się bez wiedzy, zgody czy rozkazu Boga. Nie ma przypadków, Bogu nic nie wymyka się spod Jego kontroli. To samo dotyczy czasu. Pięć miesięcy i ani dnia dłużej.

Dalej czytamy „a ból przez nie wywołany był jak ból od ukłucia skorpiona”. Są różne rodzaje bólu. Ból w ciele jest ważnym sygnałem, że coś złego dzieje się z naszym organizmem. Ból rodzącej kobiety jest symbolem utraty relacji człowieka z Bogiem i eksmisji Adama i Ewy z raju. Ból, tak samo jak choroba i śmierć jest skutkiem grzechu. Ból u proroków jest karą za odstępstwo. Ból jest symbolem udręki w czasie Wielkiego ucisku.

W języku greckim jest kilka wyrazów, które są tłumaczone jako ból, boleść; ωδιν (ōdin) ból porodowy, βασανισμος (basanismos) męczarnia, tortura, (ten wyraz mamy użyty w dzisiejszym fragmencie), πονων (ponōn) ból, πενθος (penthos) boleść i οδυνη (odynē) ból, boleść (duchowa).

Ludzie często ból, cierpienie, ból związany katastrofami wiążą z Bogiem. Gdy się wydarzy jakaś tragedia, najpierw pytają dlaczego, a potem obwiniają za to Boga. A przecież winny jest Wąż Starodawny, winny jest egoizm i nieposłuszeństwo człowieka. W dalszych rozdziałach przeczytamy, że ludzie w czasie ucisku będą bluźnili Bogu. Dzisiaj też to robią. Bluźnią i przeklinają Boga. Obarczają Go winą za wszelkie zło. Nie szatana, ale Boga. Zadają pytania Bogu, a przecież najwłaściwszym adresatem pytania – dlaczego ?, powinien być właśnie książę Ciemności.

Pierwsze stronice Biblii mówią o bólach porodowych, jako konsekwencja grzechu Adama i Ewy.  Ostatnia księga w Biblii, też wiele mówi o bólu. Czas końca będzie trudnym, bolesnym czasem dla mieszkańców ziemi. Pan Jezus gdy przepowiadał jego nadejście, mówił o czasach boleści. 

„Do kobiety zaś (Bóg) rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci,” 1 Moj. 3:16

„Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną.” 1 Tes. 5:3

„Dlatego opadają wszystkie ręce i truchleje każde serce ludzkie. I są przerażeni; ogarniają ich kurcze i bóle, wiją się z bólu jak rodząca, jeden na drugiego spogląda osłupiały, ich oblicza są rozpłomienione. Oto nadchodzi dzień Pana, okrutny, pełen srogości i płonącego gniewu, aby obrócić ziemię w pustynię, a grzeszników z niej wytępić.” Izaj. 13:7-9 

„Dlatego bolesne skurcze przeszywają moje biodra, ogarniają mnie boleści, jak boleści rodzącej. Jestem oszołomiony tym, co słyszę, zatrwożony tym, co widzę. Moje serce dostaje obłędu, przerażenie mnie ogarnia, upragniony przeze mnie zmierzch zamieniło w grozę.” Izaj. 21:3-4

„A piąty wylał czaszę swoją na tron zwierzęcia; i pogrążyło się królestwo jego w ciemnościach, i gryźli ludzie z bólu swoje języki. I bluźnili Bogu niebieskiemu z powodu swoich bólów i z powodu swoich wrzodów, i nie upamiętali się w swoich uczynkach.” Obj. 16:10-11

„Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będą miejscami trzęsienia ziemi, będzie głód. To jest początek boleści.” Mar. 13:8

niedziela, 27 kwietnia 2014

Rozdział 9:4

4. I powiedziano im, aby nie wyrządzały szkody trawie, ziemi ani żadnym ziołom, ani żadnemu drzewu, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach. BW

I powiedziano jej, by nie czyniła szkody trawie na ziemi ani żadnej zieleni, ani żadnemu drzewu, lecz tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na czołach. BT


Powiedziano im też, aby nie szkodziły trawie ziemi ani żadnej roślinie, ani żadnemu drzewu, a jedynie ludziom, którzy nie mają na czołach pieczęci Boga. NP


Dzisiaj, dla kontrastu przeczytajmy znany nam już fragment wizji Nieba z czwartego rozdziału. W trakcie studium będziemy czasami wracać do tego obrazu. Masz bowiem wybór, Niebo albo Otchłań. Przeto wybierz Niebo.

„Potem widziałem, a oto drzwi były otwarte w niebie, i głos poprzedni, który słyszałem, jakby głos trąby rozmawiającej ze mną, rzekł: Wstąp tutaj, a pokażę ci, co się ma stać potem. I zaraz popadłem w zachwycenie. A oto tron stał w niebie, na tronie zaś siedział ktoś; A Ten, który na nim siedział, podobny był z wyglądu do kamienia jaspisowego i karneolowego, a wokoło tronu tęcza, podobna z wyglądu do szmaragdu. A wokoło tronu dwadzieścia cztery trony, a na tych tronach siedzących dwudziestu czterech starców, odzianych w białe szaty, a na głowach ich złote korony.” Obj. 4:1-4

I jeszcze jeden werset: Błogosławiony ten, który czyta, i ci, którzy słuchają słów proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane; czas bowiem jest bliski.” Obj. 1:3

A zatem błogosławiony jest ten, który czyta i ten fragment o Otchłani. Ten kto ma pieczęć Bożą na czole, kto jest Bożą własnością, ten kto jest oddzielony od świata i poświęcony Panu, zamiast oglądać demoniczną inwazję, będzie wielbił Boga w Niebie. Natomiast ten kto będzie żył w czasie piątej trąby, a będzie zapieczętowany, też będzie błogosławiony, ponieważ nie dozna udręki z mocy piekielnej szarańczy i bólu jej bolesnych ukąszeń. Warto być opieczętowanym przez Boga.

Ta szarańcza jest nietypowa, nie jada roślin. Dano jej rozkaz aby nie niszczyła upraw, traw, zresztą te były już zniszczone, w czasie trąbienia pierwszej trąby i zapewne ledwo co odrosły. (8:1) Tej szarańczy będzie dane dręczyć ludzkość przez pięć miesięcy i ani jeden dzień więcej. Plaga ta, tak jak kiedyś w Egipcie, ominie lud Boży, który z jakiś powodów będzie żył jeszcze w tym czasie. Będą to ludzie zapieczętowani przez Boga. O pieczętowaniu napisałem więcej, przy okazji studium; (7:2,3), zachęcam zapoznaj się z tym co napisałem. Wielu komentatorów łączy tych popieczętowanych ze 144 000 z siódmego rozdziału. Ja myślę, że mamy tutaj zupełnie inną grupę ludzi. Tak naprawdę każdy człowiek w Objawieniu jest „opieczętowany na czole”. Czy to przez Boga, czy przez Bestię, czy przez Smoka Starodawnego.

Chciałbym jeszcze raz wrócić myślą o potrzebie dokonania wyboru pomiędzy Niebem a Otchłanią, pomiędzy Weselem Baranka a jeziorem ognistym. W tym temacie znalazłem bardzo stosowny fragment z Księgi Powtórzonego Prawa.

„Ty zaś nawrócisz się i będziesz słuchał głosu Pana, i spełniał wszystkie jego przykazania, które ja ci dziś nadaję. Obficie obdarzy cię Pan, Bóg twój, dobrem w każdym dziele twoich rąk, w twoim potomstwie, w rozpłodzie twojego bydła, w plonie twojej ziemi, gdyż Pan znów radować się będzie twoją pomyślnością, jak radował się twoimi ojcami, Jeżeli będziesz słuchał głosu Pana, Boga twego, i będziesz przestrzegał jego przykazań i ustaw zapisanych w księdze tego zakonu, jeżeli nawrócisz się do Pana, Boga twego, z całego serca twego i z całej duszy twojej. . To przykazanie bowiem, które ja ci dziś nadaję, nie jest dla ciebie ani za trudne, ani za dalekie. Nie jest ono na niebie, aby trzeba było mówić: Któż nam wstąpi do nieba i do nas je sprowadzi, i nam je oznajmi, abyśmy je spełniali? Nie jest też ono za morzem, aby trzeba było mówić: Któż nam się przeprawi za morze i do nas je sprowadzi, i nam je oznajmi, abyśmy je spełniali? Lecz bardzo blisko ciebie jest słowo, w twoich ustach i w twoim sercu, abyś je czynił. Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i dobro oraz śmierć i zło; Gdyż ja nakazuję ci dzisiaj, abyś miłował Pana, Boga twego, chodził jego drogami i przestrzegał jego przykazań, ustaw i praw, abyś żył i rozmnażał się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść. Jeżeli zaś odwróci się twoje serce i nie będziesz słuchał, jeżeli dasz się odwieść i będziesz oddawał pokłon innym bogom oraz im służył, To oznajmiam wam dzisiaj, że zginiecie i niedługie będą wasze dni na ziemi, do której przeprawiasz się przez Jordan, aby dojść do niej i objąć ją w posiadanie. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię. Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo, Miłując Pana, Boga twego, słuchając jego głosu i lgnąc do niego, gdyż w tym jest twoje życie i przedłużenie twoich dni, abyś mieszkał na ziemi, którą Pan przysiągł dać twoim ojcom, Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi.” 5 Moj. 30:8-20

sobota, 26 kwietnia 2014

Rozdział 9:3

3. A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi. BW
 

A z dymu wyszła szarańcza na ziemię, i dano jej moc, jaką mają ziemskie skorpiony. BT

Z dymu wyszły na ziemię szarańcze i dano im władzę, władzę, z jakiej korzystają ziemskie skorpiony. NP (mają moc jako niedźwiadki ziemskie BG)


Piaty anioł trąbi. Z bezdennej otchłani wydobywa się jakby bez końca potężna armada demonów. Hendriksen pisze, że gdy otwarta zostanie Otchłań "Świat wypełnia się demonami oraz ich nikczemnymi wpływami i działaniami. Jan widzi, ze studnia tak szybko jak została otwarta, zaczyna ziać słupami brudnego, niebieskoczarnego dymu, takiego jak dym z wielkiego pieca. Jest to dym oszustwa, i zwodzenia. grzechu i smutku, moralnej ciemności i upodlenia, który nieustannie wydobywa się z piekła. Jest tak gęsty, że eliminuje światło słońca." Światło przedstawia przejrzystą i klarowną Prawdę Ewangelii, która jest w Jezusie.

Kiedy z Janem byliśmy w Niebie, widzieliśmy, że była tam niezliczona ilość aniołów. W otchłani znajduje się zapewne podobna ilość, ale już nie aniołów. Teraz krocie tysięcy i tysiące tysięcy demonów wydobywa się z Otchłani. A. Peake pisze; „Będą to niesamowite stwory z otchłani, demoniczna szarańcza niosąca powszechną zagładę, ożywiona diabelskimi instynktami i wyposażona w piekielne moce.” Tym razem ucierpią ludzie. Szarańczy tej wydano bowiem rozkaz, aby nie szkodziła trawie na ziemi, ani żadnej zieleni, ani drzewom, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach.

Odnośnie otchłani chciałbym jeszcze wrócić to poprzednich wersetów i zacytować fragment bardzo ciekawego komentarza Williama Barclay.

„Otworzenie otchłani (9,1-2)

Stopniowo narasta obraz grozy. Teraz przybiera on nadprzyrodzony charakter, staje się demoniczny; otchłań zostaje otwarta i nadludzka groza zalewa cały świat.

Obraz ten stanie się wyraźniejszy, gdy będziemy pamiętać o tym, że Jan uważa gwiazdy za żywe istoty. Tak jest w księdze Enocha, gdzie czytamy o błąkających się i nieposłusznych gwiazdach, związanych za ręce i nogi i wrzuconych do przepaści (Enoch 86,1; 88,1). W pojęciu żydowskim gwiazdy były boskimi istotami, które przez nieposłuszeństwo mogły stać się złymi i demonicznymi.

W Objawieniu często czytamy o otchłani lub bezdennej przepaści. Otchłań jest przejściowym miejscem kaźni upadłych aniołów, demonów, zwierzęcia, fałszywego proroka i szatana (9,1-2.11; 11,7; 20,1.3). Miejscem ich ostatecznego potępienia jest jezioro z ognia i siarki (20,10.14-15). By dopełnić obrazu tej grozy możemy dodać jeszcze gehennę – nie wspomnianą w Objawieniu – która jest miejscem kaźni złych ludzi.

Pojęcie otchłani przechodziło pewien proces rozwojowy. Na początku było to miejsce zgromadzonych wód. W opowiadaniu o stworzeniu czytamy o wodach otaczających ziemię, które Bóg rozdzielił przez utworzenie firmamentu (1 Mjż 1,6-7). W pierwszej wersji otchłań była miejscem, gdzie Bóg zamknął niezmierzone tonie wód, było to jakby wielkie podziemne morze; wody były trzymane tam i w ten sposób ląd był zabezpieczony przed potopem. Później otchłań stała się miejscem przebywania wrogów Bożych, chociaż i tutaj nie byli oni poza zasięgiem Jego mocy i kontroli (Am 9,3; Iz 51,9; Ps 74,13).

Następnie otchłań była uważana za wielką rozpadlinę w ziemi. Z pojęciem tym spotykamy się w Księdze Izajasza 24,21-22, gdzie nieposłuszne zastępy niebios i królowie ziemi są więźniami zamkniętymi w przepaści.

Z przepaści tej wychodzą nieszczęścia za nieszczęściami. Najbardziej dokładny opis otchłani znajdujemy w księdze Enocha, która miała wielkie wzięcie w okresie międzytestamentowym. Jest ona tam siedzibą upadłych aniołów, którzy zstąpili na ziemię i uwiedli śmiertelne niewiasty, którzy uczyli ludzi oddawania czci demonom zamiast prawdziwemu Bogu (1 Mjż 6,1-4). Miejsce to jest bardzo ponure. Nie ma tam firmamentu u góry, nie ma też twardej ziemi pod nogami; nie ma wody, nie ma ptaków, jest to pustynne, straszne miejsce, kraniec niebios i ziemi (Enoch 18,12-16). Panuje tam ciągły chaos. Szaleją płomienie ognia, a rozpadlina prowadzi do tak wielkiej otchłani, że przekracza to wszelkie wyobrażenia (Enoch 21,1-10).

Nie należy tego wszystkiego brać zbyt dosłownie. Chodzi tu mianowicie o to, że w tym strasznym okresie zniszczenia, jakie przyjdzie na świat, przerażenie będzie miało charakter nadprzyrodzony, demoniczny; siły zła w końcu będą mogły zupełnie swobodnie prowadzić swoją działalność.”

Szarańczowate (Acrididae) – szeroko rozpowszechniona i najbardziej zróżnicowana morfologicznie rodzina owadów prostoskrzydłych (Orthoptera) obejmująca ponad 7500 gatunków. Konik polny jest jednym z gatunków tych owadów. Znane są dwa gatunki największych szkodników dla upraw. Szarańcza wędrowna osiąga od 35 do 55 mm długości, jest oligofagiem – żywi się głównie trawami. Przemieszczające się stada wyrządzały dawniej ogromne straty pożerając całe uprawy zbóż w miejscu postoju. Obecnie dzięki różnorodnym metodom ich zwalczania straty się zmniejszyły. Nadal jednak szarańcza wędrowna, jak i stadne formy gatunków pokrewnych) są poważnymi szkodnikami upraw. Żyje w fazie samotnej lub stadnej. W fazie stadnej migruje w ogromnych skupiskach, składających się z milionów osobników. Wędruje na północ – przy sprzyjających warunkach pokonuje dystans do 2 tys. km

Drugi gatunek to szarańcza pustynna, bardziej znana w krajach biblijnych Jest wszystkożerna. Od szarańczy wędrownej różni się obecnością wyrostka na przedtułowiu. Osiąga długość 60 mm. Jest to jeden z najgroźniejszych szkodników, z racji tego, iż potrafi przemieszczać się bardzo szybko i w dużych grupach, powodując duże straty w uprawach, głównie zbóż. Występuje od zachodniej Afryki do Indii, na stepach, sawannach, polach i terenach uprawnych. Szarańcza pustynna potrafi bardzo szybko migrować w gromadach liczących do 50 miliardów osobników.

Szarańcza żyje w dużych grupach i potrafi pokrywać ogromne połacie ziemi, podobna jest do koni bojowych, jest przynoszona i niszczona wiatrem (symbol wojen lub fałszywych nauk), Nie przenosi się, gdy jest zimno i ciemno, Jest zorganizowana bez widocznego przywództwa. Jest zbierana i wykorzystywana jako pokarm. Niektórzy komentatorzy księgi Objawienia upatrują w szarańczy z dziewiątego rozdziału, współczesnych helikopterów wojennych.

Są dobrze zorganizowane i działają w zespole. „Szarańcze nie mają króla, a jednak wszystkie wyruszają w szeregu.” Przyp. 30:27

Szarańcza to jedna z plag w Egipcie. Owady te służyły Izraelitom za pokarm. „Lecz z wszelkich uskrzydlonych czworonożnych owadów możecie jeść te, które mają ponad swymi nogami tylne kończyny do skakania na nich po ziemi; Te z nich możecie jeść: Wszelkie gatunki szarańczy wędrownej i wszelkie gatunki szarańczy solam, wszelkie gatunki szarańczy chagab i wszelkie gatunki koników polnych;” 3 Moj. 11:21-22 Jej pojawienie się i zniszczenie upraw było karą za bałwochwalstwo i nieposłuszeństwo Bogu.

„Opowiadajcie to swoim dzieciom, a wasze dzieci niech opowiadają to swoim dzieciom, a ich dzieci następnemu pokoleniu! Co zostało po gąsienicy, pożarła szarańcza, a co zostało po szarańczy, pożarł konik polny, co zaś zostało po koniku polnym, pożarła larwa.” Joel. 1:3-4

„Smagałem was posuchą i rdzą, spustoszyłem wasze ogrody i wasze winnice, i szarańcza pożarła wasze drzewa figowe i oliwne, a jednak nie nawróciliście się do mnie - mówi Pan.” Amos. 4:9

Jaką władzę na ziemi mają skorpiony? Przede wszystkim ich jad działa na układ nerwowy i oddechowy. Ukoszenie jest bardzo bolesne. Dochodzenie do siebie po ukąszeniu może być bardzo długie. To powoduje strach przed spotkaniem ze skorpionem. To jest ich władza. Myślę, że podobnie będzie i w przypadku tych szarańczy z otchłani. Polecam uwadze ciekawy artykuł: „Jad skorpionów”

Z opisanej tutaj wizji wynika, że temu nalotowi szarańczy towarzyszy ciemność. W jednym komentarzy przeczytałem, że jest to zupełny brak koncepcji i nadziei na rozwiązanie zaistniałej, trudnej sytuacji. Bezradność jest naprawdę bolesna. W czasie tego demonicznego ataku, nie będzie ludziom dane znać woli Bożej, jakiegoś celu. Ludzie będą dryfować w tej beznadziei, w tej chmurze pełnej wściekłych i jadowitych demonicznych szarańczy.

 
 

piątek, 25 kwietnia 2014

Rozdział 9:1,2

1,2. I zatrąbił piąty anioł; i widziałem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; i dano jej klucz od studni otchłani. I otwarła studnię otchłani. I wzbił się ze studni dym jakby dym z wielkiego pieca, a słońce i powietrze zaćmiły się od dymu ze studni. BW

I piąty anioł zatrąbił: i ujrzałem gwiazdę, która z nieba spadła na ziemię, i dano jej klucz od studni Czeluści. I otworzyła studnię Czeluści, a dym się uniósł ze studni jak dym z wielkiego pieca, i od dymu studni zaćmiło się słońce i powietrze. BT


I zatrąbił piąty anioł. Wtedy zobaczyłem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; dano jej klucz od gardzieli Abysu i otworzyła gardziel Abysu. Wówczas z gardzieli wydobył się dym niczym dym z ogromnego pieca i od dymu z gardzieli zaćmiły się słońce i powietrze. NP


Po tym jak Jan zobaczył orła lecącego środkiem nieba i usłyszał jego głos, który trzykrotnie zawołał: „Marny będzie los ziemi, gdy zatrąbią pozostali trzej aniołowie!”, teraz w trąbę dmie piąty anioł. Rozpoczyna się pierwsza biada. Otwarta zostanie bezdenna otchłań, pojawi się dym, a z niego wyłoni się przeraźliwie straszna, stalowa szarańcza. Pozostaniemy przez jakiś czas w tej scenerii.

Mamy tutaj pokazany świat duchowy, do tej pory widzieliśmy Niebo, rozkoszowaliśmy się atmosferą Nieba. Teraz, dla kontrastu zobaczymy demoniczną Otchłań, poczujemy atmosferę z piekła rodem. I ponownie Księga Objawienia kieruje do nas bardzo czytelną informację. Masz wybór. Niebo albo Otchłań. Świat duchowy jest wokoło nas, czujemy na swoich plecach jego oddech. Jeżeli jesteś człowiekiem wierzącym i chodzącym z Bogiem, jeżeli jesteś zapieczętowany pieczęcią Ducha Świętego, już jesteś w niebiańskiej atmosferze. Jeżeli jesteś z dala od Boga, nie wierzysz w Niego, nie żyjesz z Nim na co dzień, co gorsza drwisz sobie z Niego i lekceważysz Go, już jesteś w Otchłani.

Do tej pory wiele rzeczy tłumaczyłem sobie i Wam w sposób literalny. Drzewa, to drzewa, trawa to roślinność zielona, słońce to słońce. Czy uda nam się dalej poruszać w ten sposób? Obawiam się, że nie.

Ważną wskazówkę znajdujemy w Obj. 17:15 „I mówi do mnie: Wody, które widziałeś, nad którymi rozsiadła się wszetecznica, to ludy i tłumy, i narody, i języki.” oraz u proroka Izajasza „Biada! Wrzawa licznych ludów! Burzą się, jak burzy się morze. Szum narodów! Szumią jak szum gwałtownych wód, Narody szumią, jak szumią wielkie wody, lecz gdy On je zgromi, uciekają daleko i zostają uniesione przez wiatr jak plewa na górach, jak tuman kurzu przez huragan. Pod wieczór, oto jest przerażenie, zanim nastanie poranek, już ich nie ma. Taki jest dział tych, którzy nas plądrują, i los tych, którzy nas grabią.” Izaj. 17:12-14. Widzimy, że morze przedstawia tutaj narody, ludy. Góry mogą przedstawiać władze, szarańcza demony.

Spadająca gwiazda, nie jest tutaj gwiazdą ani asteroidą. Ma cechy istoty żywej. Dano jej klucz, i ona tym kluczem otwiera otchłań. Niektórzy piszą, że to jest sam szatan strącony z nieba, inni twierdzą, że jest to jakiś specjalny anioł, którego jeszcze zobaczymy w dwudziestym rozdziale. Podzielam ten drugi pogląd. Pojawia się dym. Dym był w zamierzchłych czasach sposobem przekazywania informacji, ostrzegania. Podczas działań wojennych stosuje się zasłony dymne. Przeczytałem, że dymem okurza się pszczoły i w ten sposób utrzymuje się je w stanie uśpionej czujności. I to jest ważny trop w naszych rozważaniach. Myślę, że ten dym, który najpierw wydobywa się z otchłani, przyciemnia światłość, aby ludzie mniej widzieli, mniej rozumieli, aby byli mówiąc kolokwialnie ogłupieni, zaczarowani. W dalszych rozdziałach zobaczymy ten proces wyraźniej. Ludzie, ba całe narody, będą oczarowane, zachwycone Wielką Wszetecznicą, Zwierzęciem i Bestią.

Jest w piątej Księdze Mojżeszowej, a później w liście Pawła do Tesaloniczan bardzo ważna sugestia w tej sprawie, którą chciałbym tutaj zacytować.

„Nie odstąpisz ani w prawo, ani w lewo od żadnego ze słów, które ja wam dziś nakazuję po to, aby pójść za innymi bogami i im służyć. Lecz jeżeli nie usłuchasz głosu Pana, Boga twego, i nie będziesz pilnie spełniał wszystkich jego przykazań i ustaw jego, które ja ci dziś nadaję, to przyjdą na cię te wszystkie przekleństwa i dosięgną cię. (...) Porazi cię Pan obłędem i ślepotą, i przytępieniem umysłu, Tak że w południe chodzić będziesz po omacku, jak ślepy chodzi po omacku w ciemności, i nie będzie ci się wiodło na twoich drogach, i będziesz tylko uciskany i łupiony po wszystkie dni, a nikt cię nie będzie ratował.” 5 Moj. 28:14-15,28-29

„Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola.(…) A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, I wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić. I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.” 2 Tes. 2:7, 9-12

Gwiazda, jakaś istota duchowa, prawdopodobnie specjalny anioł, posłaniec otworzył tunel prowadzący do otchłani. Gdy to uczynił, buchnął z niej dym, niczym z olbrzymiego pieca. Kłęby dymu były tak ogromne, że zasłoniły słońce i niebo. Niegdyś wyraźne kształty, rzeczy, ideologie stały się teraz ledwie dostrzegalne, rozmyte w tych ciemnościach.

Przez kilka dni będziemy się zajmowali ważnym tematem jakim jest otchłań czyli ABYSS; z gr. φρεατος της αβυσσου (freatos tēs abyssou) studnia otchłani, dymem i szarańczą..

W języku polskim wyraz otchłań oznacza przepaść, bezdenną głębie, miejsce pobytu dusz zmarłych. Słowo pochodzi od chłonąć, zatem otchłań, to coś co pochłania. To prawda, otchłań to miejsce, które przez wieki pochłania dusze ludzkie. Podobne tłumaczenie mamy w słowniku grecko – polskim.

Już na samym początku Biblii czytamy, że „ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią (abyss), a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.” 1 Moj. 1:2 Później w kilku miejscach, gdy jest mowa o śmierci, czytamy też o otchłani. Śmierć to wydarzenie, grób miejsce złożenia ciała, a otchłań to miejsce, gdzie dusze idą po śmierci. „Otchłań i śmierć mówią: Słyszałyśmy wieść o niej (mowa o mądrości) na własne uszy.” Job. 28:22; „Więzy otchłani otoczyły mnie, Pochwyciły mnie sidła śmierci.” Ps. 18:6; „Panie! Podniosłeś z otchłani duszę moją, Ożywiłeś mnie pośród tych, którzy schodzą do grobu.” Ps. 30:4; „Panie! Niech nie doznam wstydu dlatego, że ciebie wzywałem, Niech doznają wstydu bezbożni, Niech zamilkną pogrążając się w otchłani.” Ps. 31:18; „Pędzą jak owce do otchłani, Śmierć jest pasterzem ich. Ale prawi panować będą nad nimi z poranku. Zamysły ich będą unicestwione; Otchłań będzie ich mieszkaniem. Lecz Bóg wyzwoli duszę moją z krainy umarłych, Ponieważ weźmie mnie do siebie.” Ps. 49:15-16; „Spętały mnie więzy śmierci I opadły mnie trwogi otchłani, Ucisk i zmartwienie przyszły na mnie. Wtedy wezwałem imienia Pana: Ach, Panie, ratuj duszę moją!” Ps. 116:3-4

Bardzo ważnym wersetem jest zapis w Psalmie 16. To na niego powołuje się Piotr w swoim kazaniu po zesłaniu Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy. „Bo nie zostawisz duszy mojej w otchłani, Nie dopuścisz, by twój pobożny oglądał grób.” Ps. 16:10; „ Bo nie zostawisz duszy mojej w otchłani I nie dopuścisz, by święty twój oglądał skażenie. (…) Mówił , przewidziawszy to, o zmartwychwstaniu Chrystusa, że nie pozostanie w otchłani ani ciało jego nie ujrzy skażenia. Dz.Ap. 2:27, 31

"Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga; w ciele wprawdzie poniósł śmierć, lecz w duchu został przywrócony życiu. W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu,” 1 Piotr. 3:18-19

Tym więzieniem jest Otchłań. Kluczowym wersetem dla takiego zrozumienia jest zapisany w Ewangelii Łukasza. Gdy Pan Jezus uwalniał człowieka z Legionów demonów, one usilnie prosiły aby nie wracały do otchłani. Wiemy, że uszły w stado świń. „I prosiły go, aby im nie nakazywał odejść w otchłań.” Łuk. 8:31 Otchłań, musi to być miejsce straszne również dla samych demonów. „Bóg bowiem nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz strąciwszy do otchłani, umieścił ich w mrocznych lochach, aby byli zachowani na sąd;” 2 Piotr. 2:4

W Objawieniu mamy jeszcze szereg innych informacji na temat bezdennej Otchłani. Tu jest miejsce pobytu diabła (20:3), tu znajduje się apartament Antychrysta (11:7 i 17:8) oraz kwatera główna księcia podziemi Abaddona. (9:11)

„ I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas.” Obj. 20:1-3

„A gdy już złożą swoje świadectwo, zwierzę wychodzące z otchłani stoczy z nimi bój i zwycięży, i zabije ich, Obj. 11:7; „Zwierzę, które widziałeś, było i już go nie ma, i znowu wyjdzie z otchłani, i pójdzie na zatracenie. I zdumieją się mieszkańcy ziemi, których imiona nie są zapisane w księdze żywota od założenia świata, gdy ujrzą, że zwierzę to było i że go nie ma, i że znowu będzie.” Obj. 17:8

"I miały nad sobą jako króla anioła otchłani, którego imię brzmi po hebrajsku Abaddon, po grecku zaś imię jego brzmi Apollyon [Niszczyciel]." Obj. 9:11

W tym temacie, zresztą jak i w całym naszym studium, ja nie zamykam spraw na ostatni guzik. To są moje przemyślenia i ścieżki jakimi podążam podczas lektury tej fascynującej księgi. Lekcja na dziś: Jest miejsce które nazywa się Otchłań. Odegra ono ważną rolę w czasach końca. Jest diametralnie inne od Nieba. Lepiej się trzymać z dala od tego miejsca, od dymu (jego wpływów), a już tym bardziej od wydobywającej się z niej stalowej szarańczy.

„A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi.” Obj. 9:3








czwartek, 24 kwietnia 2014

Jutro będzie koniec świata...

Przeczytałem, że w Indiach codziennie umiera 5 tysięcy dzieci. Jutro tysiące ludzi spłonie, zginie w makabrycznych wypadkach, utonie czy umrze z powodu chorób w wielkim cierpieniu. Być może gdzieś wybuchnie wojna albo wulkan, pojawi się tornado albo będzie wielkie trzęsienie ziemi.


Jutro będzie koniec świata. Wiele osób spodziewa się spektakularnego końca świata, że uderzy asteroida i ziemia spłonie, i że wielka fala zaleje kontynenty. Tymczasem jutro wiele osób będzie miało swój osobisty koniec świata, i dla wielu będzie to makabryczny koniec. To może dotyczyć i mnie, i Ciebie. Czy jesteśmy gotowi na spotkanie z wiecznością ?

Tymczasem apokaliptyczny koniec świata, Armagedon, Apokalipsa, to nie jest tylko jeden dzień, udręka tych dni będzie się sukcesywnie rozwijać przez dłuższy okres czasu. Apogeum rozpoczyna się od dziewiątego rozdziału, gdzie zobaczymy jak całe piekło zostaje zaangażowane by w swojej agonii, całą swoją wściekłość i frustrację rozładować na mieszkańcach ziemi.  Pieczęcie - trąby - czasze gniewu Bożego. Informacja, ostrzeżenie, realizacja. Zauważyłem, że ludzie bardziej boją się końca świata, niż Boga. Nie ma na ziemi bojaźni Bożej. Czytaj i polecaj innym Księgę Objawienia, to jest najlepszy traktat ewangelizacyjny, który głosi, że każdy z nas może uniknąć tych wszystkich apokaliptycznych nieszczęść i wejść przez bramy do niebiańskiego miasta.

"Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta." Obj. 22:14  BW

"Błogosławieni, którzy czynią przykazania jego, aby mieli prawo do drzewa żywota, i aby weszli bramami do miasta. Obj. 22:14 BG

Skoro to wszystko ma ulec zagładzie

"Skoro to wszystko ma ulec zagładzie, jakimiż powinniście być wy w świętym postępowaniu i w pobożności, Jeżeli oczekujecie i pragniecie gorąco nastania dnia Bożego, z powodu którego niebiosa w ogniu stopnieją i rozpalone żywioły rozpłyną się? Ale my oczekujemy, według obietnicy nowych niebios i nowej ziemi, w których mieszka sprawiedliwość. Przeto, umiłowani, oczekując tego starajcie się, abyście znalezieni zostali przed nim bez skazy i bez nagany, w pokoju. A cierpliwość Pana naszego [Jezusa Chrystusa] uważajcie za ratunek," 2 Piotr. 3:11-15










zdjęcia Jakuba Kowalczyka pochodzą ze strony: http://jakubkowalczykart.com/

środa, 23 kwietnia 2014

Rozdział 8:13

13. I spojrzałem, i usłyszałem, jak jeden orzeł lecący środkiem nieba wołał głosem donośnym: Biada, biada, biada mieszkańcom ziemi, gdy rozlegną się pozostałe głosy trąb trzech aniołów, którzy jeszcze mają trąbić. BW

I ujrzałem, a usłyszałem jednego orła lecącego przez środek nieba, mówiącego donośnym głosem: Biada, biada, biada mieszkańcom ziemi wskutek pozostałych głosów trąb trzech aniołów, którzy mają [jeszcze] trąbić! BT

I spojrzałem i usłyszałem jednego orła lecącego środkiem nieba, wołającego donośnym głosem: Biada, biada, biada mieszkańcom ziemi z powodu pozostałych głosów trąby trzech aniołów, którzy mają zatrąbić. NP

I widziałem, i słyszałem jednego Anioła lecącego przez pośrodek nieba, mówiącego głosem wielkim: Biada, biada, biada mieszkającym na ziemi dla innych głosów trąby trzech Aniołów, którzy zatrąbić mają! BG

And I beheld, and heard an angel flying through the midst of heaven, saying with a loud voice, Woe, woe, woe, to the inhabiters of the earth by reason of the other voices of the trumpet of the three angels, which are yet to sound! KJV



Zatrąbił czwarty anioł. Przygasło słońce, gęste ołowiane chmury pyłu kosmicznego potęgują poczucie grozy. Następuje jakaś chwila wytchnienia. No, może to już koniec tych nieszczęść. Tymczasem pośrodku nieba, tuż nad głową Jana, z dużą prędkością przelatuje orzeł, albo anioł w postaci orła i gromkim, skrzeczącym i donośnym głosem woła; nieszczęście, nieszczęście, nieszczęście. Bóg kieruje kolejne napomnienie.

Dzisiaj, specjalnie wstawiłem o dwa tłumaczenia tekstu więcej, ponieważ jak zauważyliście mamy tutaj różnicę. W jednych przekładach to orzeł αετου (aetou) przelatuje pośrodku nieba, a w innych w np. w BG i KJV występuje αγγελου (angelou) zwiastun, anioł. Podobnie jest w interlinearnym przekładzie grecko – polskim na portalu oblubienica.pl. W wielu kodeksach występuje tu słowo posłaniec, ale wygląda na to, że orzeł jest tutaj preferowanym tłumaczeniem w danym kontekście. W Mat.24 : 28 i w Łukasza 17:37 sęp i orzeł jest tłumaczone zamiennie. Pojawia się więc taka myśl, że chodzi tutaj raczej o sępa, który czuje padlinę ofiar nadchodzących wydarzeń.

„Bo gdzie jest padlina, tam zlatują się sępy. Mat. 24:28 BW
„Bo gdziekolwiek będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.” Mat. 24:28 BG

Orzeł charakteryzuje się nieustraszonym, pikującym i wznoszącym lotem, szybkością oraz brakiem strachu przed burzą i piorunami. Orzeł jest również symbolem dziedziczonej przez pokolenia szlachetności, władzy i waleczności. Tak jak lew na ziemi, orzeł jest uważany za króla nieba.

W Rzymie orzeł wyrasta prosto z berła Jupitera, by w ten sposób czynić swoją suwerenną, niezależną od nikogo wolę wobec ludu. Bity na monetach, jawi się jako symbol legionów rzymskich oraz potęgi Imperium. Dla podkreślenia tej potęgi pojawia się w heraldyce orzeł dwugłowy.

W naszym wersecie trzeba koniecznie zaakcentować prędkość orła. W wielu wersetach w Piśmie Świętym mamy wzmiankę o szybkości orła. Podobno ptaki te potrafią przekroczyć prędkość 120 - 140 km/h. Tak lecący orzeł, wznoszący orli okrzyk; biada, biada, biada, musiał zrobić na Janie wielkie wrażenie.

„Ale dni moje były szybsze niż goniec; uciekły, nie widziały nic dobrego. Przemknęły jak łodzie z trzciny, jak orzeł, który się rzuca na żer.” Job. 9:25-26

Słowo biada gr. ουαι (ouai), hebr. הוֹי (hoy) występuje w tekście Starego Testamentu 28 razy, a Nowego Testamentu 47 razy. Słowo to w języku polskim pochodzi od biedy, w znaczeniu nieszczęścia, kłopotów i tarapatów. Okrzyk biada wyraża grożące niebezpieczeństwo, nieszczęście, niedolę, klęskę i karę. Wg słownika Abramowiczówny, greckie słowo (ouai) zostało przetłumaczone jako okrzyk bólu lub gniewu, biada!, ach!  Nie jest to już głos ostrzeżenia, ale zapowiedź czegoś co ma już tylko nieuchronnie nastąpić. Biada, to ogromna przykrość, żal, żałość, powód do wielkiego smutku i żałość. W języku angielskim używa się ciekawego słowa ‘alas’ czyli niestety. Niestety, niestety, niestety.

Kończy się pierwsza grupa wydarzeń okresu czterech trąb. Teraz usłyszymy kolejne trzy odgłosy trąb. Trzy kolejne trąby to trzy biada dla mieszkańców ziemi. Ten fragment po raz kolejny uświadamia nam, że sądy Boże są nieuniknione, a Słowo Boże jest konsekwentne, pewne i prawdziwe. To coś, te wszystkie wydarzenia o jakich obecnie czytamy, czyhają u drzwi nowożytnej historii człowieka. Bóg w swojej łasce i miłosierdziu wzywa każdego, poprzez tekst Księgi Objawienia, aby skorzystał z tej łaski, z przebaczenia grzechów przez drogocenną Krew Pana Jezusa Chrystusa, zanim nie będzie za późno. Lepiej byłoby nie oglądać i nie słyszeć pędzącego w locie orła, zwiastującego trzy biada i mówiącego nam, niestety już jest za późno.

„Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, Nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu,." Hebr. 3:7 - 15



wtorek, 22 kwietnia 2014

Rozdział 8:12

12. I zatrąbił czwarty anioł; i ugodzona została jedna trzecia słońca, i jedna trzecia księżyca, i jedna trzecia gwiazd, tak iż jedna trzecia ich część zaćmiła się i dzień przez jedną trzecią część swoją nie jaśniał; podobnie i noc.
 

I czwarty anioł zatrąbił: i została rażona trzecia część słońca i trzecia część księżyca, i trzecia część gwiazd, tak iż zaćmiła się trzecia ich część i dzień nie jaśniał w trzeciej swej części, i noc - podobnie. BT
 

Zatrąbił też czwarty anioł. Wtedy została uderzona trzecia część słońca, trzecia część księżyca i trzecia część gwiazd, tak by trzecia ich część uległa zaćmieniu i dzień nie trwał przez trzecią swą część — podobnie i noc. NP.

W dzisiejszym wersecie czytamy, że została uderzona επληγη (eplēgē), trzecia część słońca, księżyca i gwiazd. Ta katastrofa we wszechświecie spowoduje ograniczenie o 1/3 światła dochodzącego do ziemi. Uderzenie w Słońce, w Księżyc i w gwiazdy napędzi spiralę zjawisk niekorzystnych i nieobliczalnych dla Ziemi. Uderzenie w Słońce spowoduje silną burzę magnetyczną, uderzenie w Księżyc spowoduje uwolnienie ogromnych ilości pyłu księżycowego, który przysłoni światło słoneczne. Uderzenie w 1/3 gwiazd wybije je z ich orbit, a konsekwencje tego są trudne do przewidzenia. Człowiek i życie biologiczne na ziemi jest całkowicie zależne od Słońca. Jakiekolwiek zakłócenie spowoduje trudne do przewidzenia skutki w wegetacji roślin i różne choroby u ludzi, pozbawionych wystarczającej ilości światła słonecznego. Mamy tutaj informację, że albo dzień się skróci do ośmiu godzin lub ilość światła i promieniowania słonecznego docierającego do ziemi, zmniejszy się o jedną trzecią. W tej strasznej atmosferze pojawi się „orzeł” który będzie złowrogo wołał głosem donośnym: Biada, biada, biada mieszkańcom ziemi.

„I widziałem, gdy zdjął szóstą pieczęć, że powstało trzęsienie ziemi i słońce pociemniało jak czarny wór, a cały księżyc poczerwieniał jak krew, I gwiazdy niebieskie spadły na ziemię, podobnie jak drzewo figowe zrzuca figi swoje, gdy wiatr gwałtowny nim potrząśnie;” Obj. 6:12-13

Nasze oczy powinny być zwrócone również na wydarzenia w kosmosie. W 2011 roku satelity NASA (SOHO) zaobserwowały w ciągu 10-ciu dni aż 25 komet, które uderzyły w słońce, komety miały rozmiar około 10 metrów. Komety od zawsze uderzały w słońce, ale nie tak dużo w ciągu tak krótkiego czasu. Podobne, lecz mniejsze komety uderzające w słońce z taką częstotliwością zaobserwowano 1843, 1882, 1963 i 1970 roku. Nasa podejrzewa, że jest to dopiero początek i można spodziewać się jeszcze większych komet bombardujących Słońce.

„A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszone.” Mat. 24:29

„Biadajcie! Bo bliski jest dzień Pana, który nadchodzi jako zagłada od Wszechmocnego. Dlatego opadają wszystkie ręce i truchleje każde serce ludzkie. I są przerażeni; ogarniają ich kurcze i bóle, wiją się z bólu jak rodząca, jeden na drugiego spogląda osłupiały, ich oblicza są rozpłomienione. Oto nadchodzi dzień Pana, okrutny, pełen srogości i płonącego gniewu, aby obrócić ziemię w pustynię, a grzeszników z niej wytępić. Gdyż gwiazdy niebios i ich planety nie dadzą swojego światła, słońce zaćmi się zaraz, gdy wzejdzie, a księżyc nie błyśnie swym światłem. I nawiedzę okręg ziemski za jego złość, a bezbożnych za ich winę; i ukrócę pychę zuchwalców, a wyniosłość tyranów poniżę.” Izaj. 13:6-11

„Gdy będziesz gasł, zakryję niebiosa i zaćmię ich gwiazdy. Słońce zasłonię obłokiem, a Księżyc nie zabłyśnie blaskiem. Wszystkie jasne światła na niebie zaćmię z powodu ciebie; sprowadzę ciemność na twój kraj - mówi Wszechmocny Pan. I zaniepokoję serce licznych ludów, gdy poprowadzę twoich wygnańców do narodów w krajach, których nie znasz. Wywołam zdumienie licznych ludów nad tobą, a ich królowie będą drżeć ze strachu z powodu ciebie, gdy przed nimi świsnę swoim mieczem; i drżeć będzie każdy nieustannie o swoje życie w dniu twojego upadku.” Ezech. 32:7-10

„Drży przed nimi ziemia, trzęsie się niebo, słońce i księżyc są zaćmione, a gwiazdy tracą swój blask. I ukażę znaki na niebie i na ziemi, krew, ogień i słupy dymu. Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana.” Joel. 2:10; 3:3-4

W Izajasza 30:26-27 czytamy jeszcze o innym, odwrotnym zjawisku, kiedy to słońce będzie siedmiokrotnie mocniejsze. „Wtedy światło księżyca będzie jak światło słońca, a światło słońca będzie siedmiokrotne, jak światło siedmiu dni, gdy Pan opatrzy skaleczenie swojego ludu i uleczy zadaną mu ranę. Oto imię Pana przychodzi z daleka, płonie jego gniew i obciąża jego brzemię; jego wargi są pełne wzburzenia, a jego język jak ogień pożerający.”  To być może będzie miało miejsce podczas wylania czwartej czaszy gniewu Bożego. „A czwarty wylał czaszę swoją na słońce; i dana mu została moc palenia ludzi żarem.” Obj. 16:8

Bóg dotyka bezbożny świat różnymi klęskami. Pojawia się głód, niedostatek wody pitnej i zaburzenia w gospodarce światowej. Ogromne zniszczenia dotykają ziemi, roślinności, traw, ziół, zbóż i drzew. Dotykają morza, pływających statków, źródeł wody słodkiej, a teraz ciał niebieskich. Stary i Nowy Testament jednomyślnie, zapowiadają taki mroczny czas sądu i Gniewu Bożego nad mieszkańcami ziemi. O tym mówił też Pan Jezus w swoich eschatologicznych wypowiedziach.

"I uczynię cuda w górze na niebie, I znaki na dole na ziemi, Krew i ogień, i kłęby dymu.  Słońce przemieni się w ciemność, A księżyc w krew, Zanim przyjdzie dzień Pański wielki i wspaniały. Wszakże każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego, zbawiony będzie." Dz.Ap. 2:19-21

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Rozdział 8:10,11

10,11. I zatrąbił trzeci anioł; i spadła z nieba wielka gwiazda płonąca jak pochodnia, i upadła na trzecią część rzek i na źródła wód. A imię gwiazdy tej brzmi Piołun. Jedna trzecia wód zamieniła się w piołun, a wielu z ludzi pomarło od tych wód, dlatego że zgorzkniały. BW

I trzeci anioł zatrąbił: i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia, a spadła na trzecią część rzek i na źródła wód.. A imię gwiazdy zowie się Piołun. I trzecia część wód stała się piołunem, i wielu ludzi pomarło od wód, bo stały się gorzkie. BT

Następnie zatrąbił trzeci anioł. Wtedy spadła z nieba wielka gwiazda płonąca niczym pochodnia; upadła na trzecią część rzek i na źródła wód. Imię gwiazdy brzmi Piołun; jedna trzecia wód zamieniła się też w piołun i ponieważ zgorzkniały, wielu ludzi od wód pomarło. NP.


„I przybyli do miejscowości Mara, i nie mogli tam pić wody, bo była gorzka; dlatego nazwano tę miejscowość Mara. Wtedy lud szemrał przeciwko Mojżeszowi, mówiąc; Co będziemy pić? Mojżesz wołał do Pana, a Pan wskazał mu drzewo; i wrzucił je do wody, a woda stała się słodka. Tam ustanowił dlań przepisy i prawo i tam go doświadczył,” 2 Moj. 15:23-25

Coś podobnego do gwiazdy spadnie na ziemię niczym pochodnia. Nie będzie to gwiazda w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Być może będzie to jakiś meteoryt zawierający substancję chemiczną nadającą wodzie gorzki smak i trujące właściwości. Może to być też rakieta balistyczna z głowicą jądrową lub chemiczną. Cokolwiek spadnie na ziemię, sprawi, że jedna trzecia wód, tym razem słodkich, stanie się niezdatna do picia. Jej smak będzie jak smak bardzo gorzkiego piołunu. “Piołun” i gorzkość w Biblii symbolizują sąd nad tymi, którzy nie korzą się i przeciwstawiają Bogu i Jego Prawu. Czytamy, że wiele ludzi umrze z tego powodu.

Niektórzy komentatorzy Księgi Objawienia utożsamiają „gwiazdę Piołun” z wybuchem elektrowni w Czarnobylu. Zostało wtedy zatrutych wiele źródeł wód i rzek. Według władz sowieckich, w wyniku samego wybuchu zginęło tylko 31 osób. Natomiast naukowcy szacują, że w wyniku powikłań takich jak choroba popromienna, rak, zanieczyszczenia gleby czy wody wybuch w Czarnobylu spowodował śmierć dziesiątków tysięcy osób. Dlaczego takie skojarzenie ? Czarnobyl to jedna z odmian piołunu, od której miasto Czarnobyl wzięło swoją nazwę.

Równolegle do studium przygotowuję krótkie opracowanie na temat symboliki w Księdze Objawienia. I tak morze, symbolizuje narody, góry władzę, trzęsienia ziemi rewolucje i ruchy społeczne. Nie zapominajmy o takiej możliwości. Woda może przedstawiać Ducha Świętego i Prawdę jako żywe świadectwo o Jezusie. Jeżeli coś gorzkiego ją zatruje wówczas umrze duchowo wielu ludzi. Dzisiaj mamy do czynienia z duchem imitacji w chrześcijaństwie. To co jest niezdrowe, gorzkie i trujące przedstawiane jest jako czysta Ewangelia, zdrowa nauka pochodząca z najlepszego źródła. Efekt jest taki, że wielu ludzi dzisiaj duchowo choruje, zasypia i obumiera. I nie jest to sugestia taka „na marginesie”. Ponieważ jest kilka fragmentów w Słowie Bożym które pozwalają nam iść tym tropem.

Biblia mówi, że wszelkie bałwochwalstwo, mieszanina z obcymi narodami, religiami, synkretyzm jest jak trucizna i piołun. „Widzieliśmy ich obrzydliwości, ich posągi z drzewa i kamienia, ze srebra i złota, które są u nich. Niech nie będzie między wami żadnego mężczyzny ani kobiety, ani rodu, ani pokolenia, którego by serce się odwróciło od Pana, Boga waszego, idąc służyć bogom tych narodów. Niech nie będzie między wami korzenia, wydającego truciznę lub piołun.  Powt. Praw. 29:16,17 BT

„I rzekł Pan: Dlatego że opuścili moje Prawo, które im dałem, że nie słuchali mojego głosu i nie postępowali według niego, lecz postępowali według zatwardziałości swego serca i chodzili za Baalami, jak ich nauczyli ich przodkowie. Dlatego to mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Oto dam im - narodowi temu - za pokarm piołun i za napój wodę zatrutą.” Jer. 9:12-14 BT

„Chciałem zebrać u nich żniwo - wyrocznia Pana; nie ma winogron w winnicy ani fig na drzewie figowym, i liście zwiędły. Po co my siedzimy? Zgromadźcie się i chodźcie do miast warownych, aby tam zginąć. Albowiem Pan, Bóg nasz, dopuszcza na nas zagładę i daje nam do picia wodę zatrutą, ponieważ zgrzeszyliśmy przeciw Panu. Oczekujemy pokoju - ale nie ma nic dobrego; czasu uleczenia - ale oto przerażenie!” Jer. 8:13-15 BT

„Dlatego będzie ich droga dla nich gruntem śliskim, na którym się potkną w ciemnościach i upadną. Albowiem ześlę na nich nieszczęście w roku, w którym ich nawiedzę - wyrocznia Pana. Także wśród proroków Samarii widziałem szaleństwo: prorokowali w imię Baala i zwodzili mój naród, Izraela. A wśród proroków Jerozolimy widziałem obrzydliwość: cudzołóstwo, zatwardziałość w kłamstwie i popieranie złoczyńców, przy czym nikt się nie nawraca ze swej niegodziwości. Stali się oni wszyscy dla Mnie jakby Sodomą, a mieszkańcy ich jakby Gomorą. Dlatego to mówi Pan Zastępów o prorokach. Oto dam im za pokarm piołun, a za napój wodę zatrutą. Albowiem od proroków z Jerozolimy rozeszła się niegodziwość po całym kraju. To mówi Pan Zastępów: Nie słuchajcie proroków, którzy wam przepowiadają: wprowadzają was w błąd; zwiastują wam urojenia swego serca, nie zaś to, co pochodzi z ust Pańskich.” Jer. 23:12-16 BT

Czytając biblijne wersety na temat piołunu, natrafiłem jeszcze na bardzo ciekawą myśl jaką czytamy u proroka Amosa. Jest tutaj mowa o ludziach, którzy z Prawa Bożego robią coś gorzkiego i bezwartościowego.

„Prawość obracacie w piołun, a sprawiedliwość depczecie po ziemi. Am 5:7” BT

„Poprzysiągł Pan Bóg na swoje życie - wyrocznia Pana, Boga Zastępów: Brzydzę się pychą Jakuba i nienawidzę jego pałaców, wydam więc [wrogom] miasto i to, co się w nim znajduje. I gdyby pozostało dziesięciu mężów w jednym domu - i ci umrą; . niewielu pozostanie, by wynieść kości z domu, i [gdy] zapyta tego, który pozostał w domu: Czy jest jeszcze ktoś z tobą? Odpowie: Nie ma, i doda: Milcz!, bo nie będzie można wspominać imienia Pana. Oto Pan rozkazał i obrócony będzie wielki dom w ruiny, a mały dom w rozsypkę. . Czy konie pędzą po skałach albo czy tam się orze wołami, że zamieniacie sprawiedliwość na truciznę, a owoc prawości - na piołun?” Am 6:8-12 BT

niedziela, 20 kwietnia 2014

Rozdział 8:8,9

8,9. I zatrąbił drugi anioł; i coś jakby wielka góra ziejąca ogniem zostało wrzucone do morza; a jedna trzecia morza zamieniła się w krew, I jedna trzecia zwierząt żyjących w morzu zginęła, a jedna trzecia okrętów uległa zniszczeniu. BW

I drugi anioł zatrąbił: i jakby wielka góra płonąca ogniem została w morze rzucona, a trzecia część morza stała się krwią i wyginęła w morzu trzecia część stworzeń - te, które mają dusze - i trzecia część okrętów uległa zniszczeniu. BT

Zatrąbił drugi anioł; wtedy jakby wielka góra ziejąca ogniem została rzucona w morze i jedna trzecia morza stała się krwią; wyginęła w morzu trzecia część stworzeń mających duszę, uległa też zniszczeniu trzecia część okrętów. NP


Pieczęcie, trąby, czasze. Zapamiętajmy ten ciąg. Tymczasem ponownie rozlega się głos trąby. Trąby służyły do ostrzegania przed niebezpieczeństwami. To są ważne przestrogi w postaci katastrofalnych zdarzeń, które dotkną część mieszkańców ziemi. Są ostrzeżeniem, że jeszcze jest czas, aby upamiętać się i pojednać z Bogiem, póki nie jest za późno. Po pieczęciach, trąbach przyjdzie czas na wylanie czasz gniewu Bożego. To, o czym informował sukcesywnie rozwijany zwój, to przed czym przestrzegały trąby, wypełni się w bardzo wyraźny sposób podczas wylania czasz. Tragiczne wydarzenia dotkną już każdego człowieka na ziemi. Dlatego gdy jeszcze jest czas, wraz z apostołem Pawłem wołamy; „pojednajcie się z Bogiem”.

„Dlatego w miejsce Chrystusa poselstwo sprawujemy, jak gdyby przez nas Bóg upominał; w miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem.” 2 Kor. 5:20

Druga trąba dotyka morza. Płonąca góra zostaje wrzucona do wody. Płonąca góra to wulkan. Wulkan rzucony do morza to albo aż taka silna erupcja, że lawa wyleje się do morza, lub jest tutaj mowa o erupcji wulkanu podwodnego, a takie są na ziemi.

W opracowaniach na temat wulkanów czytamy: „Apokalipsa nadejdzie z dna oceanu? Naukowcy z przerażeniem zauważyli, że pod Pacyfikiem formuje się gigantyczny wulkan. Jeśli wybuchnie, ziemia nie ma szans przetrwać. Ludzkość czeka ostateczna zagłada.” To są słowa naukowców, którzy prowadzą poważne badania nad wulkanami.

Czytamy doniesienia prasowe, na przykład o tym że „prawdziwe zagrożenie stwarza ukryty w głębi ziemi, przykryty wodami zatoki Puzzuoli, superwulkan Campi Flegrei, który coraz częściej wyrzuca gazy, a grunt znajdujący się nad nim ulega deformacjom. Tego typu zmiany zaobserwowano w okolicy zwanej Polami Flegrejskimi, gdzie naukowcy zanotowali serię trzęsień ziemi. Campi Flegrei należy do najniebezpieczniejszych wulkanów na świecie. Siła jego zniszczeń jest porównywana do tych, jakie może poczynić znajdujący się w Stanach Zjednoczonych, superwulkan Yellowstone.”

„Pola Flegrejskie - superwulkan leżący niedaleko Neapolu - to tykająca bomba. Kolejny wybuch może mieć skutki na skalę globalną - ostrzegają wulkanolodzy, dodając, że to kwestia najbliższych lat. Na razie próbują dowiercić się do komory magmowej, by monitorować aktywność wulkanu. Ryzyko jest ogromne. W przypadku eksplozji, prócz śmierci tysięcy ludzi i zasypania Europy popiołem, może nas czekać długa "wulkaniczna zima"…”

„Uczonych od lat niepokoi fakt, że Pola Flegrejskie (Campi Flegrei) - wielki obszar wulkaniczny w rejonie Neapolu - nieprzerwanie "puchnie". Gigantyczna komora magmowa podnosi się o prawie 3 cm na rok, co wskazuje, że wewnątrz niej zachodzą gwałtowne procesy. Prognozy na przyszłość są raczej nieciekawe - do erupcji wulkanu może dojść w ciągu najbliższych lat lub dekad. A wtedy obraz Europy zmieni się nie do poznania.”

Pamiętamy jak 14 kwietnia 2010 wybuchł wulkan Eyjafjallajökull w południowej Islandii, Wybuch doprowadził do emisji do atmosfery chmury pyłów wulkanicznych, która spowodowała zakłócenia lotów na terenie całej północnej Europy. To było niczym pierwszy dźwięk drugiej trąby.

Kolejne informacje dotyczą Pacyfiku. „Odkryto aktywny podwodny wulkan na Pacyfiku. Wszystko wskazuje na to, iż w pobliżu wysp Tonga znajduje się podwodny wulkan, który jest bardzo niepokojący. Wulkan jest coraz aktywniejszy i z dnia na dzień coraz wyższy. Mamy więc dowody na to, iż dno morskie w pobliżu Tonga jest znacznie bardziej dynamiczne niż się wcześniej wydawało. Jak wiemy, podwodne wulkany są potencjalnie bardzo niebezpiecznymi tworami naszej planety. Często ich wybuchy generują wysokie fale tsunami. Bywa, że tworzą nowe wyspy.”

Jest zagadką  tzw. Masyw Tamu, który góruje nad podwodnym płaskowyżem zwanym Wyniesieniem Szackiego, położonym ok. 1 600 km na wschód od Japonii „Tamu poznano tak dokładnie dzięki danym sejsmicznym i wynikom badań skał, których próbki pobrano z odwiertów w dnie północno-wschodniej części Pacyfiku. Zdaniem badaczy całe Tamu jest prawdopodobnie jednym, gigantycznym wulkanem, zbliżonym wielkością do Wysp Brytyjskich. Ma rozmiary w przybliżeniu 450 na 650 kilometrów i zajmuje powierzchnię 310 tys. km kw. - ok. 60 razy większą, niż uznawany za największy aktywny ziemski wulkan Mauna Loa na Hawajach.”

Na ziemi znajdują się tzw. superwulkany. Jest ich jedenaście; pięć w USA, trzy w okolicach Japonii, a także w Indonezji, Nowej Zelandii, Włoszech i w Niemczech. Jeden z nich, najbardziej znany, znajduje się w Stanach Zjednoczonych. Czytamy o nim w jednej z licznych informacji; „Pod Yellowstone, najstarszym parkiem narodowym świata, tyka gigantyczna bomba zegarowa: komora zawierająca kilkaset kilometrów sześciennych magmy. Jest dużo większa, niż sądziliśmy - ogłosili właśnie wulkanolodzy. Erupcja tego superwulkanu wywoła globalną katastrofę, zginą setki tysięcy ludzi.

"Nazywam się Rick Lieberman. Byłem szefem obserwatorium wulkanologicznego w Parku Narodowym 'Yellowstone'. Nie wiem, jaki dziś dzień, nie mam pewności, czy erupcja się skończyła. Jestem uwięziony w wojskowym bunkrze w zapomnianej przez Boga i ludzi bazie wojskowej. Powietrze jest tak gęste od pyłów, że ledwie oddychamy. Jeśli będziemy tu biernie tkwić, wszyscy zginiemy". Tak mówił główny bohater znakomitego fabularyzowanego dokumentu na temat erupcji superwulkanu Yellowstone, który wyprodukowały BBC i Discovery Channel. Dokument przedstawiał scenariusz takiej katastrofy. Śmiertelnie groźne pyły powulkaniczne pokryłyby całą półkulę północną, w promieniu 100 kilometrów wszystko zostałoby zniszczone. W Stanach Zjednoczonych i na dużym obszarze kuli ziemskiej zapanowałaby powulkaniczna zima.”

Tak na marginesie warto wiedzieć, że kolejny, na razie uśpiony super wulkan Laacher See znajduje się w Niemczech blisko Bonn. Nie jest on wprawdzie związany z morzem, ale z jeziorem. Na powierzchni leżącego nad nim jeziora Laacher pojawiają się bąbelki. To dwutlenek węgla uwalnia się z komory z magmą pod dnem . Niektórzy naukowcy uważają, że wykazuje on oznaki wybudzania ze snu. Jeżeli eksploduje, popioły i głazy wyrzucone erupcją wulkanu pokryją wszystko w promieniu ok 1000 km, w tym zachodnią i centralną Polskę. Konieczna byłaby ewakuacja ludzi, a popioły zasłoniłyby niebo, zmieniając panujący w Europie klimat.

Czytamy w dzisiejszym fragmencie, że w wyniku tej gigantycznej apokaliptycznej erupcji jedna trzecia morza zamieni się w krew, a jedna trzecia zwierząt żyjących w morzu zginie. To będzie wielka ekologiczna katastrofa. Chyba trudno sobie wyobrazić życie nad takim morzem, które cuchnie z powodu gnijących ciał zwierząt i ma czerwona barwę oraz lepką konsystencję krwi. Dla wielu ludzi na świecie ryby i „owoce morza” są jedynym konkretnym pokarmem i źródłem białka. To zapowiada głód dla wielu ludzi.

"Jedna trzecia okrętów uległa zniszczeniu."  To jest bardzo ważna informacja.  Przygotowując się do napisania tego tekstu poczytałem kilka informacji na temat znaczenia transportu wodnego i dowiedziałem się, że „najbardziej istotny dla międzynarodowej wymiany handlowej jest przewóz towarów drogą morską. W ten sposób transportuje się około 70% wszystkich ładunków w handlu międzynarodowym.” Światowa gospodarka stawia w ostatnich latach na transport wodny. „W tym roku (2014) liczba superkontenerowców, czyli statków o dużej pojemności (Ultra Large Container Vessel, skrót ang.: ULCV) wzroście prawdopodobnie o 31 proc., a w przyszłym o dalsze 30 proc. W roku 2013 spośród 44 zamówionych nowych kontenerowców, armatorzy odebrali 34 z nich. Większość z nich, 20 pływa na liniach Azja-Europa.   W tym roku (2014) linie oceaniczne mają odebrać 60 nowych jednostek, w 2015 r. - 68. To, czy tak się stanie, będzie wypadkową dynamiki popytu na fracht (w 2013 r. na linii Azja-Europa wzrósł on o 4 proc.) i zdolności wypełnienia superkontenerowców ładunkami w stałych połączeniach, ocenia Lloyds Loading. Sama nośność kontenerowców wzrosła w 2012 r. o 22,5 proc.”

Ostrzeżenie pierwszej trąby mówi nam o spadającym z nieba gradzie z ogniem i dotyczy drzew ( w tym drzew owocowych) i upraw (zboże jest trawą). Konsekwencją pierwszej trąby będzie głód i choroby, głównie układu oddechowego. Odgłos drugiej trąby sugeruje nam, aby kątem oka spoglądać na wulkany, szczególnie te podwodne. Ich erupcja spowoduje wyginięcie jednej trzeciej części ryb i zniszczenie statków, ważnego dla światowej gospodarki środka transportu. Konsekwencją będzie niedobór żywności, zachwianie gospodarki, krach na giełdzie, i epidemie chorób spowodowanych gnijącymi ciałami zwierząt morskich. Dwie trąby,  dwa poważne ostrzeżenia dla mieszkańców ziemi








piątek, 18 kwietnia 2014

Rozdział 8:7

7. I zatrąbił pierwszy. I powstał grad i ogień przemieszane z krwią, i zostały rzucone na ziemię; i spłonęła jedna trzecia ziemi, spłonęła też jedna trzecia drzew, i spłonęła wszystka zielona trawa. BW

I pierwszy zatrąbił. A powstał grad i ogień - pomieszane z krwią, i spadły na ziemię. A spłonęła trzecia część ziemi i spłonęła trzecia część drzew, i spłonęła wszystka trawa zielona. BT

Zatrąbił pierwszy. Wtedy powstał grad i ogień zmieszane z krwią i zostały rzucone na ziemię; spłonęła trzecia część ziemi, spłonęła trzecia część drzew i spłonęła cała zielona trawa. NP


Dzisiejsze rozważania na temat siedmiu trąb przypadają w czasie wspominania wydarzeń na wzgórzu Golgoty. Czytając Księgę Objawienia jeszcze bardziej uświadamiamy sobie jak wielkie wybawienie jest teraz naszym udziałem. Dlatego z ogromną wdzięcznością możemy zawołać i ogłosić, że Jezus jest zwycięzcą i że jest godzien przyjąć chwałę, cześć i uwielbienie.

„A gdy spojrzałem, usłyszałem głos wielu aniołów wokoło tronu i postaci i starców, a liczba ich wynosiła krocie tysięcy i tysiące tysięcy; I mówili głosem donośnym: Godzien jest ten Baranek zabity wziąć moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo.” Obj. 5:11-12

Czytamy, że gdzieś nad ziemią „stał się” grad i ogień, który zmieszany z krwią został, tak jak wielka anielska kadzielnica, rzucony z impetem na ziemię. Wcześniej zastanawialiśmy się, że na ziemię wróciły prawdopodobnie modlitwy świętych w postaci ognia sprawiedliwego sądu, a teraz czytamy, że do gradu i ognia dołączona jest krew, być może, to też jest  krew niewinnych ludzi pomordowanych dla Słowa Bożego i dla świadectwa Jezusa Chrystusa.

Grad, ogień i krew są symbolem i wyrazem kary Bożej. Wśród plag w Egipcie, mamy wspomnianą wodę zamienioną w krew, a następnie grad z ogniem. Później u Ezechiela czytamy, że grad, ogień i krew będą stanowić, część odwetu ogłoszonego nad Gogiem. Podobne teksty znajdziemy u innych proroków. W dalszych rozdziałach w Objawieniu mamy jeszcze dwa miejsca, w których jest mowa o gradzie, m.in. podczas wylania szóstej czaszy.

„I wyciągnął Mojżesz laskę swoją ku niebu, a Pan zesłał grzmoty i grad, i ogień spadł na ziemię - Pan spuścił grad na ziemię egipską. A grad i ogień, nieustannie błyskający wśród gradu, był bardzo groźny; czegoś podobnego nie było w całej ziemi egipskiej, odkąd była zamieszkana. Grad zabił w całej ziemi egipskiej wszystko, co było na polu, zarówno ludzi jak i bydło; grad zniszczył też całą roślinność i połamał wszystkie drzewa na polu.” 2 Moj. 9:23-25

A tak to wydarzenie opisuje Psalmista; „Zniszczył gradem winnice ich, A sykomory ich szronem. Wydał na pastwę gradu bydło ich, A stada ich błyskawicom. Spuścił na nich zapalczywość swego gniewu, Popędliwość, zaciekłość i utrapienie, Poczet aniołów zagłady.” Ps. 78:47-49

„Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: W swojej zapalczywości rozpętam huragan i w moim gniewie spadnie ulewny deszcz i gruby grad na zagładę.” Ezech. 13:13

„I zadrżą przede mną ryby morskie, ptaki niebieskie i zwierzęta polne, i wszelkie płazy pełzające po ziemi, ponadto wszyscy ludzie, którzy żyją na powierzchni ziemi. Rozpadną się góry, padną piętrzące się skały i wszystkie mury runą na ziemię. Przywołam przeciwko niemu wszelkiego rodzaju strachy - mówi Wszechmocny Pan - tak że miecz jednego skieruje się przeciwko drugiemu. Potem osądzę go przez zarazę i przelew krwi; spuszczę na niego i jego hufce oraz liczne ludy, które są z nim, ulewny deszcz i grad, ogień i siarkę. I tak okażę moją wielkość i moją świętość, i objawię się na oczach wielu narodów. I poznają, że Ja jestem Pan.” Ezech. 38:20-23

„I otworzyła się świątynia Boża, która jest w niebie, i ukazała się Skrzynia Przymierza jego w świątyni jego; i zaczęło się błyskać i głośno grzmieć, i przyszło trzęsienie ziemi, i spadł wielki grad.” Obj. 11:19

„I spadły z nieba na ludzi ogromne centnarowe kawały gradu; a ludzie bluźnili Bogu z powodu plagi gradu, gdyż plaga ta była bardzo wielka.” Obj. 16:21

„Ciemności uczynił zasłoną swoją. Rozpiął wokół siebie jak namiot masy wody, gęste obłoki. Z blasku przed nim występowały obłoki jego, Grad i węgle ogniste. I zagrzmiał Pan na niebiosach, A Najwyższy wydał głos swój... grad i węgle ogniste.” Ps. 18:12-14

Dalej czytamy, że w wyniku tego wielkiego gradobicia, spłonęła trzecia część ziemi i spłonęła trzecia część drzew, i spłonęła wszystka trawa zielona. Obecnie na naszych oczach widzimy, chyba co raz częściej, klęski żywiołowe spowodowane gradem. Grad niszczy przede wszystkim uprawy. Prawdopodobnie nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wiele żywności mamy z drzew, orzechy, pomarańcze, jabłka, różne inne owoce oraz kawa, czekolada itp. Tak wielkie gradobicie spowoduje niedobory żywności i głodu na całym świecie.

Pogoda staje coraz bardziej dynamiczna. Gazety coraz częściej, szczególnie w okresie letnim, informują nas; „Kule gradowe zbombardowały uprawy. Chyba powoli już musimy się przyzwyczaić do różnych pogodowych niespodzianek. W tym roku było ich wyjątkowo dużo. Najpierw nie chciała nas opuścić zima, potem przyszły powodzie, a ostatnio wszystkim dają się we znaki gwałtowne i częste burze.”

Mamy również coraz częściej do czynienia z ogromnymi pożarami. W Australii, Hiszpanii, Arizonie, pamiętamy te w okolicy Kuźni Raciborskiej i Olkusza. Płonęły głównie lasy (drzewa), tak ogromne pożary mają wpływ na zmiany klimatyczne, a gryzący dym przyczynia się do wielu groźnych chorób. Grad i ogień zniszczy jedną trzecią część ziemi, to ogromy obszar, ogromna tragedia.









czwartek, 17 kwietnia 2014

Rozdział 8:5,6

5,6. A anioł wziął kadzielnicę i napełnił ją ogniem z ołtarza, i rzucił ją na ziemię. I nastąpiły grzmoty donośne i błyskawice, i trzęsienie ziemi. A owych siedmiu aniołów, mających siedem trąb, sposobiło się do tego, by zatrąbić. BW

Anioł zaś wziął naczynie na żar, napełnił je ogniem z ołtarza i zrzucił na ziemię, a nastąpiły gromy, głosy, błyskawice, trzęsienie ziemi. A siedmiu aniołów, mających siedem trąb, przygotowało się, aby zatrąbić. BT

A anioł ujął kadzielnicę, napełnił ją ogniem z ołtarza i rzucił na ziemię. I nastąpiły grzmoty i ryki, błyskawice i trzęsienie ziemi. A siedmiu aniołów mających siedem trąb przygotowało się, aby zatrąbić. NP


Piąta pieczęć ze zwoju została już zerwana, w Niebie nadal trwa półgodzinna cisza. Jest cicho jak makiem zasiał. Mimo tej ciszy akcja toczy się dalej. Wczoraj czytaliśmy o tym, jak anioł na swoich rękach niósł modlitwy świętych przed Boże oblicze wraz z pachnącym kadzidłem. To co unosiło się z jego ręki było miłą wonnością dla Boga. W tej ciszy, anioł napełnia kadzielnicę ogniem z ołtarza, a następnie z rozmachem rzuca ją w kierunku ziemi. Cała ziemia została wstrząśnięta. Skończyła się cisza, teraz słyszymy gromy i ryki. Co się stało ?

W Obj. 6:10 czytaliśmy „I wołały ( dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli) donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?” Męczennicy Pańscy wołali nie tyle o pomstę ale o sprawiedliwość, o rozpoczęcie sprawiedliwego sądu. Teraz te modlitwy zostały wysłuchane. W odpowiedzi anioł uderzył z impetem kadzielnicą o ziemię. Bóg objawia swój święty gniew, swoją potęgę.

W. Hendriksen pisze „Bóg usłyszał modlitwy świętych, a sądy nad ziemią są jego odpowiedzią.” Z tego też powodu siedmiu aniołów przygotowuje się by dąć w trąby” Aniołowie trąbki zbliżają do ust, jeden z nich nabiera powietrza, nadyma usta…