3. A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi. BW
A z dymu wyszła szarańcza na ziemię, i dano jej moc, jaką mają ziemskie skorpiony. BT
Z dymu wyszły na ziemię szarańcze i dano im władzę, władzę, z jakiej korzystają ziemskie skorpiony. NP (mają moc jako niedźwiadki ziemskie BG)
Piaty anioł trąbi. Z bezdennej otchłani wydobywa się jakby bez końca potężna armada demonów. Hendriksen pisze, że gdy otwarta zostanie Otchłań "Świat wypełnia się demonami oraz ich nikczemnymi wpływami i działaniami. Jan widzi, ze studnia tak szybko jak została otwarta, zaczyna ziać słupami brudnego, niebieskoczarnego dymu, takiego jak dym z wielkiego pieca. Jest to dym oszustwa, i zwodzenia. grzechu i smutku, moralnej ciemności i upodlenia, który nieustannie wydobywa się z piekła. Jest tak gęsty, że eliminuje światło słońca." Światło przedstawia przejrzystą i klarowną Prawdę Ewangelii, która jest w Jezusie.
Kiedy z Janem byliśmy w Niebie, widzieliśmy, że była tam niezliczona ilość aniołów. W otchłani znajduje się zapewne podobna ilość, ale już nie aniołów. Teraz krocie tysięcy i tysiące tysięcy demonów wydobywa się z Otchłani. A. Peake pisze; „Będą to niesamowite stwory z otchłani, demoniczna szarańcza niosąca powszechną zagładę, ożywiona diabelskimi instynktami i wyposażona w piekielne moce.” Tym razem ucierpią ludzie. Szarańczy tej wydano bowiem rozkaz, aby nie szkodziła trawie na ziemi, ani żadnej zieleni, ani drzewom, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach.
Odnośnie otchłani chciałbym jeszcze wrócić to poprzednich wersetów i zacytować fragment bardzo ciekawego komentarza Williama Barclay.
„Otworzenie otchłani (9,1-2)
Stopniowo narasta obraz grozy. Teraz przybiera on nadprzyrodzony charakter, staje się demoniczny; otchłań zostaje otwarta i nadludzka groza zalewa cały świat.
Obraz ten stanie się wyraźniejszy, gdy będziemy pamiętać o tym, że Jan uważa gwiazdy za żywe istoty. Tak jest w księdze Enocha, gdzie czytamy o błąkających się i nieposłusznych gwiazdach, związanych za ręce i nogi i wrzuconych do przepaści (Enoch 86,1; 88,1). W pojęciu żydowskim gwiazdy były boskimi istotami, które przez nieposłuszeństwo mogły stać się złymi i demonicznymi.
W Objawieniu często czytamy o otchłani lub bezdennej przepaści. Otchłań jest przejściowym miejscem kaźni upadłych aniołów, demonów, zwierzęcia, fałszywego proroka i szatana (9,1-2.11; 11,7; 20,1.3). Miejscem ich ostatecznego potępienia jest jezioro z ognia i siarki (20,10.14-15). By dopełnić obrazu tej grozy możemy dodać jeszcze gehennę – nie wspomnianą w Objawieniu – która jest miejscem kaźni złych ludzi.
Pojęcie otchłani przechodziło pewien proces rozwojowy. Na początku było to miejsce zgromadzonych wód. W opowiadaniu o stworzeniu czytamy o wodach otaczających ziemię, które Bóg rozdzielił przez utworzenie firmamentu (1 Mjż 1,6-7). W pierwszej wersji otchłań była miejscem, gdzie Bóg zamknął niezmierzone tonie wód, było to jakby wielkie podziemne morze; wody były trzymane tam i w ten sposób ląd był zabezpieczony przed potopem. Później otchłań stała się miejscem przebywania wrogów Bożych, chociaż i tutaj nie byli oni poza zasięgiem Jego mocy i kontroli (Am 9,3; Iz 51,9; Ps 74,13).
Następnie otchłań była uważana za wielką rozpadlinę w ziemi. Z pojęciem tym spotykamy się w Księdze Izajasza 24,21-22, gdzie nieposłuszne zastępy niebios i królowie ziemi są więźniami zamkniętymi w przepaści.
Z przepaści tej wychodzą nieszczęścia za nieszczęściami. Najbardziej dokładny opis otchłani znajdujemy w księdze Enocha, która miała wielkie wzięcie w okresie międzytestamentowym. Jest ona tam siedzibą upadłych aniołów, którzy zstąpili na ziemię i uwiedli śmiertelne niewiasty, którzy uczyli ludzi oddawania czci demonom zamiast prawdziwemu Bogu (1 Mjż 6,1-4). Miejsce to jest bardzo ponure. Nie ma tam firmamentu u góry, nie ma też twardej ziemi pod nogami; nie ma wody, nie ma ptaków, jest to pustynne, straszne miejsce, kraniec niebios i ziemi (Enoch 18,12-16). Panuje tam ciągły chaos. Szaleją płomienie ognia, a rozpadlina prowadzi do tak wielkiej otchłani, że przekracza to wszelkie wyobrażenia (Enoch 21,1-10).
Nie należy tego wszystkiego brać zbyt dosłownie. Chodzi tu mianowicie o to, że w tym strasznym okresie zniszczenia, jakie przyjdzie na świat, przerażenie będzie miało charakter nadprzyrodzony, demoniczny; siły zła w końcu będą mogły zupełnie swobodnie prowadzić swoją działalność.”
Szarańczowate (Acrididae) – szeroko rozpowszechniona i najbardziej zróżnicowana morfologicznie rodzina owadów prostoskrzydłych (Orthoptera) obejmująca ponad 7500 gatunków. Konik polny jest jednym z gatunków tych owadów. Znane są dwa gatunki największych szkodników dla upraw. Szarańcza wędrowna osiąga od 35 do 55 mm długości, jest oligofagiem – żywi się głównie trawami. Przemieszczające się stada wyrządzały dawniej ogromne straty pożerając całe uprawy zbóż w miejscu postoju. Obecnie dzięki różnorodnym metodom ich zwalczania straty się zmniejszyły. Nadal jednak szarańcza wędrowna, jak i stadne formy gatunków pokrewnych) są poważnymi szkodnikami upraw. Żyje w fazie samotnej lub stadnej. W fazie stadnej migruje w ogromnych skupiskach, składających się z milionów osobników. Wędruje na północ – przy sprzyjających warunkach pokonuje dystans do 2 tys. km
Drugi gatunek to szarańcza pustynna, bardziej znana w krajach biblijnych Jest wszystkożerna. Od szarańczy wędrownej różni się obecnością wyrostka na przedtułowiu. Osiąga długość 60 mm. Jest to jeden z najgroźniejszych szkodników, z racji tego, iż potrafi przemieszczać się bardzo szybko i w dużych grupach, powodując duże straty w uprawach, głównie zbóż. Występuje od zachodniej Afryki do Indii, na stepach, sawannach, polach i terenach uprawnych. Szarańcza pustynna potrafi bardzo szybko migrować w gromadach liczących do 50 miliardów osobników.
Szarańcza żyje w dużych grupach i potrafi pokrywać ogromne połacie ziemi, podobna jest do koni bojowych, jest przynoszona i niszczona wiatrem (symbol wojen lub fałszywych nauk), Nie przenosi się, gdy jest zimno i ciemno, Jest zorganizowana bez widocznego przywództwa. Jest zbierana i wykorzystywana jako pokarm. Niektórzy komentatorzy księgi Objawienia upatrują w szarańczy z dziewiątego rozdziału, współczesnych helikopterów wojennych.
Są dobrze zorganizowane i działają w zespole. „Szarańcze nie mają króla, a jednak wszystkie wyruszają w szeregu.” Przyp. 30:27
Szarańcza to jedna z plag w Egipcie. Owady te służyły Izraelitom za
pokarm. „Lecz z wszelkich uskrzydlonych czworonożnych owadów możecie
jeść te, które mają ponad swymi nogami tylne kończyny do skakania na
nich po ziemi; Te z nich możecie jeść: Wszelkie gatunki szarańczy
wędrownej i wszelkie gatunki szarańczy solam, wszelkie gatunki szarańczy
chagab i wszelkie gatunki koników polnych;” 3 Moj. 11:21-22 Jej
pojawienie się i zniszczenie upraw było karą za bałwochwalstwo i
nieposłuszeństwo Bogu.
„Opowiadajcie to swoim dzieciom, a wasze
dzieci niech opowiadają to swoim dzieciom, a ich dzieci następnemu
pokoleniu! Co zostało po gąsienicy, pożarła szarańcza, a co zostało po
szarańczy, pożarł konik polny, co zaś zostało po koniku polnym, pożarła
larwa.” Joel. 1:3-4
„Smagałem was posuchą i rdzą, spustoszyłem
wasze ogrody i wasze winnice, i szarańcza pożarła wasze drzewa figowe i
oliwne, a jednak nie nawróciliście się do mnie - mówi Pan.” Amos. 4:9
Jaką
władzę na ziemi mają skorpiony? Przede wszystkim ich jad działa na
układ nerwowy i oddechowy. Ukoszenie jest bardzo bolesne. Dochodzenie do
siebie po ukąszeniu może być bardzo długie. To powoduje strach przed
spotkaniem ze skorpionem. To jest ich władza. Myślę, że podobnie będzie i
w przypadku tych szarańczy z otchłani. Polecam uwadze ciekawy artykuł: „Jad skorpionów”
Z opisanej tutaj wizji wynika, że temu nalotowi szarańczy towarzyszy
ciemność. W jednym komentarzy przeczytałem, że jest to zupełny brak
koncepcji i nadziei na rozwiązanie zaistniałej, trudnej sytuacji.
Bezradność jest naprawdę bolesna. W czasie tego demonicznego ataku, nie
będzie ludziom dane znać woli Bożej, jakiegoś celu. Ludzie będą dryfować
w tej beznadziei, w tej chmurze pełnej wściekłych i jadowitych
demonicznych szarańczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz