16, 17. Nie będą już łaknąć ani pragnąć, i nie padnie na nich słońce ani żaden upał, Ponieważ Baranek, który jest pośród tronu, będzie ich pasł i prowadził do źródeł żywych wód; i otrze Bóg wszelką łzę z ich oczu. BW
Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć, i nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo paść ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu, i poprowadzi ich do źródeł wód życia: i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu. BT
Nie będą już głodni ani nie będą spragnieni, nie padnie na nich słońce ani żaden upał, gdyż Baranek, który jest pośród tronu, będzie ich pasł i prowadził ich do źródeł wód żywych; i otrze Bóg wszelką łzę z ich oczu. NP
Zanim w Niebie zapadnie zagadkowa półgodzinna cisza, zastanówmy się jeszcze nad dwoma, pełnymi nadziei wierszami. Wielu chrześcijan czytając siódmy rozdział koncentruje się na 144 000 popieczętowanych i na znaczeniu Wielkiego Tłumu. Zastanawialiśmy się nad tym przez blisko dwa tygodnie, aż doszliśmy do wierszy 15 – 17. I tutaj, w tych wierszach, ukryta jest, niczym skarb, kwintesencja Ewangelii. Pod Bożym Namiotem, w Jego obecności wszystkiego jest pod dostatkiem, nie pali żar słońca, nikt nie jest głodny, nikomu nie brakuje świeżej, orzeźwiającej wody. A co najważniejsze Bóg sam osobiście „zasiada przy każdej z osób” z Wielkiego Tłumu i ociera łzę z oczu. Czy może być lepszy opis tego co czeka zwycięzców w niebie ? Paweł napisał „Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.” 1 Kor. 2:9 Tu mamy tych co umiłowali Boga nad swoje życie, i relację tego co Jan zdążył ujrzeć i zapisać. Wspaniałe rzeczy przygotował Bóg.
„Nie będą łaknąć ani pragnąć, nie dokuczy im gorący wiatr ni żar
słoneczny, bo ten, który lituje się nad nimi, będzie ich prowadził i
zawiedzie ich do krynicznych wód.” Izaj. 49:10
Choć wielu z tego tłumu doświadczyło literalnego głodu i pragnienia, wielu z nich dosłownie umarło w płomieniach ognia i w promieniach palącego słońca, to w Niebie będą zaspokojone także wszystkie duchowe potrzeby i pragnienia człowieka.
William Barclay w swoim komentarzu do księgi Objawienia napisał „Jest tu również duchowa obietnica ostatecznego zaspokojenia głodu i pragnienia ludzkiej duszy. Obietnica ta stale pojawia się w Nowym Testamencie, a szczególnie w słowach Jezusa. „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni” (Mat. 5,6). Jezus powiedział: „Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie” (Jana 6,35). „Kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu” (Jana 4,14). Jezus powiedział: „Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije” (Jana 7,37).”
Baranek jest Pasterzem, a Jego krew choć czerwona, ma moc wybielania. "Pan jest pasterzem moim, Niczego mi nie braknie. Na niwach zielonych pasie mnie. Nad wody spokojne prowadzi mnie. Duszę moją pokrzepia. Wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości Ze względu na imię swoje.” Ps. 23:1-3
Barclay napisał; „Obraz pasterza często pojawia się zarówno w Starym jak i w Nowym Testamencie. „Pan jest pasterzem moim” – tak zaczyna się; ulubiony przez wszystkich Psalm (Ps 23,1). „Pasterzu Izraela” – to początkowe słowa innego Psalmu (Ps 80,2). Izajasz przedstawia Boga pasącego swoje stado jak pasterz, noszącego na rękach małe jagnięta i ostrożnie prowadzącego owce kotne (Iz 40,11). Pasterz swego ludu to największy tytuł mesjanicznego króla (Ez 34,23; 37,24).
Tytuł ten Jezus stosował do siebie. ,,Ja jestem dobry pasterz” (J 10,11.14). Piotr nazywa Jezusa pasterzem i biskupem naszych dusz (1 P 2,25), List do Hebrajczyków mówi o Nim jako o wielkim pasterzu owiec. „A Bóg pokoju, który przez krew przymierza wiecznego wywiódł spośród umarłych wielkiego pasterza owiec, Pana naszego Jezusa,” Hebr. 13:20
Obraz ten jest bardziej wymowny dla mieszkańców Palestyny niż innych krajów. Judea stanowiła wąskie płaskowzgórze, do którego z obu stron przylegały niebezpieczne tereny. Z jednej strony ponure skały i wąwozy prowadziły do brzegów Morza Martwego, z drugiej zaś rozciągała się dzika Szefela. Nie było ogrodzeń ani żywopłotów i dlatego pasterz stale musiał czuwać nad swoim rozproszonym stadem. George Adam Smith tak opisuje wschodniego pasterza: „My często zostawiamy owce na pastwisku; nie pamiętam jednak, abym na Bliskim Wschodzie widział stado bez pasterza. W takim terenie jak Judea, gdzie pastwiska są rozrzucone na dużych, nie ogrodzonych terenach, poprzecinane zwodniczymi ścieżkami, na których często pojawiają się drapieżne zwierzęta, człowiek i jego właściwie ukształtowany charakter są niezastąpione. Na pokrytym wrzosowiskiem wzniesieniu, gdzie nocami rozlega się wycie hieny, spotykamy się z niewyspanym, wpatrzonym w dal, przemoczonym, uzbrojonym, wspartym na długim kiju, stale trzymającym w polu widzenia swoje rozproszone owce, znającym ich dokładny rodowód pasterzem, rozumiemy dlaczego pojęcie pasterze tak ściśle łączy się z historią tego ludu, dlaczego mianem tym określano króla, dlaczego pasterz był symbolem Opatrzności i dlaczego Chrystus wskazał na niego jako na wzór samopoświęcenia”.
Widzimy tu dwa wielkie zadania boskiego Pasterza. Prowadzi On swoje stado do płynących wód. Jak powiada psalmista: „Nad wody spokojne prowadzi mnie” (Ps 23,2). „U ciebie jest źródło życia” (Ps 36,10). Bez wody stado ginie, a w Palestynie było bardzo mało źródeł. Boski Pasterz prowadzi do wód – inaczej mówiąc – daje nam to, co jest niezbędne do życia.
Ze wszystkich oczu ociera On łzy. Podtrzymuje On przy życiu nasze ciała i pociesza nasze serca; bez obecności i pociechy Bożej smutki życia byłyby ciężarem nie do zniesienia, a bez siły Bożej nie moglibyśmy ruszyć w swoim życiu z miejsca. Boski pasterz posila nasze ciała i pociesza nasze serca. Jeżeli Jezus Chrystus jako nasz Pasterz jest z nami, nic i nikt nie jest w stanie nam zaszkodzić.”
Kolejna bardzo ważna informacja jest ta, że nasze łzy są widziane przez Boga. Bóg widział łzy króla Hiskiasza. Dawid pięknie napisał, że Bóg zbiera jego łzy w bukłaku, a był człowiekiem, który uronił wiele łez. Jeremiasza nazywano płaczkiem, a jego łzy były zapewne znane Bogu. Jezus docenił łzy jawnogrzesznicy którymi umywała Jego nogi. W ewangelii Jana czytamy, że sam Jezus zapłakał nad losem Jerozolimy. (Jana 11:35). Apostoł Paweł wspomina, że jego troska o zbory często zraszana była łzami. Wreszcie sam Jan płacze, gdy nikt nie był godzien otworzyć siedmiokroć zapieczętowanego zwoju.
„Wróć się i powiedz Hiskiaszowi, księciu mojego ludu, tak: Tak mówi Pan, Bóg Dawida, twojego praojca: Słyszałem twoją modlitwę, widziałem twoje łzy. Otóż, uleczę cię, trzeciego dnia wstąpisz do świątyni Pana.” 2 Król. 20:5
„Tyś policzył dni mojej tułaczki, Zebrałeś łzy moje w bukłak swój. Czyż nie są zapisane w księdze twojej?” Ps. 56:9; „Zmęczyłem się wzdychaniem moim, Każdej nocy zraszam posłanie moje, Łzami oblewam łoże moje. (...) Odstąpcie ode mnie wszyscy czyniący nieprawość, Gdyż Pan usłyszał głos płaczu mojego.” Ps. 6:7,9; „Dusza moja zalewa się łzami ze smutku, Podźwignij mnie słowem swoim!” Ps. 119:28; „Odmień, Panie, losy nasze Jak strumienie w ziemi południowej. Ci, którzy siali ze łzami, Niech zbierają z radością! Kto wychodzi z płaczem, niosąc ziarno siewne, Będzie wracał z radością, niosąc snopy swoje.” Ps. 126:4-6
„Oddajcie Panu, waszemu Bogu, chwałę, zanim zapadnie ciemność i zanim wasze nogi się potkną o mroczne góry. Gdy będziecie wyglądać światła, On zamieni je w ciemność i obróci w pomrokę! A jeżeli tego nie usłuchacie, moja dusza w ukryciu płakać będzie z powodu waszego wygnania i moje oko zaleje się łzami, że trzoda Pana pójdzie do niewoli.” Jer. 13:16-17
„A oto pewna kobieta z tego miasta, grzesznica, dowiedziawszy się, iż zasiada przy stole w domu faryzeusza, przyniosła alabastrowy słoik olejku. I stanąwszy z tyłu u jego nóg, zapłakała, i zaczęła łzami zlewać nogi jego i włosami swojej głowy wycierać, a całując jego stopy, namaszczała je olejkiem.” Łuk. 7:37-38
„I płakałem bardzo, że nie znalazł się nikt godny otworzyć księgę ani do niej wejrzeć.” Obj. 5:4
Wcześniej napisałem, że Księga Objawienia jest bardzo ściśle powiązana ze Starym Testamentem. I tutaj starotestamentowe proroctwo „Wszechmocny Pan zniszczy śmierć na wieki i zetrze łzę z każdego oblicza, i usunie hańbę swojego ludu na całej ziemi, gdyż Pan powiedział” Izaj. 25:8, czytamy, że zostanie wypełnione w Nowym Jeruzalem. Co za wspaniała Dobra Nowina. Jest nadzieja dla każdego z nas. „I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi, I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły.” Obj. 21:3-4,
David M. Levy podaje jeszcze jedną bardzo ważną i cenną myśl, że Księga Objawienia będzie jeszcze wielką księgą nadziei, źródłem wiary i pocieszenia w czasie Wielkiego Ucisku. „W czasie wielkiego ucisku siódmy rozdział Księgi Objawienia będzie źródłem wielkiej pociechy dla świętych. Będą wiedzieć, że ich zmagania z diabelską nawałnicą Antychrysta zostaną zastąpione pokrzepieniem Pasterza ich dusz, który otrze z ich oczu wszelka łzę smutku i zaspokoi wszelką duchową potrzebę. Cóż za wspaniały obraz Bożej łaski i miłosierdzia pośród Jego sądów i gniewu.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz